-Jesteśmy otwarci na dialog z pracownikami. Stokrotka odnosi się do zarzutów załogi
20:40 10-03-2019 | Autor: redakcja

W sobotę informowaliśmy o sporze zbiorowym, jaki od kilku miesięcy trwa pomiędzy pracownikami a właścicielem sieci sklepów Stokrotka. Trwa on od października ubiegłego roku i jak wyjaśniają związkowcy, pracodawca do tej pory nie złożył jakiejkolwiek propozycji, która w istotny sposób rozwiązywałaby żywotne problemy socjalne załogi. Podstawowym postulatem jest wzrost płacy zasadniczej o 500 zł brutto dla każdego pracownika.
Pracownicy skarżą się też na inne niedogodności występujące w sklepach. Mówią o brakach kadrowych, co przekłada się na rosnące wymagania wobec załogi. To zaś pociąga za sobą organizowanie pracy bez zdrowego rozsądku czy też brak przestrzegania praw pracowników m.in. poprzez możliwość skorzystania z 15-minutowej przerwy śniadaniowej.
W związku z konferencją zorganizowaną przez Organizację Zakładową NSZZ Solidarność, zarząd sieci sklepów Stokrotka w przesłanym do nas oświadczeniu wyjaśnia, że spółka otwarta jest na dialog z pracownikami, w tym na dialog z działającymi w Spółce organizacjami związkowymi. Jak zapewniają jej przedstawiciele, Stokrotka od lat funkcjonuje na rynku, szanuje prawa pracowników i podejmuje działania mające na celu tworzenie pozytywnego środowiska pracy. Dodatkowo docenia każdą inicjatywę, której prawdziwym celem jest interes pracownika i dobro Spółki.
– Stokrotka prowadzi politykę płacową w sposób odpowiedzialny z uwzględnieniem tendencji rynkowych. Spółka co roku podnosi wynagrodzenia pracowników, biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną, osiągane wyniki oraz sytuację na rynku pracy. Również w 2019 roku, wzorem lat ubiegłych, Spółka zaplanowała i wdrożyła podwyżki wynagrodzeń dla pracowników. Podkreślenia wymaga, że wynagrodzenia pracowników są wyższe niż obowiązujące wynagrodzenie minimalne. Decyzje Spółki o podwyżkach wynagrodzeń nie wynikają więc ze wzrostu wynagrodzenia minimalnego tylko są niezależnym wyborem Spółki – czytamy w oświadczeniu.
Jak dodano, Stokrotka prowadzi działalność socjalną zgodnie z przepisami prawa i z obowiązującym Regulaminem Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Świadczenia z funduszu socjalnego są wypłacane pracownikom na podstawie postanowień obowiązującego Regulaminu i w oparciu o ustalony ze stroną społeczną preliminarz.
Przedstawiciele spółki zapewniają także, że Stokrotka prowadzi działalność w odpowiedzialny sposób, z poszanowaniem przepisów prawa, mając na uwadze dobro pracowników i uzasadnione interesy Spółki. Przez lata wypracowano różne kanały komunikacji umożliwiające pracownikom kontakt z pracodawcą. Z każdego kontaktu z pracownikiem Spółka wyciąga wnioski i stara się wdrażać rozwiązania korzystne dla pracowników i firmy.
(fot. archiwum)
Szkoda że w sklepie na Felinie przy Jagiełły nie ma takiego porządku jak na grafice powyżej. Spiętrzone palety na przejściach czyli zablokowane drogi ewakuacyjne ze sklepu o utrudnionym dostępnie do towaru dla klientów nie wspominając.
Półki z alkoholem są zawsze dostępne
Ja wiem Lublin112, że musicie opublikować tą śmieszną odpowiedź stokrotki ale to jest już kpina.
Niby są „otwarci” na dialog ale podkreślają, że „prowadzą działalność zgodnie z przepisami prawa”…
W skrócie oznacza to, że nic nie dadzą.
