W kolejnym miejscu zablokowana jest droga z Lublina do Piask. Tym razem na wyjeździe z miasta czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe. Na miejscu pracują policjanci.
Nie da się jechać pod prąd, nigdzie i nigdy. Nieważne oznakowanie lub jego brak – po prostu to widać. A skoro tak to znaczy że wszyscy ci co jadą pod prąd to zamachowcy i tak powinni być traktowani w sądzie.
NIBY TECHNIK
A prawie udało mu się zjechać z eski …………………………………………………….
użytkownik drogi
Za ten wypadek winne są ,,służby ratownicze” które obsługiwały wypadek na tej drodze w Janówku.
Zablokowana została droga w obydwu kierunkach na kilka godzin, mniej myślący kierowcy z samochodów osobowych zawracali, gdyż ani policji z KPP w Świdniku ani straży z PSP w Świdniku nie chciało się otworzyć przejazdów awaryjnych na pasie rozdzielczym. Przecież one po to są, i za takie działania ,,służb ratowniczych’ powinien ktoś się wziąć i pociągnąć decydentów do odpowiedzialności.
użytkownik drogi
nie obstawiaj w tym czasie takich co jechało tą drogą pod prąd było kilkudziesięciu. To skutek działania ,,służb ratowniczych” przy innym wypadku.
Mieszkaniec Niedzwicy
Renault jechał jakiś szczyl któremu popsuło się bmw. Szczyl rozumu nie miał i
SK
Jak nie wiesz ile miał lat ,to nie wyzywaj od szczuli.
Fryta
Jeżeli to nie było przez pomyłkę – np. pomylony zjazd tylko działanie zaplanowane (zawrócił, bo korek) to powinien na dzień dobry stracić uprawnienia i odpowiadać jak za próbę zabójstwa i to z premedytacją. Skąd się biorą takie bezmózgi?
Nie da się jechać pod prąd, nigdzie i nigdy. Nieważne oznakowanie lub jego brak – po prostu to widać. A skoro tak to znaczy że wszyscy ci co jadą pod prąd to zamachowcy i tak powinni być traktowani w sądzie.
A prawie udało mu się zjechać z eski …………………………………………………….
Za ten wypadek winne są ,,służby ratownicze” które obsługiwały wypadek na tej drodze w Janówku.
Zablokowana została droga w obydwu kierunkach na kilka godzin, mniej myślący kierowcy z samochodów osobowych zawracali, gdyż ani policji z KPP w Świdniku ani straży z PSP w Świdniku nie chciało się otworzyć przejazdów awaryjnych na pasie rozdzielczym. Przecież one po to są, i za takie działania ,,służb ratowniczych’ powinien ktoś się wziąć i pociągnąć decydentów do odpowiedzialności.
nie obstawiaj w tym czasie takich co jechało tą drogą pod prąd było kilkudziesięciu. To skutek działania ,,służb ratowniczych” przy innym wypadku.
Renault jechał jakiś szczyl któremu popsuło się bmw. Szczyl rozumu nie miał i
Jak nie wiesz ile miał lat ,to nie wyzywaj od szczuli.
Jeżeli to nie było przez pomyłkę – np. pomylony zjazd tylko działanie zaplanowane (zawrócił, bo korek) to powinien na dzień dobry stracić uprawnienia i odpowiadać jak za próbę zabójstwa i to z premedytacją. Skąd się biorą takie bezmózgi?
Jestem.ciekaw czego lexus nie chamowal