Jak osoba imitująca kierowcę nie widziała naczepy, tzn. gdyby tam stał, szedł, czy leżał człowiek (co w Polsce nie jest rzadkim przypadkiem), to też by go nie widziała ?!
Przed oddaniem jej prawka powinna przejść badania psychotechniczne.
To na bank nie jej wina
To na pewno wina dużego …bo na pewno cofał na pełnym gazie czym zaskoczył ,jak mniemam rozważną i ostrożna kierującą ……
Gosc
Podejrzewam ze tak sie kończy wyprzedzanie sie wzajemnie tirów.w ostatnim momęcie wskoczył mu przed maske z 90km na zegarze i gosc niemiał szans wychamowac nawet ze 120km dozwolonych.przyłożyl potem odruchowo poszedł w prawo w barjery.nieraz widziałem takie sytuacje ze niewiele brakło na s 12.
Setra
Nieraz to zajrzyj do słownika ,bo aż oczy kaleczy
Typowy Janusz
Pewnie powie ze nie jego wina bo jechał z dozwoloną prędkością a naczepa blokowała jego wolność swobodnego noszenia ciężkich butów.
LU
do ” gosc ” :
Nie kompromituj się swoimi wypocinami.Jak chcesz pisać to weź najpierw słownik ortograficzny.
Stefan
Do gość …czyli że wina dużego ….tak też myślałem bo przecież nie kierującej ….tak ją sprytnie wymanewrowal że mu przywaliła w tył …
Rychu
Pewnie na „stłuczkę ” robił a tu biedna kierująca się trafiła ….
prezydent
badziewiarze asfaltu są wszędzie …. kolejna wyeliminowana !!!!
VOLF
W tył to powinien on ją, a nie ona jego. Chyba, że lubi.
Jak się jedzie to się nie śpi
Jak osoba imitująca kierowcę nie widziała naczepy, tzn. gdyby tam stał, szedł, czy leżał człowiek (co w Polsce nie jest rzadkim przypadkiem), to też by go nie widziała ?!
Przed oddaniem jej prawka powinna przejść badania psychotechniczne.
To na pewno wina dużego …bo na pewno cofał na pełnym gazie czym zaskoczył ,jak mniemam rozważną i ostrożna kierującą ……
Podejrzewam ze tak sie kończy wyprzedzanie sie wzajemnie tirów.w ostatnim momęcie wskoczył mu przed maske z 90km na zegarze i gosc niemiał szans wychamowac nawet ze 120km dozwolonych.przyłożyl potem odruchowo poszedł w prawo w barjery.nieraz widziałem takie sytuacje ze niewiele brakło na s 12.
Nieraz to zajrzyj do słownika ,bo aż oczy kaleczy
Pewnie powie ze nie jego wina bo jechał z dozwoloną prędkością a naczepa blokowała jego wolność swobodnego noszenia ciężkich butów.
do ” gosc ” :
Nie kompromituj się swoimi wypocinami.Jak chcesz pisać to weź najpierw słownik ortograficzny.
Do gość …czyli że wina dużego ….tak też myślałem bo przecież nie kierującej ….tak ją sprytnie wymanewrowal że mu przywaliła w tył …
Pewnie na „stłuczkę ” robił a tu biedna kierująca się trafiła ….
badziewiarze asfaltu są wszędzie …. kolejna wyeliminowana !!!!
W tył to powinien on ją, a nie ona jego. Chyba, że lubi.