W miniony poniedziałek w rejonie ronda im. Dmowskiego doszło do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem motocyklisty. Moment wypadku zarejestrował nasz Czytelnik.
Widać, że „motocyklista” wjechał przed ciągnik, bo stoi pod kątem. Sam sobie winien.
Stefanek
Oczywiście że tak, niech Pan Darek podeślę cały film jak motocyklista łamiąc przepisy i wjeżdża przed ciężarówkę 😉
Bławat
Obejrzałem kilka razy; przecież on stoi na pasach dla pieszych!
kierowca
Bławat więcej myślenia, a nie wierzenia w to co ci podają na dłoni. Sytuacja jakich wiele. Czy rowerzysta czy motocyklista to muszą się pchać przed same światła. Tym razem nieszczęśnik nie skojarzył, że jest w martwym punkcie.
Kierowca
POPIERAM CAŁY FILM POPROSIMY MOTOCYKLISTA BOKIEM STOI!!! NA PRZEJŚCIU JEGO WINA JAK KIEROWCA CIĄGNIKA MIAŁ GO ZAUWAŻYĆ!!!!!!
Kierowca
WJECHAŁ PRZED NIEGO MIEDZY AUTAMI!!!
Bławat
Żeby wyprzedzić ciężarówkę, musiał pojechać pasem do skrętu w prawo i przekroczyć linię ciągłą, wyprzedzając prawą stroną. Czekam na cały filmik, bo inaczej to będzie dawanie fałszywego świadectwa!
Rozmaryn
Dokładnie, dawac cały film, inaczej to czysta manipulacja!
alo
Tak jeżdżą magistrowie inżynierowie od wrzucania biegów. PORAŻKA.
noddam
Można wybaczyć głupotę, która wynika z braku wiedzy. Zatem. Iluminacja! Wyobraź sobie, że Twój pojazd ma szyby na wysokości 2,5m. Widzisz to oczami wyobraźni? A teraz popatrz przez nie. Co widzisz? Na pewno nie cyklistę, który znalazł się przed Twoją maską w martwym punkcie. Widzisz jak na nagraniu cyklista jest ustawiony. Świadczy to o tym, że nie jechał przed ciągnikiem podjeżdżając do świateł. Wciął się od boku w związku z czym kierowca ciągnika nie mógł go zobaczyć – znajdował się w martwej strefie.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem dość jasno. Na przyszłość nie będziesz pieprzył głupot.
Szeryf
Ide o zakład że gościu tym skuterkiem sam przed niego wjechał w korku przed światłami i stanął w martwym punkcie.
Kierowca
JAK ON SIĘ ZNALAZŁ PRZED CIĄGNIKIEM LINIA CIĄGŁA JEST PRZED PRZEJŚCIEM!!!
inz
Motorower postawiony w poprzek skrzyżowania. Ewidentnie widać że manewrował między pasami, chciał być szybszy. Jednak ok 300KM bez naczepy to nie kompan do ścigania kiblem co ma 3,5KM.
niech to będzie przestroga dla wszystkich 1śladów.
moze
Kierujący kiblem sam sobie winien, wbija się prawie na przejscie, a teraz płacz.
Janusz
To nie mógł przed niego wjechać ?
Arek
Nie .
zibi
Oczywiście że mógł.
Janusz
To nie mógł przed niego wjechać ? Bo wydaje mi się ze mógł.
Mirek
Czyli wg ciebie mogl wyprzedzić ciągnik na linii ciągłej przed przejściem? Zachęcam do lektury kodeksu
lucypher
Dlaczego wyprzedzić? Mógł ominąć.
zibi
On nie wyprzedzał tylko wymijał. To po pierwsze, a po drugie jeśli dwa pojazdy mieszczą się na jednym pasie przejeżdżając obok siebie to mogą się nawet wyprzedzić.
Detektyw
Nie wymijał, tylko omijał. Poczytaj PRD jeżeli chcesz zabierać głos znawco.
8888
No widocznie się nie mieszczą skoro nie stał obok tylko wepchał się przed !
Arek
Nie .
Zenek
Tak kończy się przeciskanie między samochodami stojącymi przed skrzyżowaniem i ustawianie się w „martwym polu” tira.
prowerk
a gdzie wcześniejszy etap filmu żeby pokazać jak motocykl się wciska bez jakiegokolwiek zastanowienia
gorszysort
Odezwali się znawcy ruchu drogowego…Jasne że mógł wjechać ..poczytajcie sobie barany kodeks drogowy…!!
Arek
Dawaj cytat cwaniaczku , z tego kodeksu . Baranie .
destruct
Krzysztof Burdak, szef sekcji Ruchu Drogowego krakowskiej Komendy Miejskiej Policji:
Motocykle przeciskając się środkiem pomiędzy stojącymi bądź poruszającymi samochodami, nie naruszają przepisów! Oczywiście motocykliści powinni zachować szczególną ostrożność, przestrzegać znaków drogowych (zakaz wyprzedzania, linia ciągła itp.) i zachować bezpieczny odstęp, jednak nie jest on określony.
Tymczasem kierowców aut przepisy zobowiązują do zachowania metrowego odstępu podczas wyprzedzania motocykla. Dlatego jeśli kierowca, który poruszając się w ramach jednego pasa ruchu, nagle zmieni kierunek (np. omijając dziurę w asfalcie) i zderzy się z wyprzedzającym go motocyklistą, ponosi winę za zdarzenie.
lucypher
To ty dawaj cytat. W kodeksie masz czyny zabronione a co nie jest zabronione to jest dozwolone.
Gdzoie jest napisane, że nie można omijać?? Dawaj cytat baranie.
