Kocudza: Rodzinna tragedia. W wypadku zginęli mieszkańcy Krasnegostawu
10:15 05-09-2013
W nocnym wypadku, ze środy na czwartek, w Kocudzy zginęło małżeństwo wraz z zięciem. 51-letni mężczyzna, kierujący mazdą był emerytowanym policjantem. Podróżował wraz z żoną i ich 5-letnim wnukiem.
Tragedia wydarzyła się na prostym odcinku drogi pomiędzy Frampolem a Janowem Lubelskim. 21-latek kierujący ciężarowym volvo z ładunkiem malin zjechał na przeciwległy pas ruchu i jego pojazd zderzył się z jadącą z naprzeciwka osobówką.
Jak ustaliliśmy mazdą podróżowała rodzina, 51-latek z 49-letnią żoną ich 5-letni wnuk oraz 35-letni zięć. Niestety siła uderzenia była na tyle duża, że na miejscu śmierć poniosły trzy osoby, kierowca osobówki, jego żona i zięć, mieszkaniec gminy Gniew. Wnuk małżeństwa 5-letni chłopiec z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Pogotowie zabrało także 21-latka, kierowcę ciężarówki.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobną przyczyną zjechania auta ciężarowego na drugi pas było uszkodzenie zawieszenia, do którego doszło w trakcie jazdy. W pojeździe miał pęknąć resor. W wyniku tego kierujący stracił panowanie nad pojazdem, który znalazł się na przeciwległym pasie ruchu i zderzył się z mazdą.
Przez cała noc i poranek na miejscu wypadku trwały czynności policji pod nadzorem prokuratora. Przed godziną 10 droga została odblokowana.
(fot. policja Janów Lubelski)
(fot. lublin112)
Komentarze wyłączone