Chciała sprzedać czółenka i sukienkę. Kliknęła w link, podała dane, straciła sporo pieniędzy
07:23 14-07-2023
Kilka dni temu 33-latka wystawiła na sprzedaż na znanym portalu aukcyjnym buty i sukienkę. Bardzo szybko skontaktowała się z nią popularnym komunikatorem kobieta zainteresowana zakupem.
Rozmówczyni obiecywała, że pokryje koszty kuriera i przesyłki. Po chwili podesłała 33-latce link. Niestety nieświadoma podstępu sprzedająca kliknęła tam i natychmiast została przekierowana na stronę z informacją o zrealizowaniu przelewu. Jednak musiała dodatkowo podać swoje dane, datę ważności i numery z karty do bankomatu.
Korespondując dalej z „kupującą” dowiedziała się, że praktycznie natychmiast na jej konto wpłynie 150 złotych za buty i sukienkę. Jednak gdy sprawdziła swoje konto bankowe to zobaczyła, że zamiast wpłaty ktoś wypłacił z niego ponad 5500 złotych. Sprawą zajmują się policjanci.
ja sie pytam gdzie te orły kryminalistyki ? te matoły w mundurach ? gdzie oni są ? czemu nie wykonuja swojej pracyu i nie łapia takich oszustów ? może sami sa oszustami w mundurach i tylko udaja milicje ???
Gwarantuje ci, ze łapią. Oszusta, który mnie próbował oszukać znaleźli i zatrzymali w niecała godzinę.
Czy ta 33 latka nie czyta ostrzeżeń w internecie, komunikatów swojego banku. Przecież to jest młoda kobieta, nie babcia emerytka.
Ciekawi mnie jaka jest wykrywalność tego typu przestępstw ?
Zerowa.
Jak się ktoś urodzi ofiarą to nic nie pomoże
Znowu sprzedaż jakiegoś badziewka i link do płatności?????
Aż mi się nie chce już tego komentować…