Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

86 komentarzy

  1. czy to jest normalne bo mi sie wydaje ze nie a co ten pies robil na drodze ludzie wlasciciel psa powinien pokryc koszty w bmw a tu policja prowadzi postepowanie parodia

    • Kto jak kto, ale ty nie jesteś wyznacznikiem normalności na pewno. Więc twoje zdanie jest g***o warte. Walisz ciągle smuty, żeby tylko zaistnieć – taki forumowy troll.

      • Wybacz kolego moją emocjonalną wypowiedź, ale uwielbiam psy i jak czytam, że ktoś CELOWO przejechał psa, to po prostu chcę mordować. Nie cofam ani słowa – zatłukłbym śmiecia młotkiem i nie ma tu żadnego znaczenia jaką marką samochodu jechał.

    • Jak będzie cie gryzł pies to przejdę bokiem bo twoje życie będzie gówno warte dla mnie 🙂 W odróżnieniu od psa.

    • Nic tu nie ma normalność, czy posiadany pojazd, zapis jest prosty, jeżeli zwierze gospodarskie (pies, koń, krowa, świnia) wtargnie na jezdnie, nie pilnowane, narobi szkody w uprawach niepilnowane, KOSZTY ZADOŚĆUCZYNIENIA ponosi WŁAŚCICIEL zwierzęcia.. I nie ważne czy pies wlazłby pod Maserati, czy pod Żuka, jedyne co należy zrobić, zatrzymać się wezwać patrol drogówki, i próbować ustalić właściciela zwierzęcia… Co z reguły jest dość trudne.. Bo nagle większość zwierzą robi się bezpańskie… Pozdrawiam

    • Nie wybierasz się może na plażę ? Też bym po tobie celowo przejechał. Bo z golizną opalaj się w domua nei publicznie. DNO dna, niczym ten z BMW.

      • Nie, nie wybieram się. Ale widziałeś to cymbale, skoro jesteś taki pewny, że zrobił to celowo? Dno to są ludzie, którzy potrafią zrobić publiczny lincz na podstawie plotki i prawdopodobnie tylko pomówienia. Już to widzę, jak gość zadbanym autem pakuje się prosto w psa po to, żeby je na pewno sobie uszkodzić.
        A już zupełnym wykolejeniem jest stawianie na równi życia psa i człowieka. Sorry, lubię zwierzęta, a zwłaszcza psy – jednak stawianie ich życia na równej szali z życiem człowieka, to jest jakieś wykolejenie psychiczne.

    • Zrobił to celowo, jak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, to zamiast do komputera zasiądź do książek i nie wypisuj bzdur.

      • Widziałeś to na własne oczy, że tak piszesz? Nie raz widziałem jakieś zdarzenie na własne oczy, a jak później słyszałem relacje „świadków”, to zastanawiałem się, czy to przypadkiem o jakimś innym nie jest mowa. Tym bardziej w takim emocjonującym co niektórych przypadku, jak potrącenia psa/kota – kiedy to prędkość z rzeczywistych 40km/h potrafi wzrosnąć według świadków do 100km/h, a próba ominięcia zostanie potraktowana jako celowe najechanie… Za dobrze znam ludzi, żeby wydawać tak szybko wyroki. Jakoś średnio widzę to, że gość zadbanym autem celowo najeżdża na psa i tym samym na 100% powoduje sobie jakieś uszkodzenia tego auta.
        A już najgorszymi bajkopisarzami są właśnie tzw. „miłośnicy zwierząt”, którzy to potrafią obojętnie przejść obok krzywdy człowieka, ale zawsze będą robić aferę wokół jakiegoś zdarzenia ze zwierzęciem. Tłumaczenia są różne, np.: „bo zwierzę nie ma rozumu, tylko instynkt”, „bo zwierzę jest bezbronne (tak jakby ludzie chodzi uzbrojeni u nas, albo chociaż mieli zęby silne jak pies, lub pazury jak kot), „bo kto nie ma miłości do zwierząt, ten nie będzie miał jej dla ludzi” – tylko dziwnym trafem jakoś u nich tej miłości w stosunku do ludzi nie widać.
        Z nielicznymi wyjątkami oczywiście, ale niestety większość tych miłośników zwierząt, to hipokryci i malkontenci – ot co. Fanatyczni psychopaci wręcz.
        99% z nich, to niestety kretyni zdolni ukamienować człowieka, nawet nie wnikając czy oskarżenia są prawdziwe, czy też tylko pomówieniami – wynikiem bujnej fantazji innego psychola vel „miłośnika zwierząt”.

