W ostatnich dniach otrzymujemy liczne sygnały od czytelników, związane z zachowaniem kierowców autobusów komunikacji miejskiej w Lublinie, którzy nie stosują się do sygnalizacji świetlnej. Przede wszystkim widoczne to jest na al. Tysiąclecia.
O kierowcach MPKów można książkę napisać, bardzo często na czerwonym jeżdżą też na krakowskim to jeszcze pół biedy zdarza się że taki osioł jadąc przegubowcem stanie na środku przejścia przy ogrodzie saskim, na skrzyżowaniu Lipowej i Narutowicza to samo po południu to nie ma dnia żeby jakiś nie stanął na środku skrzyżowania i na przejściu. Przejazdy na czerwonym świetle, nie zatrzymywanie się na strzałkach, wymuszanie pierwszeństwa na przejściach dla pieszych to standard
Powiem od siebie. Większość kierowców MPK Lublin są ok. Natomiast kierowcy MPK-podobni (prywatni) jeżdźą jak chcą. Przejeżdżają na czerwonym świetle, wymuszają pierwszeństwo przejazdu, nie sygnalizują zmiany pasa ruchu, wyjazdu z zatoki przystanku. Tych tłukuch, musiał sprowadzić do naszego Miasta,tylko tłuk!
Tłuk , to wpuścił twoich rodziców do miasta . Widziałem jak jechali furmanką z kredensem i łożkiem z którego słoma wystawała . A kołyskę ci ojciec kupił , czy wystrugał ?
pany gdzie wasz organ ?
pany jak cała ulica stoi to co im da wcześniejsze zielone światło skoro całe skrzyżowanie zawalone i nie ma szans zęby na swój pas wskoczyły… trochę pomyślunku. Sytuacja tylko w godzinach szczytu także coś jest na rzeczy; )
Tez kierowca
Notorycznie kierowcy MPK jadą na swoim „czerwonym” z przystanku przy zamku. Chcąc skręcić na płac zamkowy, potrafią strąbić prawidłowo jadącego kierowcę…gestykulując przy tym wymownie. Poza tym to jakaś plaga…. może warto poprzeglądać monitoringi z naciskiem właśnie na kierowców MPK… Będzie na co patrzec
Guest
Aby tylko do sygnalozacji. Większość z nich myśli że ma pierwszeństwo jak z wysepki tzn. z przystanku włącza sie do ruchu. A to, że piszecie że to autobus prywatny…hmmm przecież całe to przedsiebiorstwo to prywatna firma chyba nie???
Jan nierzetelny
Ale przecież oni mogą. Oni mają rozkład !! Co tam jakieś tam przepisy…
Lublin
Ja byłem świadkiem jak nie raz na czerwonym świetle jechał dokładnie o zatoczkę na unickiej w strunę Elizówki
nie raz się spotkałem ze autobusy były przed czasem nawet 5 min przystanek Sapiehy
kierowca jednego dnia nawet nie zatrzymał się na przystanku nawet jak pasażerowie prosili
Kierowcy z MPK są nie mili do pozostałych kierowców irex oraz werbus sa spoko.
Mili
W koncu przydalo by sie z tym porządek zrobic jezdze tamtedy kilka razy dziennie i zawsze jakis chce sie wcisnac.ostatnio przodem autobusu prawie wjechal mi w maske i jeszcze pretensje mial. Jezdza jak chca.
Rafal
Ja mam taka propozycje , niech każdy patrzy na swoj sygnalizator , Michał , Jakub i Grzegorz szczególnie.
Czytelnik
W zasadzie nie łamią przepisów, gdyż mają tam linię przerywaną i mogą zmienić pas przed sygnalizatorem. Więc trzeba by troszeczke poprawić nazwijmy to „niedopatrzenie”
O kierowcach MPKów można książkę napisać, bardzo często na czerwonym jeżdżą też na krakowskim to jeszcze pół biedy zdarza się że taki osioł jadąc przegubowcem stanie na środku przejścia przy ogrodzie saskim, na skrzyżowaniu Lipowej i Narutowicza to samo po południu to nie ma dnia żeby jakiś nie stanął na środku skrzyżowania i na przejściu. Przejazdy na czerwonym świetle, nie zatrzymywanie się na strzałkach, wymuszanie pierwszeństwa na przejściach dla pieszych to standard
maroś , jaka pogoda na Gęsiej ?
Powiem od siebie. Większość kierowców MPK Lublin są ok. Natomiast kierowcy MPK-podobni (prywatni) jeżdźą jak chcą. Przejeżdżają na czerwonym świetle, wymuszają pierwszeństwo przejazdu, nie sygnalizują zmiany pasa ruchu, wyjazdu z zatoki przystanku. Tych tłukuch, musiał sprowadzić do naszego Miasta,tylko tłuk!
Tłuk , to wpuścił twoich rodziców do miasta . Widziałem jak jechali furmanką z kredensem i łożkiem z którego słoma wystawała . A kołyskę ci ojciec kupił , czy wystrugał ?
pany jak cała ulica stoi to co im da wcześniejsze zielone światło skoro całe skrzyżowanie zawalone i nie ma szans zęby na swój pas wskoczyły… trochę pomyślunku. Sytuacja tylko w godzinach szczytu także coś jest na rzeczy; )
Notorycznie kierowcy MPK jadą na swoim „czerwonym” z przystanku przy zamku. Chcąc skręcić na płac zamkowy, potrafią strąbić prawidłowo jadącego kierowcę…gestykulując przy tym wymownie. Poza tym to jakaś plaga…. może warto poprzeglądać monitoringi z naciskiem właśnie na kierowców MPK… Będzie na co patrzec
Aby tylko do sygnalozacji. Większość z nich myśli że ma pierwszeństwo jak z wysepki tzn. z przystanku włącza sie do ruchu. A to, że piszecie że to autobus prywatny…hmmm przecież całe to przedsiebiorstwo to prywatna firma chyba nie???
Ale przecież oni mogą. Oni mają rozkład !! Co tam jakieś tam przepisy…
Ja byłem świadkiem jak nie raz na czerwonym świetle jechał dokładnie o zatoczkę na unickiej w strunę Elizówki
nie raz się spotkałem ze autobusy były przed czasem nawet 5 min przystanek Sapiehy
kierowca jednego dnia nawet nie zatrzymał się na przystanku nawet jak pasażerowie prosili
Kierowcy z MPK są nie mili do pozostałych kierowców irex oraz werbus sa spoko.
W koncu przydalo by sie z tym porządek zrobic jezdze tamtedy kilka razy dziennie i zawsze jakis chce sie wcisnac.ostatnio przodem autobusu prawie wjechal mi w maske i jeszcze pretensje mial. Jezdza jak chca.
Ja mam taka propozycje , niech każdy patrzy na swoj sygnalizator , Michał , Jakub i Grzegorz szczególnie.
W zasadzie nie łamią przepisów, gdyż mają tam linię przerywaną i mogą zmienić pas przed sygnalizatorem. Więc trzeba by troszeczke poprawić nazwijmy to „niedopatrzenie”