Wtorek, 30 kwietnia 202430/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejne przypadki uszkodzenia opon w zaparkowanych pojazdach. Samozwańczy szeryf działa nocą (zdjęcia)

Kierowcy wychodzą rano i zastają swoje auta bez powietrza w kołach. Często opony są też uszkodzone ostrym narzędziem. W ostatnich dniach po raz kolejny do takich przypadków doszło na osiedlu Skarpa w Lublinie.

59 komentarzy

  1. Na Skarpie towarzystwo wykorzystuje ciągi piesze do ruchu samochodowego i parkowania. Drzwi do klatek w blokach są zbyt wąskie, bo parkowaliby wewnątrz. Jeżeli delikwent przejeżdża obok znaku zakazu ruchu i na zwróconą uwagę oznajmia, że wiezie chorą babcię, to podejrzewam, że spod znaku odpadła tabliczka „NIE DOTYCZY WIOZĄCYCH CHORE BABCIE”. W takim wypadku, do czasu zainstalowania nowej tabliczki, chorej babci nie wolno wwozić do klatki. Dura lex.

  2. Hipokryzja na forum – poziom 1000.
    Ci sami ludzie, którzy potępiają spuszczenie kół z opon pojazdów, nawołują do linczu (pobicia, połamania kończyn) wobec osób które dokonały tego spuszczenia.
    Może zamiast najpierw łamać ręce „spuszczaczom powietrza”, najpierw łamać palce tym, którzy parkują nieprawidłowo?
    Jeżeli kary cielesne to dla was jedyny pomysł, dla rozwiązanie tego problemu, to może zacząć od źródła problemu małymi kroczkami, a nie od razu ręce łamać?

    • Inny przykład.

      Zastawiony chodnik, zniszczony trawnik, zastawiona droga pożarowa – OK, należy być wyrozumiałym, nie ma gdzie parkować. Jakoś ten wózek dziecięcy da się przenieść, a inwalidzi na wózkach niech w domu siedzą.

      Zastawiony inny samochód – co za baran tak zaparkował! Spuściłbym takiemu łomot. Gdzie jest Policja i SM jak jest potrzebna?

  3. zamiast przebijać opony wystarczy spuścić powietrze wentylem. to nie jest uszkodzenie, bo wystarczy koła napompować – i za co wtedy sprawca odpowie? właściciel zadzwoni po policję i zapytają go czy wolno tu parkować?
    to, co niektóre wsiury wyczyniają, na prawdę przechodzi wszelkie pojęcie. mało kiedy rejestracja lubelska bądź podlubelska – najczęściej LKS, LLE, LOP, LZA. przyjedzie ze wsi, gdzie ma całe podwórko na jedno auto i zostawia je gdzie popadnie, i w mieście robi to samo… nienauczeni podstawowych zasad życia między ludźmi, autem najchętniej wjechaliby do mieszkania. 100 metrów dalej jest miejsce, ale zaparkuję połową auta na drodze, a drugą połową zajmę cały chodnik przy samej klatce – przecież jak ktoś będzie szedł, to poczeka aż będzie wolne i mnie ominie ulicą.

    • 124 § 1 kodeksu wykroczeń: „Kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 250 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”

    • Zmartwię cię, ale posiadacze tych tablic już od dawna mieszkają w Lublinie. A LZA do tej smiesznej wsi to raczej rzadko zjeżdża, tych częściej widać w stolicy.

  4. Po rak kolejny pisze, że nadejdzie taki dzień, w którym, My Szrociarze, będziemy całować rowerzystów po rękach i nogach. Każda osoba na rowerze, to o jakiś ułamek samochodu mniej, czyli dostępnego miejsca do parkowania więcej.
    Oczywiście to nie przekłada się 1:1, ale może to oznaczać, ze w rodzinie, w której ktoś dojeżdża rowerem nie potrzeba 3 samochodów, lecz wystarczą tylko 2.

  5. Czuby. Jaka nazwa tacy ludzie

  6. Nie wiem jak opel ale VW nie prawidłowo zaparkowany bo stoi na liniach i jak ktoś parkujący z boku ma wysiąść z auta

  7. To samo na wyzynnej 37 szeryfy z pekaesu!

  8. Jeżeli niektórzy ludzie są tak głupi, że potrafią wejść pod koła innego pojazdu, to… skąd wiadomo, że sami sobie kół nie poprzebijali?

  9. Najlepsze jest to, że to parkowanie odbywa się na terenie dawnego boiska/placu zabaw, czy podobnego terenu, które miało służyć celom sportowym/rekreacyjnym.
    Szrociarze zajęli sobie te tereny (mniej lub bardziej legalnie), ale po jakimś czasie okazało się, że miejsca do parkowania nadal brakuje, a problem stał się jeszcze większy niż to było zanim zaczęto parkować na tym boisku.

  10. Na starych osiedlach to w pierwszej kolejności powinni moc parkować zameldowani mieszkancy, w drugiej niezameldowani pracujący co codziennie wykorzystują samochód, a nie studenty co blokują miejsca parkingowe cały tydzień.

    • Właściciele tych aut których opony są dziurawione są mieszkańcami osiedla Skarpa od lat. Wiem bo znam i też tu mieszkam od urodzenia.