Jeden miał aktywny zakaz, drugi nie miał uprawnień, trzeci uderzył w drzewo. Wszyscy byli nietrzeźwi
09:51 13-01-2020
Pierwszy z kierujących wpadł w sobotę około południa w miejscowości Zosin. Tam doszło do obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierującego pojazdem marki Opel. 35-latek, który wsiadł za kierownicę pojazdu miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Co więcej, mężczyzna był już karany za jazdę po alkoholu. Miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez Sąd Rejonowy w Opolu Lubelskim.
W ten sam dzień wieczorem w miejscowości Skoków mundurowi zauważyli ruszający spod sklepu pojazd marki Opel. Tym samym pojazdem rano kierował zatrzymany 35-latek. Mundurowi natychmiast podjęli decyzje o zatrzymaniu kierującego do kontroli. Mężczyzna na widok policjantów skręcił w drogę gruntowa i podjął próbę ucieczki pieszo. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Tym razem kierowcą astry okazał się 53-letni mieszkaniec gminy Opole Lubelskie, który w ogóle nie posiadał uprawnień do kierowania. Co więcej, mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Jeszcze tego samego dnia przez godziną 20 w Piotrawinie w gminie Łaziska kierowca pojazdu marki Volkswagen uderzył w drzewo. Policjanci ustalili, że kierujący pojazdem na łuku drogi zjechał do przydrożnego rowu, a następnie uderzył w drzewo. Sprawca zdarzenia nie zaczekał na przyjazd policji i oddalił się z miejsca. Mundurowi ustalili dane kierującego, którym okazał się 36-letni mężczyzna z gminy Łaziska. Główną przyczyną zdarzenia był alkohol. Mężczyzna miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie.
Wkrótce wszyscy mężczyźni staną przed sądem. Grozi im wysoka grzywna, kara pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Kierowanie w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, które jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 2. W przypadku 35-latka, który był wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, zagrożona kara pozbawienia wolności wynosi do lat 5.
(fot. Policja)
Dzisiaj przejeżdżając obok nich (rowerem) widziałem jak we trzech stoją na przystanku PKSu i grzecznie czekają na autobus.
Myślałam, że wszyscy trzej w jednym zdarzeniu ? To by dopiero było kombo ?
Gdyby było za złamanie zakazu od roku w górę bylabykara. Ale kolejny zakaz nic nie robi
Prezydent już do nich jedzie.
kiedy te opoje przestaną kierować pojazdami i być zagrożeniem dla innych kierujących. Moim zdaniem tylko, po złamaniu zakazu .-odsiadka
Największym zagrożeniem to oni są dla pieszych oraz rowerzystów. Dla kierujących (bo nie wiedzieć czemu tylko o nich wspomniałeś) oraz pasażerów także są, ale wielokrotnie mniejszym niż ci niechronieni wymienieni na początku.
Znowu te wieśniaki
buhahahahahahahahahahahahahahahahahaah Polska wg PiS.
Czy jeden z nich to *** **** z Poniatowej?