Ul. Gazowa: Wjechał oplem w toyotę i uciekł z miejsca zdarzenia. Kto widział sprawcę?
17:15 17-02-2015
Do kolizji doszło w poniedziałek 16 lutego o godzinie 17:57 na ul. Gazowej, na parkingu w zatoce pod sklepem Gaspol-u. W tył zaparkowanego czarnego auta marki Toyoty Hilux wjechał a następnie uciekł kierujący srebrnym autem marki Opel Corsa.
Auto zostało zidentyfikowane po pozostawionych elementach, które odpadły po zderzeniu – część elementów na zdjęciu. Opel uderzył prawą częścią, powinien mieć uszkodzony przedni zderzak i prawą część, w tym drzwi.
Zderzenie musiało być przy dużej prędkości, uszkodzeniu uległa jedna z podłużnic, zniszczony jest cały stalowy zderzak oraz tylna lewa lampa i błotnik oraz system wspomagania parkowania.
Auto stojące na I biegu zostało wepchnięte na chodnik. Sprawca zbiegł kierunku ul. Krochmalnej pozostawiając na jezdni dużo elementów z rozbitego pojazdu.
Ewentualni świadkowie zdarzenia proszeni są o kontakt, w celu zidentyfikowania auta lub sprawcy zdarzenia. Można zgłaszać się do Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Lublinie 81 535-48-80 lub KM Policji Wydział Ruchu Drogowego tel. 81 535-48-50 a także do naszej redakcji.
2015-02-17 17:06:07
(fot. Nadesłane)
pierwsze skojarzenie czytając ten artykuł: nieoznakowany radiowóz ;]
Gdyby w Lublinie był tor, na pewno nie doszłoby do takiej sytuacji. Kierowca miałby gdzie szkolić swe umiejętności, przecież to na pewno pasjonat motoryzacji.
Chciałem coś napisać, ale zmieniłem zdanie. Tobie wystarczy to jak bardzo żałosny jesteś 🙂
Żałosne to jest podejście zwolenników toru do mieszkańców miasta.
Po ustaleniu sprawcy,pasjonata zaprowadził bym 20m dalej na podwórek,kurek z gazem na full…..Następnym razem 10razy by się zastanowił jeden z drugim czy warto uciekać.
żeby bezpiecznie jezdzić nie potrzeba toru tylko rozumu
To na pewno następny obrońca toru …. Oni nie umieją kompletnie jeździć i jak zwykle to tchórze uciekający z miejsca zdarzenia..
Synek, Ty masz jakąś traumę związaną z torem? Dziewczyna Cię tam rzuciła czy chłopak? Starzy Cię straszyli jak się moczyłeś, że zabiorą Cię w nocy zostawią samego na torze? Może trzeba się wybrać do psychologa? Jak nie masz kasy, to podeślij numer konta. Problemów zdrowotnych nie należy lekceważyć.
Ale miałeś marne dzieciństwo…. Współczuję…. A skąd ty miałbyś niby mieć kasę na leczenie ,jak cie nie stać nawet na frytki z Macdonalda… A jak się jeszcze moczysz to poszukaj w śmietniku jakiś pampersów, może ktoś wywalił … HAAAAAAAA,HAAA,HAAAA,…….
W Ułężu jest tor można się wyżyć…
Gdyby był tor sławny instruktor A.L. mógłby Was szkolić jak uderzać w stojące auta, tak żeby nikt nie zauważył.