Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Jechał rowerem i klaskał, zderzył się z innym rowerzystą. W ciężkim stanie trafił do szpitala (zdjęcia)

Na drodze dla rowerów biegnącej wzdłuż Bystrzycy w Lublinie zderzyli się dwaj rowerzyści. Z relacji świadków wynika, że jeden z kierujących jednośladem jechał nie trzymając się kierownicy oraz klaskał.

38 komentarzy

  1. Rubik prowadzi jakiś nowy casting, żeby u niego klaskać?
    Może gość ćwiczył przed występami na żywo?
    ??

  2. Nie miał światła to jechał i klaskał, a że ktoś w słuchawkach jechał to jego wina

  3. W pobliżu mostu jest fragment nowej DDR, która jest szersza od starej. Za mostem, jadący w stronę Piłsudskiego wjeżdżają na wąski fragment i aby nie wbić się w krzaki, muszą obić lekko w lewo. Prosty manewr, ale gdy się nie klaszcze i trzyma kierownicę.

  4. zaraz się obudzi Franio i wam wszystko wytłumaczy ….

  5. Franio ?? Bo jeszcze nic tu ,,mądrego” nie napisał…

  6. Co tam klaskanie, widziałam jak nastolatka w czasie jazdy rowerem szosą robiła sobie sesję fotograficzną

  7. POCZEKAJCIE NA WYJAŚNIENIE. POLICJI. CHŁOPAK WCALE NIE KLASKAL! JECHAŁ NORMALNIE. SPARAW JEST POWAZNA CHŁOPAK W CIĘŻKIM STANIE!!! KTOS JUZ OBRAŁ DOBRA LINIE OBRONY!!

    • Wiadomo, że trzeba znać wersję obu stron, co jednak ze względu na stan poszkodowanego nie jest możliwe. Ale w artykule jest napisane, że wg relacji świadków (a nie drugiego uczestnika wypadku) była jazda bez trzymanki z klaskaniem. Jeżeli Ty tam byłeś i widziałeś, że poszkodowany jechał przepisowo, to było o tym powiedzieć policji. Mnie interesuje, jak jechał ten drugi, bo z obu stron mostu są zjazdy na DDR biegnącą wzdłuż rzeki. Mogłoby się wydawać, że jadący tamże mają pierwszeństwo, ale żadnych znaków tam nie ma. Zatem jadący DDR wzdłuż rzeki w stronę Piłsudskiego mają zawsze pierwszeństwo względem tych zjeżdżających z mostu. Gdy jednak ktoś jedzie w kierunku LKJ, to powinien ustąpić tym zjeżdżającym z mostu.

  8. To się nazywa selekcja naturalna ,następnym razie niech jedzie tyłem

  9. Tam jest masakra, wielokrotnie widziałem pajaców jeżdżących parami po zmroku bez głupiego nawet odblasku z przodu, ciemno tam jak cholera i nawet w przy sprawnie działającym świetle własnym pokazują się praktycznie znikąd. Powinno tam być więcej patroli po zmroku na rowerach bo i „procenciarze” też zjeżdżają na bazę jak się ciemno robi .