        • Ty nawet nie rozróżniasz płci na podstawie nicku, więc należysz do tych niekumatych albo sam masz coś na sumieniu.Śmieszy mnie ta nagonka na miłośników, którzy wycierają sobie gębę ludźmi w potrzebie, bo jestem pewna, że nigdy nikomu nie pomogłeś, a pisanie elaboratów nic tu nie zmieni.

          • „Ty nawet nie rozróżniasz płci na podstawie nicku” ~piroxeni
            Tylko ty wiesz co oznacza twój nick i masz o to pretensje do innych?

    • idijoty dobrze zrobił to samo trzeba zrobic tylko tak żeby inaczej wygladało aby własciciele pokryli koszty naprawy auta z własnej kieszeni!!!

      • Jak czytam te wasze wypowiedzi to noe wierze. Skoro sie zasraniec nie zatrzymał to znaczy ze celowo psa potracił i zadośćuczynienia nie chciał

    • Widac ze czytanie ze zrozumieniem to nie jest twoja mocna strona. Glupi grzesiu piesek byl na chodniku nie na jezdni nie wybiegl pod kola tylko zostal perfidnie rozjechany dla zabawy.

    • No idiota normalnie. A gdyby to było dziecko ? Albo twoja matka ? Tez powiedziałbys co robiło na drodze ? Mózg ci sie zlasował padalcu .

      • tak, w niektórych okolicznościach należałoby zapytać co dziecko robiło na drodze ??

        jeśli celowo rozjechał to niech za to odpowiada
        jeśli natomiast pies „wyskoczył na drogę” to lepiej że w niego wjechał a nie uciekał i :
        – zderzył się z kimś z przeciwka
        – potrącił kogoś na poboczu (np. to wspomniane wyżej dziecko, lub Twoją matkę)
        – rozbił samochód i siebie przy okazji poturbował lub zabił

        jak jeden z drugim miłośnikiem zwierząt nie potraficie ich upilnować i zapewnić im i jednocześnie innym ludziom w otoczeniu bezpieczeństwa to gówno z Was za opiekunowie i zwolennicy zwierząt

        podkreślam – jeśli celowo to zrobił to teraz nich ktoś mu też celowo po jajach przejedzie.

  2. Uśpić tak jak biedne zwierzę, BMW i wszystko jasne. Bezmózg Mający Wozidło. Pokazywać mordy w Panoramie, może się opamiętają

  3. @grzesiek troll 1/10

    • Żaden troll, akurat dobrze pisze. W takich przypadkach winnych się szuka nie tu gdzie trzeba. No chyba, że gość specjalnie wjechał na posesję do kogoś i przejechał tego psa. Natomiast w przypadku kiedy przejechał tego psa na ulicy i był to przypadek, to nie ma w tym żadnej winy kierowcy. Oczywiście jak zwykle banda pajaców typu „jesteśmy wielbicielami zwierząt, a ludzie nas nie obchodzą”, będzie robić wielki szum.

      • Umiecie czytać?zrobił to celowo dzisiaj pies a jutro może ty….kto wie co siedzi w takiej zwalonej psychice ??? Mamk nadzieję że ci ,,ludzie,, zacznagnic w więzieniach a nie dostawać zawiasy, jak można zabić celowo?

      • zgadzam się w pełni

      • O ile sie orientuje typ z bmw celowo wykonal manewr aby tego psa przejechac. Ale co ja tam wiem… Ja jak widze zwierze na drodze to je omijam, a nie jeszcze specjalnie podjezdzam zeby po nim przejechac….

      • Ta, przeczytaj potem pisz. Specjalnie zjechał na lewą stronę i po nim przejechał !

