19-latek kierujący audi wjechał w rowerzystę. Mężczyzna trafił do szpitala (zdjęcia)
09:35 30-10-2023
Do wypadku doszło wczoraj po godzinie 18.00 w miejscowości Jagodnica w powiecie bialskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu pojazdu osobowego z mężczyzną jadącym na rowerze. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący audi 19-latek najechał na tył poprzedzającego roweru. Jednośladem kierował 61-latek, który w wyniku zdarzenia doznał obrażeń ciała i przewieziony został do szpitala. W chwili wypadku rower, którym podróżował cyklista posiadał wymagane oświetlenie. Kierujący pojazdami byli trzeźwy. Potwierdziło to przeprowadzone przez mundurowych badanie – informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej Policji.
Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku oraz apelują o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze. Pamiętajmy, że wsiadając za kierownicę w swoich rękach mamy nie tylko własne zdrowie i życie, ale jesteśmy odpowiedzialni również za innych uczestników ruchu drogowego.
– Przypominamy też, że rowerzyści obok motorowerzystów i pieszych to tzw. ”niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”, którzy narażeni są najbardziej na tragiczne skutki zdarzeń drogowych – dodaje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Poszkodowany cyklista doznał obrażeń ciała i został przewieziony do szpitala. I dobrze,”wróci do siebie”, zmądrzeje, kupi se audi i to on nabędzie prawo potrącania innych.
Do niechronionych uczestników zalicza się jeszcze motocyklistów i hulajnogistów.
Dzieciak z audi doswiadczy odpowiedzialnosci za swoja jazdę. Bo prowadzenie auta to ODPOWIEDZIALNOŚĆ, a nie zabawa, droga nie jest placem zabaw. Przypominam ze uczestnikami ruchu są na równi, kierowcy, motocyklisci, rowerzyści, piesi.
mylisz się rowerzyści i piesi są równiejsi – zapytaj Frania jak nie wierzysz
Tylko, że pieszym wolno wszystko. Ostatnio sąd uniewinnił pieszego, który walił z nosem w telefonie po przejściu, bo pieszy oświadczył, że telefon go nie rozprasza. To jak kierowca oświadczy, że parę promili to on ma na co dzień i w niczym mu nie przeszkadza, to też będzie uniewinniony? Przepisy o pierwszeństwie pieszych, to w ogóle jest paranoja. Cały rząd samochodów musi hamować, a potem ruszać z miejsca, bo jeden dwunogi nie może zaczekać kilkanaście sekund na krawężniku. Gdzie tu jest sens? Jak to się ma do słynnej ekologii? Łatwiej na chwilę przysnąć i za moment pójść dalej, czy wyhamować kilkunastonowy zestaw na przykład?
Droga to nie plac zabaw dla rowerków. Dlaczego im nikt nie wystaiwa mandatów za blokowanie ruchu?
Kolejny kaskader wycofany.