Mają tupet ci kierowcy.Od razu na początku zaznaczone że spokojnie wjeżdżał w zatokę. Jak zwykle wina wszystkich tylko nie MPK .Firma wzór do naśladowania.
Olgierd Jedlina
Skoro twierdzisz, że kierowca tak hamował, że pasażerowie doświadczyli ujemnego przeciążenia to dlaczego tylko on jeden zaliczył glebę. W dodatku spadając z siedzenia.
Mx
Mnie ost a tez mialem2,8 najpierw do szpitala a potem na izbe
Radzimierz
Jechał trolejbusem… 112 wie jak podkrecac artykuły, nie powiem z którego kraju ta socjotechnika….
Ledwo się położył, a już zasnął. Mogli go spokojnie zostawić na noc, rankiem witałby radośnie, każdą kroplę wody. Tylko ta kałuża na podłodze ;(
To normalny alkoholik.Każdy z nich upada,czasem twarzą w psią kupę czasem na podłogę w trajtku.
Ach ci kierowcy MPK. Kto im dał prawo jazdy , Widać z łapanki
A tam z łapanki , zauważyłem jakby większość emerytów kierowała.
Budują buspasy namawiają do przesiadania się na autobusy a tu aż strach jeździć. W samochodzie na pewno by mu się tak nie zrobiło.
No, zaliczyłby wtedy dzwona w słup trakcyjny.
Mają tupet ci kierowcy.Od razu na początku zaznaczone że spokojnie wjeżdżał w zatokę. Jak zwykle wina wszystkich tylko nie MPK .Firma wzór do naśladowania.
Skoro twierdzisz, że kierowca tak hamował, że pasażerowie doświadczyli ujemnego przeciążenia to dlaczego tylko on jeden zaliczył glebę. W dodatku spadając z siedzenia.
Mnie ost a tez mialem2,8 najpierw do szpitala a potem na izbe
Jechał trolejbusem… 112 wie jak podkrecac artykuły, nie powiem z którego kraju ta socjotechnika….