Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Jeden się zatrzymał, drugi wjechał w dziecko na przejściu dla pieszych (zdjęcia)

W poniedziałek przed południem na jednym z przejść dla pieszych na ul. Herberta doszło do wypadku. Na miejscu pracują policjanci.

24 komentarze

  1. Starszy pan + seicento = tykająca bomba.

  2. Swoją drogą, droga Redakcjo: co w tym przypadku oznacza „starszy mężczyzna”? Bardzo jestem ciekaw wyników badań okulistycznych tego wiarusa z fiata…
    Pozdrawiam

    • tu nie chodzi o ślepotę ale o brak znajomości kodeksu drogowego

      • biegły sądowy

        Nawet rozważałbym że kodeks zna ALE „w tym przypadku kodeks jest gupi i ON WIE LEPIEJ”. Jak gadam czasami z drajwerami po 60-tce to jest taki opór przed zmianami „bo oni tyle lat tak jeździli i było dobrze to po co to zmieniać”. I „kiedyś nie było fotelików i się jeździło” 🙂 Starego nie przkonasz.

        • Potwierdzam, to tzw WIEM LEPIEJ bo jezdzę tyle już lat tak naprawdę to gubi twardogłowych. Dziadek nieważne czy ma 75 czy 65 po takim zdarzeniu jeśli ma choć trochę rozumu powinien zakończyć jazdę. Mądry wie o czym mówię, głupi bedzie dalej szukał winy w głupich przepisach, pieszych , rowerzystach co to nie jadą przy krawędzi jezdni a najlepiej na krawędzi. Przepisy są NIWYGODNE dla słabych kierowców.

        • Witold Janusz

          I jeszcze: „Ja robiłem prawo jazdy na 60km/h w zabudowanym i tak będę jeździł!”

  3. w najlepszym razie 2500 + 10 pkt

  4. Dla nastolatka, to starszą osobą będzie 40 latek. Dla 40 latka osoba i kilkanaście lat starsza. Dlatego byłbym ostrożny z tymi „starszymi” mężczyznami czy też paniami.

    • Dawno temu na Dzienniku Wschodnim dla jednego z redaktorów (podpisującego się jako Chom) staruszkiem był 60 latek 😀

      BTW. Dla mnie starsza osoba to przynajmniej po 70 – ce. Bez względu na postrzeganie wieku wedle samego siebie. Mając 15 lat nigdy nie uważałem 40 latków za „starych”.

  5. Prawko zabrane mam nadzieje .

  6. Niestety ale na tym skrzyżowaniu rzadko się zdarza żeby kierowcy zwracali uwagę na pieszych. Mało jest przypadków, że skręcając w prawo sygnalizują w ogóle taki zamiar.

  7. Gdzie był pan przeprowadzacz? Swoją drogą minęły czasy: spójrz w lewo, prawo i jeszcze raz w lewo. Z dzieci zdejmuje się odpowiedzialność – ktoś nad tobą czuwa, przeprowadza ,na przejściu masz pierwszeństwo a potem bolesne zderzenie z rzeczywistością.

    • Bo teraz czas na ODPOWIEDZIALNOŚĆ kierowców i to jest prawidłowe jak w wielu cywilizowanch krajach, nikt ci nie karze jeździć, mozesz chodzić pieszo.

    • Z dzikimi zwierzętami tez walczyć nie trzeba. Ani obawiać się, że ktoś nasz obrabuje na ulicy, bo do napadów dochodzi dziś bardzo rzadko. Dlaczego ze wszystkich zagrożeń z którymi może spotkać się człowiek w codziennym życiu, miano by dopuszczać akurat to związane z byciem potrąconym. Co jest w tym niebezpieczeństwie nadzwyczajnego, że pośpiech czy lenistwo jednym, może się odbywać kosztem bezpieczeństwa innych?

    • Ale tam jest droga dwukierunkowa o jednym pasie ruchu w każdym kierunku. Także omijać stojący pojazd zrobił to na skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych i przejeżdżając podwójną ciągłą. Do tego potrącenie….

  8. Widziałam ta starsza parę z seicento po wypadku. To osoby blisko 80lat. Przecież w tym wieku nie powinno się już prowadzić auta!

    • Ufam, że jak sama będziesz mieć 80 lat, to oddasz prawo jazdy, sprzedasz samochód i będziesz jeździć MPK.

      Aha, i najbardziej „wypadkową” grupą nie są osoby 70+, tylko młode, zdrowe i sprawne osoby w wieku 18-24 lata. Rozumiem zatem, że niezwłocznie należy podwyższyć wiek uprawniający do zdawania na PJ, bo „w tym wieku nie powinni się JESZCZE prowadzić auta”?

  9. Pani Kasiu proszę nie wrzucać wszystkich do jednego wora . Pogadamy jak dożyje Pani takiego wieku lub zbliżonego .
    Wydaje mi sie iż powinno wprowadzić badania psychotechniczne dla osób powyżej 70 roku życia i tyle.

  10. Może czyta to jakiś geniusz z zarządu dróg. Kiedy zostanie poprawione malowanie pasów i oznakowanie przejścia na skrzyżowaniu Zbożowej i Skalistej? Pół roku minęło i zebra malowana na błocie zniknęła, a świeże listki zakryły znaki.

Z kraju