Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Bystrzyca: Spowodował czołowe zderzenie i uciekł z miejsca wypadku

W środę wieczorem w Bystrzycy doszło do czołowego zderzenia dwóch aut. Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia, a dzisiaj nad ranem zgłosił się do szpitala.

18 komentarzy

  1. Normalna kolej po wypadku. Uciekać byle dalej i od domu. Przesiedzieć w krzakach. Wytrzeźwieć do rana i udać się na komisariat, bo i tak później by znaleźli. Parę tysięcy zostaje w kieszeni.

    • nie bardzo – ucieczka z miejsca wypadku jest tak samo traktowana jak jazda po kielichu. Parę tysięcy lub więcej to będzie go ta zabawa w kotka i myszkę kosztowała. No i pytanie czy zakaz mu się już skończył i miał uprawnienia.

  2. Domniemanie, że w chwili wypadku był pijany ma jak w banku. Nic mu to siedzenie w krzakach nie da.

  3. teraz będzie zeznawał, że był w szoku i musiał sobie w domu wypić, by „wrócić do siebie”.

  4. Może nie widział jak lubelski adwokat.

    • Blondynkom jezdem, abo co...

      Na bank tak jak ten adwokacina, nie zauważył, że w coś uderzył. Ma sporą szansę uniknięcia odpowiedzialności, po dwóch latach i powiedzmy 10 sprawach, sąd nie dopatrzy się rażącego naruszenia przepisów i odstąpi od wymierzenia kary. Przecież nie można stresować, bezstresowca.

  5. Moim zdaniem powinien zatrudnić „znanego lubelskiego adwokata” do reprezentowania go przed sądem. Facet jest specjalistą w sprawach dotyczących ucieczki z miejsca wypadku i jazdy bez uprawnień.

  6. mam nadzieję ,że sąd też go uniewinni jak lubelskiego prawnika ,czekamy na werdykt przynajmniej bedzie sprawiedliwie

  7. Śmiało można stwierdzić, że będzie postępowanie umorzone. Przecież prawo jest równe dla wszystkich.

  8. Chyba to jakiś woś… Yyy łoś!

  9. Chyba aż tak się przejął zniszczeniami po burzy.

  10. Nie Wpadnij Do Rowu !!

    Jeżeli go zamkną to będzie szczyt wszystkiego !!! Przecież tak nie można. Przecież była noc i on nic nie widział. Jest w Lublinie znany adwokat, który może mu pomóc.