Jechali po pijanemu, rozbili się peugeotem w lesie. O mało nie spłonęli we wraku auta (wideo, zdjęcia)
22:10 16-02-2024 | Autor: redakcja
Do wypadku doszło w piątek około godziny 21.30 na ul. Osmolickiej w Lublinie, na trasie Lublin – Prawiedniki. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy uderzył w drzewa i stanął w płomieniach.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący peugeotem mężczyzna poruszał się od strony Prawiednik. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego rozpędzone auto wypadło z jezdni, uderzyło w szereg drzew, a następnie stanęło w płomieniach. Na pomoc poszkodowanym ruszyli świadkowie, którzy powiadomili służby ratunkowe, a jednocześnie zaczęli gasić płonący pojazd. Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.
Ratownicy musieli użyć specjalistycznych narzędzi hydraulicznych, aby uwolnić poszkodowane osoby z wraku pojazdu. Trzy osoby podróżujące peugeotem zostały przetransportowane do szpitala, dwie z nich doznały poparzeń ciała, w tym kierowca. Jak nam przekazano, od uczestników zdarzenia wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący autem mężczyzna był nietrzeźwy, w organizmie miał promil alkoholu.
Na miejscu cały czas trwają działania ratowników. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Ulica Osmolicka jest całkowicie zablokowana w obu kierunkach. Utrudnienia z przejazdem potrwają około dwóch godzin.
Wideo: Czytelnik Krzysztof
Galeria zdjęć
Zdjęcia: lublin112.pl
Galeria zdjęć
Zdjęcia: nadesłane Krzysztof
Zatrzymaliśmy się jako może 3 samochód w stronę Lublina zaraz po wypadku zobaczyliśmy samochód masakrycznie pognieciony który stał w płomieniach złapałem za gaśnice biegiem do tego samochodu kilka metrów od samochodu zobaczyłem pałace się w nim osoby i jęki jedna nieprzytomna zwisała w pół przez tylną boczna szybę ogień był między dwoma osobami z przodu w momencie jak dobiegłem z gaśnica nikt niegasil samochodu po chwili udało misie samochud ugasić jako że jestem przezorny i miałem przy sobie na szczęście gaśnice proszkowa 6 kg po chwili przyjechała straż pożarna i udzielała pomocy jechaliśmy na 3 zmianę do pracy tak że nieżycze nikomu takiej pobudki i widoków. trochę empati do drogiego człowieka a niema czasu żeby się zastanawiać tylko trzeba działać a każdy z nas chciałby być uratowany
Jesteś dobrym człowiekiem.
Szacunek i pozdrowienia.
Oby więcej takich wśród nas było.
brawo, jeden ledwo zyje kierowiec se niezle nasral w papiery ale to wszystkich wina razem wszyscy pijani jechali
Do Redakcji. Tagi: akcja ratunkowa, lublin, ul. Osmolicja, wypadek, zablokowana droga,
Fajna ulica 😉