Ledwo co stał na nogach, jednak wsiadł za kierownicę. Wjechał w ogrodzenie placu zabaw
13:30 31-05-2022

Do zdarzenia doszło w niedzielę późnym wieczorem przy ul. Wileńskiej w Lublinie. Mieszkańcy zwrócili uwagę na huk, jaki dobiegał od strony placu zabaw. Jak się okazało, w ogrodzenie wjechał kierowca forda.
Podejrzewając, że siedzący za kierownicą pojazdu mężczyzna może być pijany, świadkowie powiadomili o wszystkim policję. W międzyczasie zabrali kierowcy kluczyki, aby nie mógł on odjechać z miejsca zdarzenia.
Jak się okazało, 30-letni mieszkaniec gminy Józefów był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna znajdował się w takim stanie, że miał problemy z utrzymaniem równowagi.
Teraz 30-latek odpowie za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, wieloletni zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.
(fot. policja/zdjęcie ilustracyjne)
No tak, grożą mu maksymalnie 2 lata maksymalnie, bo tylko wymierzył i wjechał w plac zabaw – mógł zabić kilkoro dzieci, a dobrodziej nie zabił, więc niska szkodliwość czynu, droga wolna.
To nie jest kraj dla niewinnych ludzi…
Typowy siny ryj na gościnnych występach w mieście . Zapomniał się że to nie City Józefów gdzie chlał i jeździł gdzie chciał .
Ledwo chodzil , wiec logiczne ze chcial jechac .
Dla wszystkich pijanych kierowców, którzy zostali zatrzymani, obowiązkowe prace społeczne w prosektorium przy ofiarach wypadków. Więzienie mało kogo wyprowadziło na ludzi, bo to głównie kara, a resocjalizacja powinna odbywać się w sytuacjach, które wstrząsną pijakami.
Tylko i wyłącznie kontrole trzeźwości i wysokie kary. Od pewnego czasu nie widzę patroli z alkomatem.
narobiamu tyle ze znowu bedzie pij i jezdzil nic z tego se nie zrobi
Od razu do kolonii karnej i niech zap……. na rzecz ofiar wypadków drogowych. Konfiskata samochodu – nie ważne czy służbowy czy prywatny. pożyczony czy własny. Banda opojów.
Zmarła matka potrącona w Kraśniku przez pijaną, cuchnącą zdzi/////rę. Mam nadzieję, że to chodzące truchło nie dożyje do procesu.
Potrącona w Krasnymstawie, a nie Kraśniku.
zgadzam się w 100%