Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

Jak to z tym portfelem było? Mężczyzna twierdzi, że zgubę oddał kilka miesięcy temu

Poszukiwany przez policję do sprawy przywłaszczenia portfela mężczyzna twierdzi, że zaraz po jego znalezieniu odwiózł go do właściciela. Trwa wyjaśnianie całej sytuacji.

31 komentarzy

  1. klamał, bo ukradł kasę

  2. Ciekawy i głupowy

    Mnie ciekawi jedno – która to pływalnia.
    W szatniach basenowych ludzie często zmieniają majtki i obnażają genitalia. W związku z tym JAKIM PRAWEM JEST TAM MONITORING?

    • Od kiedy złodziejstwo się szerzy praktycznie każda. Są stosowne, wymagane przepisami informacje
      Do przebierania są wyznaczone miejsca, gdzie kamery nie sięgają.
      W miejscach gdzie chodzą małe dzieci trochę nie wypada się obnażać.

      • Ciekawy i głupowy

        To nie usprawiedliwia takiej inwigilacji. Cenne rzeczy się chowa przed potencjalnymi złodziejami.

      • A to nie jest przypadkiem tak, że kamery są skierowane tylko na szafki a przebieralnie są takie pojedyncze jak przymierzalnie w sklepach?

        • @Ciekawy i głupowy

          Jak widać na tym przykładzie nie zawsze się chowa.

          @isz
          Mniej więcej tak jest. Szatnia jest koedukacyjna, więc siłą rzeczy nikt w negliżu nie paraduje a przebiera się w takich wydzielonych kabinach. Dopiero natryski są oddzielne dla pań i dla panów.

  3. Dlatego znalezione rzeczy najlepiej odnieść do obsługi lub na policję. Najlepiej nie ruszać i omijać szerokim łukiem, aby uniknąć oskarżeń o kradzież.

  4. Nikt normalny nie zostawia portfela na wycieraczce. Pierwszy lepszy komisariat i po sprawie. Z drugiej jednak strony stwierdzenie, że „Na III komisariat zgłosiła się wtedy osoba, której podczas pobytu w szatni z ubrań wysunął się portfel, następnie zaś upadł pod ławkę. Właściciel nie zauważył tego momentu, a potem opuścił pomieszczenie.” też jest kuriozalne. Skąd właściciel mógł wiedzieć, gdzie i jak zgubił portfel. Rozumiem po obejrzeniu monitoringu, ale przed?

  5. Dobra, dobra ja nie wierzę

    • Wiadomo, że rżnie głupa. Mają monitoring, na którym widać, że nikt tego portfela nie dotykał pomiędzy upuszczeniem przez właściciela, a podjęciem go przez delikwenta. A pieniądze wyparowały. Zrobiły tak, bo historia z porzuceniem portfela pełnego forsy na wycieraczce byłaby absurdalna. Sprawa pewnie wyląduje w sądzie, w którym nasz bohater będzie próbował szczęścia.

      • Ja tu czuję podwójny farmazon:
        1. oddanie portfela na wycieraczkę,
        2. 1000 złotych w portfelu na pływalni.

        Ad. 1 – żałosne, ale tonący brzytwy się chwyta.
        Ad. 2 – żałosne, ale gdyby poszkodowany powiedział, że w portfelu miał góra dwie stówy na kolację i ewentualne zakupy, to by go na komisariacie zlali, bo by wykroczenie a nie występek było. W tym wypadku cel uświęca środki, bo chytry może pójść w pasiaki pierdzieć za przywłaszczenie.

        • Jesteś chory ! normalne że jak jest nagrany że wziął to wziął ! Ja zostawiam czasami na Aqua Lublin więcej w portfelu niż 1tys zł ! Widać że kwoty Cię przerażają ! Ale tak jest jak się na kredyt żyje ! Dlaczego miał właściciel kłamać ! po co ? Wariat jesteś straszny !

  6. Bajka wymyślona przez „uczciwego ” znalazcę nie trzyma się kupy …chyba tylko kilkuletnie dzieci by w nią uwierzyły

  7. Pan Sprawiedliwy

    Jak cos znajdziecie nie ruszajcie. Niech lezy i problem z glowy.

    • To nie jest dobre rozwiązanie bo jak my coś ominiemy to możliwe, że trafi się złodziej i to weźmie. Najlepiej taką zgubę odnieść do obsługi

  8. Jesli gosc mówi prawde sprawa z automatu trafia do Helsinek i goscio zdobywa milionowe odszkodowanie za zniszczenie publicznie , a tu moze sie kilka razy zastanowią zamiast bawic sie w Dziki Zachód.
    To ciekawe ze jest pewna ilosc os. co robi cos jawnie nieprawego i o tym wie całe miasto a jednak im kwasu nie robią i nigdy nie zrobią bo podobno jest to na małą skalę..

  9. Aha, niech policja poprosi żeby opisał wycieraczkę, na której zostawił ten portfel.

  10. Znam przypadek z telefonem, znajoma uczciwa dziewczyna znalazła i próbowała oddać zgubę, to tak poszkodowana zmanipulowała że niby znajoma ukradła? Całe szczęście że włascicielka fitnesu potwierdzila jak było
    Teź wydaje się mi źe lepiej gów****a nie ruszać bo będzie śmierdzieć