Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Co kilka dni pod marketami w Lublinie kradną samochody. Wszystkie się odnajdują po przyjeździe policji

Zostawiają samochód na parkingu przed sklepem, idą na zakupy, a kiedy wychodzą nie mogą odnaleźć auta. Po nerwowym bieganiu po parkingu, dzwonią na policję zgłaszając kradzież. Za każdym razem przybyli na miejsce policjanci znajdują samochód… zaparkowany w innej części parkingu.

45 komentarzy

  1. A poczatek rejestracji tych samochodow to trzy litery, LUB, LCH, LSW itp. Trzy litery na poczaktu wroza klopoty

    • Jak patrzę na tych z LU jak w panice szukają auta to chce mi się śmiać, słoma z butów wystaje, ale teraz to wielcy miastowi z pochodzenia z małych miasteczek czy wsi (bez obrazy dla mieszkańców nie wstydzących się swojego pochodzenia).

  2. Przyjedzie kurrwa burak postawi łałdi,nawpieprza w koszyk jogurtów i sadzonek i mu pamięć zanika.Do siebie do wiejskiego sklepiku robić zakupy A nie zobaczy wielki market i że szczęścia zapomina że żyje!

  3. I jak tu można wymagać od takiego barana żeby zatrzymywał się na znaku STOP na rondzie przy Makro, skoro nawet nie umie odnaleźć swego auta?

  4. I to nie jest przypadek tylko w Lublinie. W całej Polsce takie numery dzieją się. Aż wreszcie w jednym z supermarketów zainstalowali kiosk, gdzie wpisuje się nr. rej. i dostaje się info, gdzie jest zaparkowany.

    Niemniej jednak jest to dowód jaki mamy stan umysłu. Dzisiaj wszystko zapamiętują za nas komputery, telefony, tablety i mózg jest zdezelowany. Nowa choroba cywilizacyjna!

    A skoro o smartfonach mowa, to jest narzędzie z aplikacją do lokalizowania pojazdu. Jak ktoś ma z tym problem, to można sobie zainstalować. Potrzebne jest tylko gniazdko 12V i problem z głowy. Voilà!

  5. W Tarasach to akurat nie dziwię się częstym wezwaniom policji, bo w pewnych miejscach jest tam spieprzona numeracja (oznaczenia powtarzają się w zupełnie rożnych miejscach). Stali bywalcy mogą sobie z innych szydzić, bo znają to miejsce dobrze i jeżdżą tam „na pamięć”. Ale jak ktoś tam bywa rzadko albo jest pierwszy raz, to wracając może nieźle najeść się stresu. Swoją drogą – ten co te oznaczenia tam zaprojektował, powinien już dawno zawisnąć za jajka na gałęzi.

    • Ja tarasów nie lubię przez tę chaotyczność parkingu właśnie. Co prawda auta nie gubię, bo mam niezłą orientację przestrzenną, ale i tak mnie ten parking mierzi. Do niedawna miałem auto zasilane paliwem pt. L-epszy P-ower G-amoniu i wkurzały mnie te zakazy przed parkingiem. Mogli je sobie w duże poważanie wsadzić, bo jedyny przepis regulujący sprawę parkowania aut z LPG pod ziemią to prawo budowlane, nakazujące montowanie czujników takiego gazu i połączonych z nimi wentylatorów… wielki inwestor, do spółki z jakże wielkim (choć nikłym wzrostem) architektem zaoszczędzili kilkaset tysięcy na wielomilionowej inwestycji, żeby narazić postronne osoby na konsekwencje wybuchu w wypadku rozszczelnienia się takiej instalacji. Owszem – to nie byłaby wielka tragedia, a raczej miejscowe „pierdnięcie”, po którym trzeba by było te kilka aut odkupić, a kilku osobom zapłacić za „ferie” w łęczyńskiej oparzeniówce. Wkurza to.
      W Felicity są czujniki, jest spokój.
      A Tarasy i żydowskie centrum handlowe „na kościach pobratymców z obozu przejściowego Majdanka” walą w wuja, stawiając jakieś dziwne znaki.

      • W złotych szałasach ogóle są za niskie stropy i brak wentylacji. Niby są wentylatory ale nigdy nie wlaczone, jak byłem t kilka razy to zawsze spaliny aż w oczy szczypały. Najgorszy parking!

      • po co marnujesz czas na pisanie tych bredni- nie podoba się nie jeździsz – jest znak to sam łamiesz zakaz -to jest teren prywatny – widać straszną flustracje w Twoich wypowiedziach – albo masz takie kompleksy albo masz jakiś inny problem !

  6. No faktycznie należałoby zadać sobie pytanie czy ktoś taki zasługuję na miano kierowcy. Polecam tym bałwanom parking w Złotych Tarasach. Tam to by się może nauczyli.

  7. 5000pln mandatu to ich oduczy.

  8. To ci, którym przeszkadzają wyprzedzajace ciezarowki.

  9. kierowca nie zapominający gdzie parkuje

    i tacy na drogi wyjeżdzają ? to mają być kierowcy ? kur…wa ja pierd….ole …świat się kończy coraz wiecej upośledzonych ,których reszta uważa za normalnych

  10. Buractwo swoimi niemieckimi autami przyjeżdżają do miasta i tak jest