Dyskont
Wierzcie dalej tylko w przepisy i kodeks ślepo z klapkami na oczach zamiast samemu myśleć a wróżę takie samo szczęście jak miał ten z filmu. Przepisy nie dają nieśmiertelności, za to odpowiednie zachowanie, przewidywanie i wyobraźnia mogą zmniejszyć ryzyko.
Widać, że „motocyklista” wjechał przed ciągnik, bo stoi pod kątem. Sam sobie winien.
Oczywiście że tak, niech Pan Darek podeślę cały film jak motocyklista łamiąc przepisy i wjeżdża przed ciężarówkę 😉
Obejrzałem kilka razy; przecież on stoi na pasach dla pieszych!
Bławat więcej myślenia, a nie wierzenia w to co ci podają na dłoni. Sytuacja jakich wiele. Czy rowerzysta czy motocyklista to muszą się pchać przed same światła. Tym razem nieszczęśnik nie skojarzył, że jest w martwym punkcie.
POPIERAM CAŁY FILM POPROSIMY MOTOCYKLISTA BOKIEM STOI!!! NA PRZEJŚCIU JEGO WINA JAK KIEROWCA CIĄGNIKA MIAŁ GO ZAUWAŻYĆ!!!!!!
WJECHAŁ PRZED NIEGO MIEDZY AUTAMI!!!
Żeby wyprzedzić ciężarówkę, musiał pojechać pasem do skrętu w prawo i przekroczyć linię ciągłą, wyprzedzając prawą stroną. Czekam na cały filmik, bo inaczej to będzie dawanie fałszywego świadectwa!
Dokładnie, dawac cały film, inaczej to czysta manipulacja!
Tak jeżdżą magistrowie inżynierowie od wrzucania biegów. PORAŻKA.
Można wybaczyć głupotę, która wynika z braku wiedzy. Zatem. Iluminacja! Wyobraź sobie, że Twój pojazd ma szyby na wysokości 2,5m. Widzisz to oczami wyobraźni? A teraz popatrz przez nie. Co widzisz? Na pewno nie cyklistę, który znalazł się przed Twoją maską w martwym punkcie. Widzisz jak na nagraniu cyklista jest ustawiony. Świadczy to o tym, że nie jechał przed ciągnikiem podjeżdżając do świateł. Wciął się od boku w związku z czym kierowca ciągnika nie mógł go zobaczyć – znajdował się w martwej strefie.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem dość jasno. Na przyszłość nie będziesz pieprzył głupot.
Ide o zakład że gościu tym skuterkiem sam przed niego wjechał w korku przed światłami i stanął w martwym punkcie.
JAK ON SIĘ ZNALAZŁ PRZED CIĄGNIKIEM LINIA CIĄGŁA JEST PRZED PRZEJŚCIEM!!!
Motorower postawiony w poprzek skrzyżowania. Ewidentnie widać że manewrował między pasami, chciał być szybszy. Jednak ok 300KM bez naczepy to nie kompan do ścigania kiblem co ma 3,5KM.
niech to będzie przestroga dla wszystkich 1śladów.
Kierujący kiblem sam sobie winien, wbija się prawie na przejscie, a teraz płacz.
To nie mógł przed niego wjechać ?
Nie .
Oczywiście że mógł.
To nie mógł przed niego wjechać ? Bo wydaje mi się ze mógł.
Czyli wg ciebie mogl wyprzedzić ciągnik na linii ciągłej przed przejściem? Zachęcam do lektury kodeksu
Dlaczego wyprzedzić? Mógł ominąć.
On nie wyprzedzał tylko wymijał. To po pierwsze, a po drugie jeśli dwa pojazdy mieszczą się na jednym pasie przejeżdżając obok siebie to mogą się nawet wyprzedzić.
Nie wymijał, tylko omijał. Poczytaj PRD jeżeli chcesz zabierać głos znawco.
No widocznie się nie mieszczą skoro nie stał obok tylko wepchał się przed !
Nie .
Tak kończy się przeciskanie między samochodami stojącymi przed skrzyżowaniem i ustawianie się w „martwym polu” tira.
a gdzie wcześniejszy etap filmu żeby pokazać jak motocykl się wciska bez jakiegokolwiek zastanowienia
Odezwali się znawcy ruchu drogowego…Jasne że mógł wjechać ..poczytajcie sobie barany kodeks drogowy…!!
Dawaj cytat cwaniaczku , z tego kodeksu . Baranie .
Krzysztof Burdak, szef sekcji Ruchu Drogowego krakowskiej Komendy Miejskiej Policji:
Motocykle przeciskając się środkiem pomiędzy stojącymi bądź poruszającymi samochodami, nie naruszają przepisów! Oczywiście motocykliści powinni zachować szczególną ostrożność, przestrzegać znaków drogowych (zakaz wyprzedzania, linia ciągła itp.) i zachować bezpieczny odstęp, jednak nie jest on określony.
Tymczasem kierowców aut przepisy zobowiązują do zachowania metrowego odstępu podczas wyprzedzania motocykla. Dlatego jeśli kierowca, który poruszając się w ramach jednego pasa ruchu, nagle zmieni kierunek (np. omijając dziurę w asfalcie) i zderzy się z wyprzedzającym go motocyklistą, ponosi winę za zdarzenie.
To ty dawaj cytat. W kodeksie masz czyny zabronione a co nie jest zabronione to jest dozwolone.
Gdzoie jest napisane, że nie można omijać?? Dawaj cytat baranie.
Wierzcie dalej tylko w przepisy i kodeks ślepo z klapkami na oczach zamiast samemu myśleć a wróżę takie samo szczęście jak miał ten z filmu. Przepisy nie dają nieśmiertelności, za to odpowiednie zachowanie, przewidywanie i wyobraźnia mogą zmniejszyć ryzyko.