      • Zgadzam sie z Tb!
        To jest żałosne ze prokuratura bierze sir za tak ambitne sprawy hahaha
        Niech udowodnią że to było specjalnie tylko nie przez jakies dziewczynki tylko przez dowody, niech znajda właściciela psa. I niech zapytają czy chce ciągnąć te sprawę… P.s. Najwidoczniej nic groźniejszego się w lja nie dzieje a prokuratura się nudzi.

  4. Chwila – za psa na drodze publicznej odpowiada właściciel.
    No chyba, że zmotoryzowane bydle celowo wjechało w psa… ale jak potrącił, bo pies wałęsał się bez nadzoru i pojechał dalej… to zwrócić mu pieniądze za mycie i naprawy. Pies nie człowiek, nie ma obowiązku zatrzymania się i udzielenia pomocy… zwłaszcza jak „bezpański” latał po okolicy.
    Jak dla mnie – sytuacja jest mocno niejasna. Dziś jechałem po wichurze… musiałem zwiewać do lewej krawędzi jezdni, żeby nie zrobić konfitur z typowych „niczyich” (bo niczyje to one są, jak zbiją lampę przeciwmgielną lub zderzak uszkodzą) piesków, siedzących na jezdni… dwa zaczęły mnie gonić, szczekając… złapałem lewe pobocze, żeby prawym tylnym kołem nie podpaść pod ustawę o ochronie zwierząt.

    • Dz.U. z 2013 poz. 856, Art. 25:

      Art. 25. Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb, o których mowa w art. 33 ust. 3.

      Do tego jeszcze krótki wyciąg z przepisów karnych tej samej ustawy:

      Art. 37. 1. 68) Kto narusza nakazy albo zakazy określone w art. [..] 25 lub art. 27 podlega karze aresztu albo grzywny.

  5. Sam się pokryj debilu!

  6. Jak tak tak dalej pójdzie to zamiast ludzi w szpitalach będą leżeć psy i inne zwierzęta bo dla ludzi nie będzie miejsca. Dojdzie do tego że za zabicie psa lub kota będzie można dostać dożywocie a za człowieka tylko zawiasy…ech…schodzi ten rząd na psy schodzi…

  7. Przecież była o tym informacja, gość CELOWO zjechał na drugi pas i przejechał po tym psie! Byli świadkowie, a wy piszecie że przypadek… On go tym autem „upolował” i powinien ponieść tego konsekwencje!

  8. https://www.facebook.com/100001825067728/videos/854134181324076/?pnref=story

    Widzę że brak empatii u miłośników 4 kółek to norma, pogratulować.

  9. Powinni go od razu wypuscic. Tak jak tego małolata ktory po pijaku zabił dziecko

  10. Nie wiem czy komuś się na tyle nudziło, żeby celowo przejechać psa. Być może wcześniej go ugryzł lub wygryzł mu zwierzaki i błąka się po okolicy, nikt go nie chce, żadne służby nie reagują jak jest problem.
    Słyszałem wiele razy w różnych mediach, że nikt nie chce przyjechać do błąkającego się psa, który szczeka i może w każdej chwili zagryźć np. czyjeś dziecko. Tak, dziecko – są takie przypadki. Nie może być tak, że pies biega sobie po ulicy bez opiekuna, bez smyczy, bo stanowi duże zagrożenie, a ludzie boją się przejść…

    Jak już coś się stanie z „bezdomnym” psem, nagle jest wielki zlot obrońców zwierząt. Wyjdźcie wcześniej z domów i wcześniej zauważcie problem! Świadek nie mógł nic zrobić jak widział, że pies się błąka? Może to jego pies? Każdy ignoruje taką sytuację, nigdzie nie zadzwoni, żeby go zabrali, a tutaj nagle wielkie poruszenie w internecie – rzygać się chce.

    Poza tym niektórzy mają coś nie tak jak bardziej cenią życie zwierzęcia nad ludzkim, lepiej wyłapcie psy stanowiące zagrożenie i sprzątajcie po swoich, bo tych ostatnich jakoś w ogóle nie widać!