Teraz piłeczka jest po stronie związków. Zrobicie cokolwiek czy jak zwykle nic? Sprawa podwyżek ciągnie się już kilkanaście miesięcy i raczej nic z tego nie wyniknie.
Ale czego oczekujesz? Zatrudniłeś się za daną stawkę – odpowiadała Ci, to teraz nagle co ? spółka ma obowiązek dać każdemu 500zł bo tak sobie wymyślili? Trochę stawianie zarządu pod ścianą. Mam nadzieję, ze zarząd się nie ugnie i pogoni całą tą bandę na drzewo, zlikwiduje parę mniej rentownych sklepów zwalniąjac balast.
To lepiej niech zmienia pracę. A zarząd niech sam ora na kasie. Wtedy będzie zadowolony?
Zlikwidują mniej rentowne sklepy? Ha Ha Ha. Niezły z ciebie trol. Choćby miał być jeden pracownik na cały sklep to ta litewska banda finansowana przez rosyjską mafię niczego nie zamknie i nie da żadnych podwyżek.
Jesteś taki głupi, że aż mi ciebie szkoda. Niewolnikiem się urodziłeś i niewolnikiem umrzesz.
@ehehehe kapusto, waloryzacja, znasz takie pojęcie? Wszystko idzie w górę a pensje mają stać w miejscu bo przecież kilka lat temu jak ludzie się zatrudniali to się zgodzili na takie stawki? Pomyśl czasami zanim coś napiszesz.
Po pierwsze to niech się nie wpieprzają razem z innymi dysjontami gdzue się da, a niech dają żyć małym sklepom
Tak są otwarci na dialog jak min. Zalewska na dialog z nauczycielami
Chciała by porozmawiać z nauczycielami tylko ci albo na feriach albo wakacjach albo na przerwach świątecznych albo na urlopach na podratowanie zdrowia i ich ciągle nie ma z kim.
Kiedyś to i może szanowali teraz mają to gdzieś. Jeden pracownik i kierownik na zmianie i niktbniemacz tum problemu. A wymagania ogromne. Przez ostatnie 7 latybredukcja na sklepie o 50 % etatów. A pracy dwa razy więcej. Ale co oni tam na górze wiedza. Co do kasy to każdy wiedział jaka umowę podpisuje i za ile to nie ma co wołać podwyżek. Wiadomo że każdy by chciał więcej. Ale wiadomo było na ile się pisze.
parafrazując- pracownicy stokrotki nie mają obowiązku życia w celibacie i 500+ mogą też dostać…..
to teraz jak w propagandzie PISowskiej należy podać ,że pracownicy zarabiają po 6 tyś by naród powiedział o co im chodzi ?
Łżą jak psy!!! Ta firma na kazdym kroku lamie przepisy a do tego nie poyrafi dobrze wydzielić załogi. Kobiety pracujace na stanowisku mięsnym nie potrafią dobrze wedliny zapakować… A do tego wagi nie są ustawione tak jak powinny bo płacimy za papier do pakowania który nie dość że jest pewnie wliczony w cenę mięsa to na dodatek kładąc go na wage podnosi wartość kupionej wędliny czy mięsa a to już jest oszukiwanie klientów. Kobiety na kasach rzucają towarem i są bezczelne. Ale cóż tyrajac za najniższą krajową i do tego czesto na umowę albo na 1/2 albo na 3/4 etatu bo wiedzą ze jak babka zobaczy warunki to po trzech miesiacach ucieknie. Taka to jest polityka STOKROTKI.
Drogo i nie koniecznie świeżo. Gorsze są już ko sklepy społemowskie.
Np. sklep społemowski ” Bazar ” . @abcd mile się rozczarujesz . Wszystko świeże , czyściutko , żadne palety z byle g…m nie stoją na środku . A że może drożej o kilka groszy , to bujaj się po stokrotkach w kasku i okutych butach , by ci coś na łepetynę nie spadło , czy nogi nie zmiażdżyło .
To pójdź do samu społemowskiego na Pana Balcera. Ostatnią byłem i miałem wrażenie że zapomniałem wziąć kartek z przydziałem…