Minionej doby zarejestrowano w kraju ponad 25,5 tys. nowych przypadków koronawirusa. Z powodu COVID-19 zmarło 119 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 429 osób.
Liczba zajętych respiratorów wzrosła, pomimo że 548 się „zwolniło”.
VanPit
Po pierwsze nie każdy kto umiera był wcześniej na respiratorze. Po drugie w takim samym tempie jak są zwalniane są zajmowane ludźmi w stanie krytycznym. To nie jest tak, że respiratory są zwalniane i potem czekamy z podłączaniem pacjentów aż portale opublikują liczbę wolnych.
mario
To dureń o czym świadczy jego podpis. Nawet mu nie odpowiadaj bo szkoda czasu.
m7
Ja mam wrażenie że z respiratorów to się jedynie nogami do przodu wychodzi…
VanPit
Masz dobre wrażenie. Śmiertelność w grupie chorych, których stan wymaga podłączenia do respiratora wynosi około 80-90% i jest to związane z krytycznie złym stanem płuc a nie z tym, że „respiratory zabijają” jak sądzą rozumosceptycy.
Obserwator
Doganiamy najlepszych. Trzy razy więcej jak wczoraj. Warszawka z protestami, demonstracjami i innymi wydarzeniami ulicznymi w naszym zasięgu. Chyba odczynniki dojechały
Gienek
Przegoniliśmy. Mazowieckie to 5,5 mln ludzi, lubelskie nieco ponad 2mln
A ja
Dalej nie wierzę w to. Wirusy były są i będą. Tym bardziej że jest teraz sezon na przeziębień. A czy wcześniej nie umierał nikt na powikłania pogrypowe? A gdzie są chorzy na raka, białaczkę? Wyzdrowieli? Umierają w domach bo nie ma pomocy. O to chyba chodziło od początku. Czekam na falę hejty.
.
Taka prawda. Covid jest i jest groźny jak grypa. A reszta to plandemia
447
We środę córka zachorowała,wycieczka z Włodawy do Parczewa a potem do Lublina.
Dxy
Najgorsze jest to że starsi ludzie szwendają się cały dzień po sklepach”bo swoje już przeżyli” ,jak twierdzą ale w szpitalu nikt ich nie będzie pytał o to czy swoje już przeżyli tylko zajmują miejsca
3xx
Kolega pracujący w szpitalu w Warszawie mówił że w tym sezonie jeszcze nie mieli pacjentów z grypą. Chyba jakieś cuda
Aa
Covid i zgon covidowy=$, tyle w temacie. Ludzie na inne choroby zdychają w domach, bo ich nie chcą leczyć. Wczoraj był artykuł,że nawet motocyklistów z wypadki nie chcieli przyjąć- nie żyją…
Michał
Aa, prawda jest taka ,że umierają na wszystko tymi chorymi na covid w szpitalu też nikt się nie zajmuje. Leżą po 8 godzin już sztywni razem z jeszcze z żywymi. Poprosić się nie można żeby ktoś zabrał ciało albo przykrył chociaż. Na salę nikt nie zagląda.
bubu
Mateusz KRZYWOUSTY i tak ogłosi że wygrywamy z wirusem
Nowa
31 lat i kobieta umarła, niby pisze że miała choroby współistniejące ale bardzo dużo ludzi ma cukrzycę czy jakieś tam drobne choroby
Liczba zajętych respiratorów wzrosła, pomimo że 548 się „zwolniło”.
Po pierwsze nie każdy kto umiera był wcześniej na respiratorze. Po drugie w takim samym tempie jak są zwalniane są zajmowane ludźmi w stanie krytycznym. To nie jest tak, że respiratory są zwalniane i potem czekamy z podłączaniem pacjentów aż portale opublikują liczbę wolnych.
To dureń o czym świadczy jego podpis. Nawet mu nie odpowiadaj bo szkoda czasu.
Ja mam wrażenie że z respiratorów to się jedynie nogami do przodu wychodzi…
Masz dobre wrażenie. Śmiertelność w grupie chorych, których stan wymaga podłączenia do respiratora wynosi około 80-90% i jest to związane z krytycznie złym stanem płuc a nie z tym, że „respiratory zabijają” jak sądzą rozumosceptycy.
Doganiamy najlepszych. Trzy razy więcej jak wczoraj. Warszawka z protestami, demonstracjami i innymi wydarzeniami ulicznymi w naszym zasięgu. Chyba odczynniki dojechały
Przegoniliśmy. Mazowieckie to 5,5 mln ludzi, lubelskie nieco ponad 2mln
Dalej nie wierzę w to. Wirusy były są i będą. Tym bardziej że jest teraz sezon na przeziębień. A czy wcześniej nie umierał nikt na powikłania pogrypowe? A gdzie są chorzy na raka, białaczkę? Wyzdrowieli? Umierają w domach bo nie ma pomocy. O to chyba chodziło od początku. Czekam na falę hejty.
Taka prawda. Covid jest i jest groźny jak grypa. A reszta to plandemia
We środę córka zachorowała,wycieczka z Włodawy do Parczewa a potem do Lublina.
Najgorsze jest to że starsi ludzie szwendają się cały dzień po sklepach”bo swoje już przeżyli” ,jak twierdzą ale w szpitalu nikt ich nie będzie pytał o to czy swoje już przeżyli tylko zajmują miejsca
Kolega pracujący w szpitalu w Warszawie mówił że w tym sezonie jeszcze nie mieli pacjentów z grypą. Chyba jakieś cuda
Covid i zgon covidowy=$, tyle w temacie. Ludzie na inne choroby zdychają w domach, bo ich nie chcą leczyć. Wczoraj był artykuł,że nawet motocyklistów z wypadki nie chcieli przyjąć- nie żyją…
Aa, prawda jest taka ,że umierają na wszystko tymi chorymi na covid w szpitalu też nikt się nie zajmuje. Leżą po 8 godzin już sztywni razem z jeszcze z żywymi. Poprosić się nie można żeby ktoś zabrał ciało albo przykrył chociaż. Na salę nikt nie zagląda.
Mateusz KRZYWOUSTY i tak ogłosi że wygrywamy z wirusem
31 lat i kobieta umarła, niby pisze że miała choroby współistniejące ale bardzo dużo ludzi ma cukrzycę czy jakieś tam drobne choroby