Drogi krajowe i wojewódzkie przejezdne. Fatalny stan odśnieżenia miejskich chodników i osiedlowych uliczek (zdjęcia)
09:27 13-12-2022 | Autor: redakcja

Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie informuje, że według danych na godzinę 7.00 rano, drogi wojewódzkie administrowane przez ZDW są przejezdne. W centralnej, wschodniej i południowej części Lubelszczyzny na drogach wojewódzkich zalega jeszcze błoto pośniegowe oraz zajeżdżony śnieg, który na bieżąco staramy się usuwać.
Nawierzchnia czarna z lokalnie występującym błotem pośniegowym występuje na drogach wojewódzkich w okolicach Ryk, Dęblina, Stężycy, Kazimierza Dolnego, Puław, Nałęczowa, Świdnika, Lublina oraz Terespola, Kodnia, Białej Podlaskiej i Janowa Podlaskiego. Na lokalnie śliską nawierzchnię, kierowcy mogą natrafić w okolicach Łomaz i Wisznic oraz przy zbiornikach wodnych i rzekach.
Od godzin porannych na drogach wojewódzkich pracuje 50 sztuk sprzętu do zimowego utrzymania dróg oraz zwalczania śliskości zimowej. Kierowcy na drogach wojewódzkich będą mogli spotkać 35 solarek, 11 piaskarek oraz 4 pługi lemieszowe. Kolejny sprzęt jest w gotowości i niedługo także pojawi się na drogach. Wczorajszego wieczoru oraz w nocy natomiast na drogach wojewódzkich pracowało 38 solarek, 8 piaskarek oraz 8 pługów lemieszowych.
Fatalna sytuacja na chodnikach, schodach i osiedlowych uliczkach w Lublinie
Od wczoraj alarmujecie nas o fatalnej sytuacji występującej miejscowo na lubelskich chodnikach oraz osiedlowych parkingach, schodach, ulicach i uliczkach. Wciąż zalega miejscami gruba warstwa śniegu uniemożliwiająca poruszanie się.
– Wiem, że to kompletnie nic nie da, ale przesyłam zdjęcia pokazujące jak wygląda odśnieżanie przy ul. Kustronia 2. Jest z tym problem zawsze. Dziś nie poszłam do pracy bo nie miałam jak wyjechać. Dzwoniłam nawet do spółdzielni, ale olewają temat. Tak strasznie frustrujące to jest, że nie ma na to żadnego sposobu, żadnej rady. Choruję do tego na boreliozę, nie mogę za bardzo chodzić, więc nie mam innej możliwości dostania się do pracy – napisała do nas Czytelniczka.
Z kolei dzisiaj rano Czytelnik przesłał nam zdjęcie z ul. Związkowej, gdzie nieodśnieżone są chodniki.
Od osób pracujących jako kurierzy otrzymaliśmy zgłoszenia, z których wynika, że na wielu osiedlowych ulicach i uliczkach, a co ważne na parkingach zalega gruba warstwa śniegu. Mają oni problemy z przemieszczaniem się, nawet na zimowych oponach.
Na zdjęciu poniżej schody, które prowadzą do sklepu sieci Lidl w rejonie ul. Romantycznej. Wczoraj po południu były nadal zasypane śniegiem.
Pan Kamil zwraca uwagę na brak wyobraźni z kolei osób odśnieżających chodniki i ulice. Chodzi o to, że spychają śnieg ograniczając widoczność na skrzyżowaniach. Taka sytuacja miała miejsce wczoraj w rejonie ronda przy Makro.
Oprócz tego pojawiały się sygnały dotyczące nieodśnieżonych przystanków, czy też zepchniętych dużych ilości śniegu w zatoki autobusowe. Pasażerowie komunikacji miejskiej alarmowali o problemach z wsiadaniem i wysiadaniem z pojazdów komunikacji miejskiej. Zarząd Transportu Miejskiego zapewnia, że cały czas prowadzone są prace nad usunięcie śniegu z rejonu przystanków.
Na koniec wideo z jednego z lubelskich osiedli, gdzie nawet solarka miała problemy z poruszaniem się…
Ważne telefony
W sprawach zimowego utrzymania miasta, zgłoszenia przyjmowane są pod numerami telefonów:
– w zakresie dróg – tel. 81 466 57 89, w godz. 6.00-21.00 (od poniedziałku do piątku), w godz. 7.30-21.00 (sobota, niedziela i dni świąteczne);
– w zakresie terenów znajdujących się poza pasem drogowym – tel. 81 466 31 32, w godz. 7.30-15.30 (od poniedziałku do piątku);
– w zakresie miejsc parkingowych – tel. 81 503 21 38, w godz. 8.00-18.30 (od poniedziałku do piątku);
– w pozostałych dniach i godzinach należy dzwonić pod numer 986 (Straż Miejska).
(fot. nadesłane Michał, Ewa, Maciek, Kamil)
Droga Pani bierz się za łopatę i do roboty a nie wielka dama płacze, bo nie może przejść. Spółdzielniaki są od siedzenia w kanciapie.
Pani Kierownico! Ja palę przez cały czas! Na okrągło! Nie no, nie ma za co. Moje uszanowanie dla pani Kierownicy! Moje uszanowanie!
a umi czytać ze zrozumieniem!? Ta Pani choruję na boleriozę i ma PROBLEMY z chodzeniem!
To trudno, życie
A odśnieżarki na powiatówkach jeżdżą z ustawionym pługiem na 10-15 cm nad asfaltem żeby górkę zebrać a reszta się ujeździ. I za to dostają kupę kasy bo przecież trasę przejechali.
… i niczym nie sypią apieniąchy już wypłacone.
