Funkcjonariusz Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej uratował życie niemowlęcia (wideo)
10:44 05-05-2023
W nocy z 2 na 3 maja na terenie terminala w Zosinie doszło do dramatycznej sytuacji. Krzyk ukraińskiej matki z rocznym dzieckiem na rękach przerwał odprawy podróżnych. Pasażerka autokaru zauważyła, że jej syn nie oddycha i zaczyna sinieć.
Matka wybiegła z dzieckiem do pawilonu odpraw Ukraińskiej Służby Celnej, gdzie natknęła się na funkcjonariuszkę. Wspólnie pobiegły w kierunku strefy odpraw polskiej Straży Granicznej, aby zgłosić brak oznak życia u dziecka przez okienko kontrolerskie. Na szczęście, sierżant Mateusz Kondrat z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, który akurat przeprowadzał odprawę, natychmiast podjął się ratowania dziecka.
Funkcjonariusz przystąpił do resuscytacji, uderzając kilkakrotnie z wyczuciem w plecy leżącego na brzuchu dziecka. Po chwili chłopiec odzyskał przytomność. Na miejsce przybył funkcjonariusz z defibrylatorem AED oraz zespół ratownictwa medycznego. Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji funkcjonariuszy oraz ratowników medycznych, dziecko zostało uratowane i przetransportowane do szpitala w Hrubieszowie.
To pokazuje, że służba w formacjach mundurowych niesie ze sobą wiele wyzwań, ale jednocześnie jest źródłem wielkiej satysfakcji. Zachowanie zimnej krwi w sytuacjach zagrożenia i udzielanie szybkiej pomocy może uratować bezcenne wartości – jak życie młodego człowieka.
(fot. wideo NOSG\źródło NOSG)
BRAWO ! Oto CZŁOWIEK w pełnym tego słowa znaczeniu które byśmy sobie życzyli.
Mama choć trzeźwa była?
Po co głupio pytasz? Widzisz, gdzieś taką informację? Po to tylko komentujesz żeby jątrzyć?
Kk ,ma rację.
KK czyli kościół katolicki, czyli tam sami plujący jadem i nienawiścią, tak jak ich uczono.
ale spokojnie, niedziela niedługo klęknie wyspowiada się i już znowu będzie mógł pluć jadem.
tacy są tak zwani katolicy.
Do „KK”
Obyś się nigdy nie znalazł w takiej sytuacji jak mama tego maleństwa
Ale celniczka na szkolenie powinna się udać bo nie wiedziała co robić skoro u kolegi szukała pomocy
One tak mają. Emocje górą. Tak bardzo chciała pomóc że zapomniała jak to zrobić..
Nasze kiedyś też ,,ratowali” widłami najczęściej albowrzucanien do studni.
Coś spore problemy ze znajomością poprawnej polszczyzny 🙂
Wypłaty nie będzie 🙂
do tak
a u ciebie poważne braki w znajomości historii
czas sie douczyć – podobno na naukę nigdy nie jest za późno
„ircia” czy twoja wielka znajomość historii sprawiłaby, że w podobnej sytuacji odrzuciłabyś pomoc Ukraińca chcącego ratować twoje dziecko???
Historia nie pozwoliłaby na przyjęcie pomocy od Ukraińca???
Ircia z kamienną twarzą skazałaby niemowlę na śmierć, bo kiedyś jakiś Ukrainiec zamordował Polaka… W imię sprawiedliwości dziejowej, jako przejaw wyższej moralności oczywiście.
Brawo !!
Ładne odwrócenie uwagi.
nie wiadomo o co kaman ale okej brawo re da ka cj a za komlementt
Słownik do ręki weź, bo rubli nie będzie.