W kilkunastocentymetrowej głębokości dziurę wjechało już kilku kierowców, którzy uszkodzili swoje auta. Aby nie dochodziło do kolejnych tego typu sytuacji, umieszczono tam choinkę przystrojoną taśmą ostrzegawczą.
bylejakość po polsku w najgorszym wydaniu. Gdzie pachołki i bariery ?
bida i prymitywizm , brawooo
Qwerty
Wygląda na to że chyba wspomniany zarządca dróg ,ma głęboko w poważaniu takie dziury i uszkodzenia ,bo pewnie nie zapłacił jeszcze nikomu odszkodowania za zniszczenia ….i to jest błąd ,bo jakby zaplacił kilka razy po po parę tys , to by zabolało i łatał by takie dziury zaraz po zgłoszeniu .Wiadac że w takich ” firmach „tzw.”państwowych ” gdzie nikt za nic nie odpowiada i nie ponosi materialnej odpowiedzialności za uszkodzenia ,mają to gdzieś ….a wystarczyło by wysłać jakieś auto z grubszym tłuczniem i wsypać kilka łopat ….ale po co ? Przeciez i tak nikt nic nam nie zrobi….
m
nie zakryto tylko OZNACZONO!!
Kat
Brawa za kreatywność!
Kierowca
Póki masowo nie zaczniemy składać pozwów o odszkodowania ,puty nic się w tej materii nie zmieni ….a raczej na pewno nie zaczniemy bo ,usługi „sądowe ” wymagają zbyt dużo czasu nerwów i pieniędzy ,w tym przypadku zwykle większych niż potencjalne odszkodowanie .I w firmach zajmujących się drogami doskonale o tym wiedzą i mają nas i nasze uszkodzenia głęboko w poważaniu
Paw.
Kilka tygodni temu jadąc od ul. Głuskiej do Abramowic Prywatnych, gdzie nawierzchnia jezdni jest jeszcze bardziej zniszczona, zauważyłem jak służby drogowe lepią koleiny. Nie łatają, a lepią. Dosłownie jak pierogi. Jeden z pracowników upychał dłonią mieszankę asfaltową (?) w drogowych dołkach. Doceniam zaangażowanie, podobnie jak powyżej choinkowe zabezpieczenie. A tak na poważnie – to jest k*** skandal!
XxX
Ulice zaniedbane, dziurawe, w opłakanym stanie… ale kogo to obchodzi … ważniejsza jest budowa kolejnego stadionu , który będzie generował koszta.. a ulice są nie ważne…
Brakuje lampek choinkowych !!!!
bylejakość po polsku w najgorszym wydaniu. Gdzie pachołki i bariery ?
bida i prymitywizm , brawooo
Wygląda na to że chyba wspomniany zarządca dróg ,ma głęboko w poważaniu takie dziury i uszkodzenia ,bo pewnie nie zapłacił jeszcze nikomu odszkodowania za zniszczenia ….i to jest błąd ,bo jakby zaplacił kilka razy po po parę tys , to by zabolało i łatał by takie dziury zaraz po zgłoszeniu .Wiadac że w takich ” firmach „tzw.”państwowych ” gdzie nikt za nic nie odpowiada i nie ponosi materialnej odpowiedzialności za uszkodzenia ,mają to gdzieś ….a wystarczyło by wysłać jakieś auto z grubszym tłuczniem i wsypać kilka łopat ….ale po co ? Przeciez i tak nikt nic nam nie zrobi….
nie zakryto tylko OZNACZONO!!
Brawa za kreatywność!
Póki masowo nie zaczniemy składać pozwów o odszkodowania ,puty nic się w tej materii nie zmieni ….a raczej na pewno nie zaczniemy bo ,usługi „sądowe ” wymagają zbyt dużo czasu nerwów i pieniędzy ,w tym przypadku zwykle większych niż potencjalne odszkodowanie .I w firmach zajmujących się drogami doskonale o tym wiedzą i mają nas i nasze uszkodzenia głęboko w poważaniu
Kilka tygodni temu jadąc od ul. Głuskiej do Abramowic Prywatnych, gdzie nawierzchnia jezdni jest jeszcze bardziej zniszczona, zauważyłem jak służby drogowe lepią koleiny. Nie łatają, a lepią. Dosłownie jak pierogi. Jeden z pracowników upychał dłonią mieszankę asfaltową (?) w drogowych dołkach. Doceniam zaangażowanie, podobnie jak powyżej choinkowe zabezpieczenie. A tak na poważnie – to jest k*** skandal!
Ulice zaniedbane, dziurawe, w opłakanym stanie… ale kogo to obchodzi … ważniejsza jest budowa kolejnego stadionu , który będzie generował koszta.. a ulice są nie ważne…
brawo w koncu choinki beda caly rok wykorzystane
Bareja by się powstydził…