Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Klęczał na śniegu i nie miał siły się podnieść. Mijało go wiele pojazdów, ale żaden się nie zatrzymał

W miejscowości Wronów policjanci uratowali mężczyznę, który klęczał na śniegu i nie miał siły się podnieść. Jak się okazało, zanim pomocy udzielili mu mundurowi, 47-latka mijało wiele samochodów, ale żaden się nie zatrzymał. Mieszkaniec Lublina z objawami wychłodzenia trafił pod opiekę lekarzy.

Do zdarzenia doszło wczoraj rano w miejscowości Wronów w powiecie lubelskim. Policjanci z Bełżyc podczas patrolu tej miejscowości zauważyli mężczyznę klęczącego na śniegu, który nie miał siły się poruszać. Mundurowi natychmiast wezwali na miejsce załogę karetki pogotowia ratunkowego.

Jak się okazało, pomoc przyszła w ostatniej chwili, gdyż 47-letni mieszkaniec Lublina miał już objawy wychłodzenia. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.

– 47-latek był trzeźwy, jednak nie potrafił określić ile czasu spędził na poboczu drogi. Przekazał również, że mijało go wiele samochodów, ale żaden się nie zatrzymał – poinformował podkomisarz Kamil Karbowniczek rzecznik prasowy Lubelskiej Policji.

Funkcjonariusze przypominają, że okres zimowy, to niebezpieczny czas dla osób bezdomnych, starszych, samotnych i schorowanych, ale też nietrzeźwych.

– Zwracajmy zatem uwagę na osoby które mogą być narażone na niebezpieczeństwo. Musimy pamiętać, że często od naszej właśnie reakcji zależy los potrzebujących pomocy. Wystarczy wykonać połączenie na numer alarmowy 112 i powiadomić o miejscu przebywania osoby, której grozi wychłodzenie organizmu. Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś zdrowie, a nawet życie – dodał podkomisarz Kamil Karbowniczek.

29 komentarzy

  1. Może wszyscy myśleli, że się modli. Jakby mu przerwali, to by była obraza uczuć religijnych;)

  2. Szanowna redakcjo, o godzinie 4 nad ranem przez tą miejscowość nie przejeżdża prawie nic. Proszę o dopisanie godziny, o której miało to miejsce.

Dodaj komentarz

Z kraju