Dwa psy uwięzione na wyspie. W akcji strażacy (zdjęcia)
15:02 12-02-2024 | Autor: redakcja
W poniedziałek strażacy z Nielisza oraz Szczebrzeszyna zostali wezwani do niecodziennej akcji ratunkowej w miejscowości Staw Noakowski – Kolonia, położonej nad rozlewiskiem rzeki Wieprz. Głównymi bohaterami tego zdarzenia były dwa psy, które znalazły się w opresji. Zwierzęta zostały uwięzione na wyspie, na środku rzeki.
Zespół ratunkowy, dysponujący specjalistycznym sprzętem, w tym quadem wyposażonym w ponton, udał się na miejsce zdarzenia. Po dotarciu do wyspy, strażacy zastali dwa agresywne psy, co znacznie skomplikowało akcję. W celu zapewnienia bezpieczeństwa zarówno zwierzętom, jak i ratownikom, na miejsce wezwano pracownika schroniska dla bezdomnych zwierząt z Zamościa.
Po uśpieniu psów przez pracownika schroniska, strażacy mogli bezpiecznie zabrać zwierzęta z wyspy. Akcja ratunkowa, trwająca niespełna cztery godziny, wymagała zaangażowania trzech pojazdów pożarniczych, w tym quada z pontonem, które zostały dostarczone przez Ochotniczą Straż Pożarną z Nielisza oraz Jednostkę Ratowniczo-Gaśniczą ze Szczebrzeszyna. Akcja ta jest kolejnym dowodem na to, że dla strażaków każde życie jest cenne.
Cieszę się, że jest społeczeństwo które jest gotowe ruszyć na pomoc. Najgorsi są Ci, którzy zamiast ruszyć na pomoc to telefon wyciągają i nagrywają …później liczą, że wrzuca w sieć i będą lajki. Ahh co ten świat zrobi jak lajków zabraknie
Gdy były by tam trzy psy to miałbym niczek
czy psy
Kończy się świat, kto w temacie to wie a kto tv ogląda ten śpi spokojnie.
Pomoc byłaby, gdyby je ktoś przygarnął do normalnego domu/gospodarstwa. Teraz mają przejechane.
Przecież psy umią doskonale pływać.
Pewnie że umieją i na pewno z głodu by tam nie zeszły. Policz tylko trzy jednostki straży tj. ok 15 strażaków plus inni funkcjonariusze , a wszyscy chcą zarobić.
Psy odpoczywające sobie na wyspie, rozwścieczone pokazówą, zostały uśpione, szczęście, że nie definitywnie😁
A jak one niby sie tam dostały ?
Poza tym kto zapłaci za całą akcję ,?
Psy były agresywne i trudno się dziwić. Właśnie uciekły z opresyjnego schroniska dla zwierząt w Z. Nie miały ochoty tam wracać.