Tysiące osób pobiegnie Wilczym Tropem. To największy Bieg Pamięci w Polsce
21:11 20-02-2017
Biała Podlaska, Terespol, Konstantynów, Kodeń, Wisznice, Włodawa, Parczew, Łuków, Radzyń Podlaski, Lubartów, Lublin, Świdnik, Chełm, Dębin, Puławy, Kazimierz Dolny, Kraśnik, Turobin, Zamość, Tomaszów Lubelski i Biłgoraj – w tych miastach i miejscowościach naszego regionu w najbliższą niedzielę odbędzie się Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”, w którym wystartują tysiące zawodników. Zapisywać się można zarówno przez internet, jak też w miejscach wyznaczonych przez organizatorów poszczególnych biegów.
Ten największy Bieg Pamięci w Polsce, który z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Wszystko zaczęło się w 2013 roku, kiedy to grupa pasjonatów i działaczy społecznych postanowiła zorganizować „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych” w lesie koło Zalewu Zegrzyńskiego. Pierwsza edycja biegu miała charakter surwiwalowy a wzięło w niej udział 50 uczestników. Rok później, dzięki wielkiemu zaangażowaniu ludzi z Fundacji Wolność i Demokracja, która organizuje go do dzisiaj, bieg zaczął nabierać rozpędu i został przeniesiony w miejsce znane z późniejszych edycji w Warszawie – Park Skaryszewski. Pobiegło wtedy 1500 biegaczy.
Od 2015 bieg ma charakter ogólnopolski i na stałe wpisuje się w kalendarz wydarzeń biegowych. Po zeszłorocznym sukcesie, kiedy to pobiegło 40 000 uczestników ze 160 miast z całej Polski oraz Nowego Jorku, Chicago, Londynu, Wilna, Grodna, Lidy, Żytomierza i Zdołbunowa, organizatorzy postanowili postawić sobie jeszcze ambitniejszy cel. W tym roku planują zorganizować bieg dla 60 000 biegaczy z 240 miast nie tylko z Polski. W ramach projektu odbędzie się tradycyjny bieg na 1963 metry, gdzie jest to odwołanie do roku w którym zginął ostatni Żołnierz Wyklęty – