Drogi nocą mają być śliskie. Synoptycy ostrzegają przed oblodzeniem
15:21 11-02-2019
Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych wydało ostrzeżenie związane z możliwością wystąpienia gołoledzi na drogach naszego regionu. Po opadach deszczu ze śniegiem lub mokrego śniegu, jakie mają wystąpić późnym wieczorem i nocą, mokre nawierzchnie dróg i chodników będą zamarzać. Jak tłumaczą meteorolodzy, sytuacja taka może występować od godzin nocnych do godz. 10:00 dnia jutrzejszego.
Ostrzeżenie dotyczy powiatów: bialskiego, biłgorajskiego, chełmskiego, hrubieszowskiego, janowskiego, krasnostawskiego, kraśnickiego, lubartowskiego, lubelskiego, łęczyńskiego, łukowskiego, opolskiego, parczewskiego, puławskiego, radzyńskiego, ryckiego, świdnickiego, tomaszowskiego, włodawskiego oraz zamojskiego, a także miast: Zamość, Biała Podlaska, Chełm i Lublin.
Prognozowana temperatura ma wynosić od -1°C do 0°C, temperatura minimalna przy gruncie około -1°C. Warto zachować ostrożność zarówno podczas jazdy, jak też przemieszczając się pieszo.
(fot. archiwum – zdjęcie ilustracyjne – nadesłane Szymon)
W sobotę rano było ślisko. Na Diamentowej naprzeciw PGNiG mercedesem zaliczył latarnię, a na skrzyżowaniu z Domeyki kolizja.
Wreszcie komunikat tyczący się wszystkich, a nie tylko kierowany do poruszających się samochodami, jakby gdyby istniał tylko jeden sposób poruszania się.
Uwaga „szrotmistrze”, blacharze samochodowi, oraz grabarze i „dobrodzieje”, powiatów biłgorajskiego, chełmskiego, hrubieszowskiego, janowskiego, krasnostawskiego, kraśnickiego, lubartowskiego, lubelskiego, łęczyńskiego, łukowskiego, opolskiego, parczewskiego, puławskiego, radzyńskiego, ryckiego, świdnickiego, tomaszowskiego, włodawskiego oraz zamojskiego, a także miast: Zamość, Biała Podlaska, Chełm i Lublin -jak tak się stanie jak wskazują prognoz, macie spore szanse na klientów.
I tu „apel” do posiadaczy praw jazdy (nie dotyczy kierowców), nie zawiedźcie tych w/w ludzi, to też „człowieki”.
Mogę prosić o namiary na twojego dilera? Też chcę mieć takie „jazdy” !
A po co ci mój diler? Wystarczy wsiąść do autka byle jakiego i nie przestrzegając dobrych i mniej dobrych porad i apeli, gnać na oślep i ile mechaniczne konie wyskoczą.
Ja zjawie się tam nieco później i postawię dyżurny znicz, który wożę w swoim „fox’ie” na ten wszelki wypadek.
A ja mam nadzieję że odpowiednie służby odpowiedzialne za utrzymanie dróg też przeczytamy ten artykuł i nie będzie żadnych niespodzianek po północy ?