Raczej jak pług mają jak to napisałeś 10-15 cm nad asfaltem to nikt im nie zapłaci! Każdy pług ma GPS i czujniki i wszystko jest zapisywane więc jak mają w górze to czujnik nie działa podejrzewam że widziałeś takie plugi jak dojeżdżały na swój rejon bo jakoś dojechać muszą nie latają jeszcze
Jak pług ma podniesiony to jest to ok. 30-40 cm nad asfaltem. Pług ma GPS ale nie czujnik że opuścił całkowicie szuflę. Firmy mają podpisane żeby ileś kilometrów przejechać a nie odśnieżyć całkowicie. Przecież wtedy by mieli dwa razy większe zużycie paliwa.
jesteś w błędzie są czujniki
To chodniki też trzeba odśnieżać? Nie mogą sobie ludzie samochodów kupić? Jest w Lublinie tylko 200.000 aut. Jeszcze ze 100.000 by się zmieściło. A wtedy już kompletnie można by komunikację miejską wygasić. Ale byłyby wtedy oszczędności.
widziałeś kiedyś pług z bliska jest i GPS i są czujniki jest czujnik na pługu i na posypie jak pług opuszczony zapala się zielona lampka na konsoli i wiadomo że kierowca pługował i jest ślad po GPSie gdzie i ile i za to ma płacone firma doinformuj się
Będzie paliwo po 15PLN/l to chodniki ludzie szybko wydepczą. Jeszcze jest za tanio, skoro każdego stać na to by wozić 5 osobowym samochodem (poza kierującym) tylko powietrze.
W sumie to nawet pocieszające, że jedyne hasło PiSu jakie udało się zrealizować (czyli Polska w ruinie) trochę złomu z dróg ściągnie. Może przestaną ludzie do sklepu po bułkę 2 tonowym autem jechać, czy jak ostatnio widziałem. Kobieta z psem przyjechała na spacer samochodem.
Psa na spacer samochodem przywozić. Niby można, i każdy ma do tego prawo, ale wydaje mi się, że coś z tym nie tak.
Jeśli cos jest nie tak, to zdecydowanie z twoją głową- sam sobie odpisujesz i masz ból doopy że ludzie jeżdżą samochodami. Kup sobie samochód i nie zawracaj głowy. Goowno cie to obchodzi co kto wozi swoim autem za swoje pieniądze.
Jasne, można korzystać ze swojego samochodu nawet w najbardziej nierozsądny i głupi sposób. Tylko wypadałoby potem nie mieć pretensji do całego świata, że wszędzie korki i nie ma miejsc parkingowych. I nie usprawiedliwiać własną głupotą parkowania, gdzie popadnie i łamania innych przepisów.
Co w tym jest dziwnego? Jak chcę z psem pospacerować po lesie oddalonym od domu 15 km czy po parku na drugim końcu miasta to mam z psiną jezdnia na piechotę tam lecieć? Wyjaśnij do czego nam maja służyć samochody do stania w garażu? Po to ludzie kupują samochód, żeby nim jeździć gdzie chcą i żeby było łatwiej żyć, to nie średniowiecze, że wszędzie na piechotę chodzili a bogatsi koniem lub innym osłem podjeżdżali. Trudno zrozumieć o co ci właściwie chodzi z tymi samochodami, nie masz auta czy co?
Tylko tutaj nie chodzi o sytuację, kiedy ktoś ma 15 km do lasu i on nie to miał na myśli. Tutaj chodzi o sytuację, kiedy ktoś ma 500 metrów do Żabki, a zachowuje się jak niepełnosprawny z paraliżem dolnych kończyn i ładuje cztery litery do samochodu, choć to ani szybciej, ani taniej niż podejść pieszo. A potem jeszcze stęka, że pod najmniejszym nawet sklepem nie ma parkingu na 100 aut i uzasadnia tym swoje rozjeżdżanie trawników i chodników.
Czas, by ludzie odkryli, że mają nogi.
Wszystkim których dopadł „zaszczytny” obowiązek odśnieżania nieswoich chodników przy swoich posesjach,przypominach że zawdzieczają to ustawie z 13 września 1996 wprowadzonej pod rzadami koalicji SLD i PSL.
A te blokady ze sniegu po kolana przed kazdym prawie pdp dla pieszych to chyba zemsta za pierwszeństwo pieszych czy co.
Nie. To zachęta do korzystania z transportu publicznego. Dłużej, drożej, zimno. Ale przynajmniej człowiek ma satysfakcję, że ślad węglowy zmniejszył.
Transport publiczny też odpada, bo na przystankach też są blokady ze śniegu.
Ciekawe, czy do jutra ktoś się zainteresuje 812 Wisznice-Włodawa, wczoraj kilkukrotnie od zjeżdżania z drogi tirom prawie w śnieg zaryłem usiłując odzyskać kontrolę nad pojazdem, co na prostych kołach dalej skosem jechał
Powinno się pozamykać wszystkie siłownie a tych abonentów wysłać do odśnieżania.
A kto by narkotyki dostarczał?
Jak to kto? Policja ma mało? 🙂
Znowu te Święte Krowy. Które nie mogą sobie własnym autem na przystanek podjechać, albo chodnika sobie odśnieżyć, lecz wymagają od miasta by im chodniki odśnieżyli. Szczyt bezczelności. Roszczeniowość jak u rowerzystów, którym nie podoba się 20cm krawężnik na drodze dla rowerów.
Koleiny na zdjęciach wskazują, że da się przejechać. Jeżeli pani kierowca nie potrafi przejechać przez odrobinę śniegu, to dobrze że została w domu. Stanowiła by tylko zagrożenie dla innych uczestników ruchu.