Cenny zabytek archeologiczny znaleziony w regionie. „Mamy do czynienia chyba z najstarszym znaleziskiem wyrobu miedzianego na terenie Polski” (zdjęcia)
11:04 28-03-2024 | Autor: redakcja
– Pod koniec sierpnia 2023 roku pan Paweł Małkowicz zorganizował „Kresowy Zlot Poszukiwaczy”, uzyskując wcześniej wymagane zgody właścicieli terenu, na którym planował prowadzenie poszukiwań oraz pozwolenie Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, wydane przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Lublinie Delegatura w Zamościu. Przed zlotem przeprowadził wstępne przeszukanie wskazanego terenu, aby zebrać mogące tam wystąpić zabytki archeologiczne, pozostawiając współczesne przedmioty metalowe. Pomimo takiej ostrożności doszło jednak do niespodziewanego odkrycia przez Pana Krzysztofa Gajosa (uczestnika zlotu) zabytku archeologicznego w postaci niewielkiej miedzianej siekierki – relacjonuje Dariusz Kopciowski Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Dokonano szybkiej lokalizacji odkrycia za pomocą urządzenia GPS, co skrupulatnie zostało odnotowane na metryczce dołączonej do zabytku. O odkryciu WUOZ Lublin Delegatura Zamość została natychmiast powiadomiona telefonicznie.
– Dzień później otrzymaliśmy fotografie znaleziska dokonane na miejscu jego znalezienia (fot. 1 i 2), które wykonał organizator zlotu pan Paweł Małkowicz. Po zakończeniu zlotu znalezisko zostało przekazane do urzędu konserwatorskiego w Zamościu. Omawiana siekierka posiada 7,4 cm długości, szerokie wachlarzowate ostrze o szerokości 4,1 cm, prostokątny nieco wypukły obuch o wymiarach 0,9 cm x 0,6 cm, a jej grubość dochodzi do 1,0 cm. Analizę siekierki pod względem przynależności chronologicznej i kulturowej przeprowadził Wiesław Koman – archeolog z Delegatury WUOZ w Zamościu – wyjaśnia Dariusz Kopciowski.
W pierwszej kolejności zwrócono się do prof. Elżbiety Kłosińskiej z Instytutu Archeologii UMCS w Lublinie, która wykluczyła przynależność prezentowanej siekierki do kultur z epoki brązu, gdyż artefakt ten w żaden sposób nie odpowiadał znanym i dość dobrze już rozpoznanym typologiom siekier z tego okresu.
– Ponadto nasza siekierka została wykonana w dość prosty „prymitywny” sposób odlewniczy, w płasko-wypukłej formie, nie stosowanej już w rozwiniętej metalurgii epoki brązu. Należało więc zwrócić uwagę na wcześniejszą epokę neolitu. Niestety w inwentarzach kultur neolitycznych z terenu Polski brak takiego odpowiednika. Dopiero sięgnięcie po znaleziska archeologiczne z terenu Ukrainy pozwoliło rozstrzygnąć przynależność chronologiczną i kulturową tego artefaktu. Wiesław Koman natrafił bowiem na publikację identycznego znaleziska siekiery z miedzi odkrytej w miejscowości Szczerbaniwka w rejonie Kijowa, gdzie towarzyszące jej fragmenty ceramiki naczyniowej pozwoliły przypisać ją kulturze trypolskiej i datować ją na późny okres rozwoju tej kultury, szacowany na IV-III tysiąclecie p.n.e. – ocenia Dariusz Kopciowski.
Jak dodaje Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków, zaskakujący jest zatem fakt pojawienia się tej siekierki na terenie wschodniej Polski, albowiem zasięg terytorialny kultury trypolskiej obejmował tereny dzisiejszej Bułgarii, Rumunii, Mołdawii i zachodniej Ukrainy.
– Co prawda mamy odnotowane znaleziska ceramiki naczyniowej kultury trypolskiej z Gródka, gm. Hrubieszów, a obecność tej siekierki w pobliskim Matczu można uznać za potwierdzenie osadnictwa ludności tej kultury także we wschodniej Polsce, przynajmniej na odcinku górnego Bugu. Taką tezę może potwierdzać także luźne znalezisko podobnej siekierki miedzianej w Wożuczynie, gm. Rachanie, pow. tomaszowski – dodaje Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków .
Dariusz Kopciowski wyjaśnia, że mamy do czynienia chyba z najstarszym znaleziskiem wyrobu miedzianego na terenie Polski, co byłoby bardzo dużą sensacją. Siekierka ta niebawem zostanie przekazana do zbiorów Muzeum w Hrubieszowie, gdzie zostanie poddana dalszym badaniom.
Galeria zdjęć
Zdjęcia: LWKZ
To ”duży ząb” starego wędrownego mnicha, chodził onegdaj tamtedy i nawracał do wiary swojej. A że było to czasy bez monitoringu to dostał w ryło od przechodnia za swoje durnoty, i tak oto ten ”ząb” do ziemi wpadł i tam został.
też mi odkrycie
KaK – jak mniemam, w swojej piaskownicy wykopujesz kości dinozaurów i stąd taki lekceważący ton wypowiedzi?
KaK -jedyne co w życiu odkrył to się z pod kołdry o 11 godzinie na siku.
Wiecie to to jest sarkazm
Myślałem, że to siodełko od roweru Frania.
Może to jakaś chińska podróba
Coś pięknego. Zawsze mnie zastanawiało,skąd mają pewność,że dane znalezisko pochodzi z danego wieku i epoki.
Czy z tego „cennego znaleziska”, mam się już cieszyć, czy dopiero jak w Chinach uruchomią produkcję seryjna ?
Mnie toto wygląda na skalpel chirurgiczny, nienaostrzony,
Jak to takie bezcenne to może spłaćmy część zadłużenia Polski ?
Jak oni żyli w tamtych czasach? Bez krzyży i figur dziewicy?
Tak samo jak tY tylko że oni nie przyjmowali w anusa małych fujarek tak jak ty i andrzejek.
Pierwszy Fiskars?