Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

59 komentarzy

  1. Cuś mało ustaliliście.

    • Ciekawe kiedy bomby włączył, czy daleko wcześniej, czy zaraz przed wjazdem na skrzyżowanie, a może już po kolizji. Mało ustalone, w każdym innym wypadku już wiadomo kto wymusił i czy trzeźwy czy nie, ale to jest specjalna sprawa.

    • Jak by była wina kierowcy busa od razu było by ustalone co gdzie w kogo uderzył a że wina po drugiej stronie to trzeba oczy zamydlic i tyle stało sie i trudno a co i jak nie musicie wiedziec ?

  2. brakuje tekstu „według wstępnych ustaleń Policjantów pracujących na miejscu kierujący pojazdem…..”

    czekamy…

    • „… nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze.”? Warunki panujące na drodze to nie tylko gołoledź czy inne zjawiska atmosferyczne, ale też ruch innych pojazdów czy pieszych. Jak by tak pieszy wlazł pod koła radiolki to Franio razem z ekipą pogromców mieli by o czym gadać.
      No ale nie przesądzam, może i busiarz winny

      • Jasne. Zderzyły się dwa pojazdy, a winny jest pieszy.

        • A uczyli już Franiu w szkole co znaczy „Jak by”? Zapytaj Pani, na pewno Ci wytłumaczy.

          • Jakbyś wszedł pod koła radiolki, albo przejechał swoją starą na pasach do miałbym o czym gadać. Ale w dalszym ciągu nie wiem jaki to ma związek z tym zdarzeniem.

      • Codziennie w Lublinie dochodzi do kilkudziesięciu kolizji pomiędzy pojazdami. Kilka razy w miesiącu następuje potrącenie pieszego (mniejsza o to z czyjej winy).
        A wg Ciebie codziennie tysiące pieszych włazi pod koła.
        Po za tym, to bardzo sztuczny jest podział na kierowców i pieszych, bo zdecydowana większość dorosłych ludzi ma PJ i postulowana przez Ciebie teza o „głupich pieszych samobójcach” i „mądrych kierowcach” dotyczy małej grupy ludzi, bo przeważnie „głupich pieszy” i „mądry kierowca” to ta sama osoba.

        Kilka razy pytałem: „Co oznacza: „pogromca kierowców” ?”. Do dzisiaj nie doczekałem się odpowiedzi.

        • To samo co pogromca pieszych i PdP którego to sformułowania używasz dość często, tyle że w pierwszym przypadku dotyczy to osoby poruszającej się w inny sposób (pojazdem mechanicznym a nie pieszo), a co do drugiego to może dotyczyć i jednych i drugich.
          Zdecydowana większość ma PJ, ale to nie oznacza, że prowadzą pojazdy mechaniczne, lub też robią to sporadycznie. I dlaczego uważasz ze postuluję tezę o jakichś „głupich pieszych” i „mądrych kierowcach”? Jak ktoś jest głupi to czy będzie pieszym, kierowcą, czy kapitanem kutra, to i tak może zrobić sobie albo komuś innemu krzywdę. Mądry zresztą tak samo, chociaż przeświadczenie jest takie, że to głupi mają do tego tendencję. Ja nie oceniam czy uczestnik wypadku był głupi czy nie, Ty jednak pakujesz wszystkich kierowców do jednego wora chcąc udowodnić, że każdy z nich to pirat drogowy, pijak itp. a piesi to święte krowy, mogą nie zwracać uwagi na to co się dzieje dookoła, bo mają takie prawo. Kierowca też człowiek taki sam jak pieszy, gdy wysiada z samochodu staje się nim, jak sam zresztą stwierdzasz w swojej wypowiedzi, więc po kiego to filozofowanie?
          I to jest właśnie najbardziej śmieszne w całości Twojej twórczości, chcesz być poważny, a wychodzi z tego fun 🙂 uff, chyba najdłuższy komentarz jaki Ci naskrobałem, więcej tak długiego nie napiszę, bo jeszcze się w Ciebie zamienię, a nie mam trójkołowego rowerka na plastikowych kółkach 😉

          • Pogromca pieszych – nie ustępuje/potrąca/rani/zabija pieszego np. na PdP. Wykorzystując swoją przewagę wynikającą z tego, że znajduje się w pojeździe. To jest jak dokonanie rozboju. W uproszeniu – nie wchodź na PdP, bo jak wejdziesz to Cię potrącę, bo jestem silniejszy. Niczym się to nie różni od rozboju rabunkowego. Oddawaj portfel, bo Cię pobiję.
            A w jaki sposób pieszy gromi kierowcę? Rozbija własną głową przednią szybę w samochodzie? W dalszym ciągu nie wyjaśniłeś tego.

