W niedzielę około południa w rejonie ronda im. 100-lecia KUL doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Do dwóch podobnych zdarzeń drogowych doszło dziś w Lublinie i Elizówce. W obu przypadkach przyczyną było niedostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze.
W niedzielę przed południem w jednym z bloków mieszkalnych przy ul. Medalionów interweniowały służby ratunkowe. Wszystko przez przypaloną potrawę.
Jedna osoba trafiła do szpitala po tym, jak na drodze ekspresowej Lublin - Warszawa samochód osobowy uderzył w bariery. Kilka godzin wcześniej w tym samym miejscu doszło do podobnego zdarzenia.
Samochód osobowy zderzył się z trolejbusem komunikacji miejskiej w centrum Lublina. Wstępną przyczyną zdarzenia, było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu.
Jedna osoba została poszkodowana w wyniku zderzenia dwóch aut, jakie miało miejsce wieczorem na ul. Willowej w Lublinie. Nie ma utrudnień z przejazdem.
Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Niedrzwicy Dużej przekazała informację, że jeden z księży zakażony jest koronawirusem. W najbliższych dniach mogą pojawić się utrudnienia w funkcjonowaniu parafii.
W przestrzeni publicznej pojawiają się informacje o braku łóżek na oddziałach zakaźnych szpitali w woj. lubelskim. Wojewoda Lech Sprawka natychmiast zareagował na te doniesienia, przedstawiając sytuację z dostępnością łóżek dla osób zakażonych koronawirusem.
Po zderzeniu dwóch pojazdów osobowych na rondzie im. 100-lecia KUL występują spore utrudnienia w ruchu. Na miejscu pracują policjanci.
Lubelskie służby sanitarne zarejestrowały nowe ognisko koronawirusa w Lublinie. W Domu Pomocy Społecznej przy ul. Archidiakońskiej odnotowano pięć osób zakażonych SARS-CoV-2.
Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną zderzenia dwóch aut, jakie miało miejsce minionej nocy na jednym z lubelskich skrzyżowań. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Jedna osoba została poszkodowana w wypadku, jaki miał miejsce na skrzyżowaniu al. Kraśnickiej z ul. Bohaterów Monte Cassino. Przyczyną zdarzenia było wymuszenie pierwszeństwa przejazdu.
Policjanci zatrzymali obywatela Ukrainy, który dzisiaj po południu chciał wyciągnąć z autobusu jadącą nim 12-latkę. W obronie dziecka stanęli pasażerowie. Mężczyzna był pijany.
Wszystko wskazuje na to, że niewłaściwie rozmieszczony ładunek sprawił, że kierowca opla stracił panowanie nad pojazdem. Auto wraz z przyczepką zjechało do rowu i uderzyło w drzewo.