Wtorek, 30 kwietnia 202430/04/2024
690 680 960
690 680 960

Czołowe zderzenie motocykla z hyundaiem. Kierowca jednośladu zginął na miejscu (zdjęcia)

Jadąc po zmroku nieoświetlonym motocyklem zjechał wprost przed samochód osobowy. Tragicznie w skutkach zakończył się wypadek, który miał miejsce wczoraj późnym wieczorem na drodze wojewódzkiej między Piaskami a Piotrkowem.

Do wypadku doszło w niedzielę kilka minut po godzinie 22.00 w miejscowości Piotrków Pierwszy w powiecie lubelskim. Na drodze wojewódzkiej numer 836 Piotrków – Piaski motocykl zderzył się z samochodem osobowym. Na miejscu interweniowała straż pożarna z JRG w Bychawie i OSP z Piotrkowa, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący motocyklem crossowym 41-letni mężczyzna poruszał się w kierunku miejscowości Chmiel. W pewnym momencie zjechał na przeciwległy pas jezdni i czołowo zderzył się z jadącym z naprzeciwka hyundaiem.

Siła uderzenia była tak silna, że nie było szans na uratowanie życia mężczyzny. Zginął na miejscu. Na szczęście rodzinie z dziećmi, która podróżowała autem, nic się nie stało.

Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności oraz przyczyn wypadku. Wiadomo już, że jednoślad nie posiadał żadnego oświetlenia. Zdarzenie miało miejsce na prostym odcinku drogi, w miejscu nieoświetlonym.

Przez kilka godzin trasa w tym miejscu była całkowicie zablokowana. Ruch pojazdów kierowany był objazdami.

Czołowe zderzenie motocykla z hyundaiem. Kierowca jednośladu zginął na miejscu (zdjęcia)

Czołowe zderzenie motocykla z hyundaiem. Kierowca jednośladu zginął na miejscu (zdjęcia)

Czołowe zderzenie motocykla z hyundaiem. Kierowca jednośladu zginął na miejscu (zdjęcia)

Czołowe zderzenie motocykla z hyundaiem. Kierowca jednośladu zginął na miejscu (zdjęcia)

Czołowe zderzenie motocykla z hyundaiem. Kierowca jednośladu zginął na miejscu (zdjęcia)

Czołowe zderzenie motocykla z hyundaiem. Kierowca jednośladu zginął na miejscu (zdjęcia)

Czołowe zderzenie motocykla z hyundaiem. Kierowca jednośladu zginął na miejscu (zdjęcia)

Czołowe zderzenie motocykla z hyundaiem. Kierowca jednośladu zginął na miejscu (zdjęcia)

Czołowe zderzenie motocykla z hyundaiem. Kierowca jednośladu zginął na miejscu (zdjęcia)

(fot. lublin112.pl)

37 komentarzy

  1. Do Basi i Karola POBóDKA mamy już poniedziałek pora kończyć balety i do pracy obyście wy dzisiaj nie zasłabli

  2. Karol, jakby to był chociaż trochę myślący pseudocroser, to nie jeździłby niesprawnym motorem po drodze publicznej. To nie jest wina kierowcy osobówki że jechał suvem, być może to i jemu uratowało zdrowie i być może życie.

    • Ojj te wasze komentarze, to są właśnie Polacy i musicie się ogarnąć, nie znacie a gadacie.. przykre to, miałem okazje znać tego na crossie od bardzo długiego czasu, i niestety jak inni odbierają sobie życie niestety to był jego sposób.. każdy ma swoje problemy i dużo ludzi się poddaje, a wasze gadanie to przykre naprawdę, No ale tak Polacy nie nauczeni być mili…

  3. No i git.Dobrze,że tamci żyją.

  4. Szkoda ze nie jest napisane ze był reanimowany przez świadków zdarzenia. Siła uderzenia była ogromna, od początku nie było oznak życia, ale była podjęta reanimacja przez świadków a następnie strażaków OSP i ZRM.
    Ważne aby o tym wspominać że przypadkowi ludzie są w stanie podjąć reanimacje i jest to konieczne bo natychmiastowa reanimacja może uratować komuś życie i nikt nie wie czy ktoś z nas następny nie będzie jej potrzebował

    • Dokładnie przejeżdżałem tez i widziałem to jak obcy, przypadkowi ludzie chcą jakoś pomóc bezinteresownie gdzie nie wszyscy by znaleźli tyle odwagi w sobie żeby cokolwiek zrobić, jest jeszcze nadzieja w tym narodzie i w ludziach widać że zmniejsza się znieczulica panująca od dawna.

  5. Basia i Karol, ktoś kto wsiada na taki motocykl (niesprawny, niezarejestrowany, bez ubezpieczenia, bez przeglądu techniczneo) i jedzie publiczną drogą to już popełnia przestępstwo więc go nie brońcie.

    To tak jakby wybiec z maczetą na ulicę pełną ludzi.

    • Chwała Ojcu, i Synowi, i Duchowi Świętemu

      Bawiąc się w psychologów i stróżów prawa szukacie atencji…
      Nie masz jeden z drugim zbyt wiele oleju w głowie więc popisujecie się tu wiejskimi mądrościami…
      Fui…

  6. Szkoda chłopakam ale zginął na własne życzenie, krzywdząc przy tym niewinnych ludzi. Crossem bez homologacji w ogóle nie powinien był jeździć po drodze publicznej, ale jeśli już, to powinien był robić to za dnia, na możliwie krótkim odcinku. Jeśli już robił to w nocy, to powinien był chociaż zamontować światła takie jak do roweru, koszty niewielkie a już by coś widział. A jak już się decydował jechać w nocy bez świateł, to należało jechać bardzo, bardzo pomalutku, bo na motocyklach jest zasada, że tam gdzie skupiasz wzrok, tam jedziesz. A wiadomym jest, że jak z naprzeciwka będzie jechało auto z włączonymi światłami to na nich zafiksuje sie wzrok i motocyklista instynktownie będzie jechał w stronę tego światła. Niezależnie od popełnionych przez niego błędów to szkoda, że stracił życie 🙁

  7. Czy ktokolwiek pomyślał o tragedii dwóch rodzin? Jedna ma na sumieniu ludzkie życie nie ważne czy kierujący autem jest winny czy niewinny a druga straciła syna , być może ojca ? Czytając komentarze nasuwa się wniosek no żywcem IMBECYLE!!! Omyłkowo nazywani ludźmi.

    • Jeśli przeczytałaś komentarze to chyba dotarło, że winnym był pseudomotocyklista. A najbardziej szkoda tej dziewczyny bo będzie dłuuuuugo to widziała chociaż to nie jej wina.

  8. Reanimacja podjęta przez świadków zdarzenia. następnie zastęp osp oraz panią pielęgniarkę która aktywnie pomagała w działaniach ratowniczych

  9. I po organach

Dodaj komentarz