            „Ty jednak pakujesz wszystkich kierowców do jednego wora chcąc udowodnić, że każdy z nich to pirat drogowy, pijak itp.” – nie prawda, napiętnuje tylko tych kierowców (a czasem i innych uczestników) którzy mają bezpieczeństwo i porządek ruchu w nosie. Szczególnie jeżeli odbywa się to w odniesieniu do słabszych uczestników, bardziej narażonych na obrażenia przy zderzeniu.
            Porządne, prawidłowe postawy w ruchu drogowym zawsze pochwalam.

            „Kierowca też człowiek taki sam jak pieszy” – no właśnie nie taki sam jak pieszy. Bo przeszkolony, przebadany – zdrowy, wypoczęty*, trzeźwy, skoncentrowany/skupiony na jeździe i biorący odpowiedzialność za to co robi prowadzonym przez siebie pojazdem.
            Pieszy to także: dziecko, osoba starsza, niedołężna, nietrzeźwa, zmęczona*/skacowana*, roztargniona, niedowidząca itd. Uwaga/ostrożność/koncentracja – też jest wymagana w pewnych sytuacjach, ale jej poziom u niektórych pieszych jest jaki jest – i oni też mają prawo być bezpieczni.

            * – kierowca powinien być wypoczęty. Jeżeli jest w stanie niepozwalającym mu prowadzić – nie powinien siadać za kółkiem. Tak mówi teoria – ale pewnie bywa z tym różnie. To też jest w jakimś stopniu przyczyna wypadków.

          • Te Franiu…ty naprawdę jesteś zdrowo pier.olniety. Albo 500+ bierzesz na swoją gromadę dzieci, albo jesteś na zasiłku. Nie musisz pracować, dlatego o każdej porze dnia i nocy wyświetlają się twoje komentarze. A nie! Ty szkole specjalna skończyłeś, papiery masz, renta jest…tylko głowa nie ta

          • Pomysł idioto, ze często kierowca to pieszy a pieszy to kierowca.takze to to samo. Weź kurde już nie jezdzij tyle tym autobusem bo ci łeb wytłuklo na błotniku

    • co się dziwisz taki portal taki artykuły

      • Całe szczęście, że niektórzy czytelnicy nadrabiają braki swoimi genialnymi wpisami.

        • Większość artykułów jest przeredagowywana ze strony KWP, zdjęcia również lecą z ich strony o ile kogoś nie ma na miejscu z aparatem, lub życzliwy czytelnik nie podeśle swoich. W tym przypadku policja nie pochwaliła się tym wypadkiem na swojej stronie, więc i tak plus, że jaka kolwiek informacja tutaj wypłyneła, napisali ile mogli.

  3. To było tak..najpierw siuuup potem boom. Choć mogę się mylić bo widziałem to z bagażnika.

  4. no i co.. policja wymusila pierwszenstwo i pewnie przybija gosciowi ze jechali na sygnale? wiecej szczegolow porposze:)

  5. Znając życie i panów „kierowców” busów to pewnie bawił się telefonem albo zagadał się z koleżanką i dlatego było bum. Szkoda mi pasażerów i policjantów, ale dobrze, że to na nich trafiło, bo może wezmą się trochę za te święte krowy polskich dróg.

    • Daruj sobie takie komentarze. Akurat w tym przypadku wina policji.

    • O czym ty mówisz jak bus miał pierwszeństwo ^.^

    • Panie, ale on bułki do sklepu wiezie. Dostawca/kurier to pojazd nad-uprzywilejowany.

      • po co to Wasze dochodzenie i zabawa w „Kwadratowego” Rudkowskiego – tam są kamery – sami sobie wyjaśnią jak było – bez dwóch zdań wina policji jak nie miała włączonych sygnalizatorów świetlnych.

        • Bez podglądu z kamer ustaliłeś, że bus miał pierwszeństwo? Gratuluję. Kolejny jasnowidz. Ilu jeszcze na forum się marnuje?

      • Franio wie, bo widział kiedyś busa z okna autobusu …do tej pory przeżywa, ze chleb nie rośnie na łące

  6. A nie mogli się dogadać tylko wzywać policje? 😛

  7. dowod zatrzymany ?

  8. Wiklinowy Nocnik

    Ledwo drzwi zagiete w radiowozie i odrwzu policjanty w szpitalu… Ktos tu probuje wymusic odszkodowanie…

  9. Jan nierzetelny

    A gdzie standardowa informacja o trzeźwości kierowców ?

  10. A gdy w kolizji uczestniczy policyjny radiowóz to czy nie powinno być prokuratora na na miejscu zdarzenia ? Redakcjo kto wymusił bo chyba już policja coś ustaliła?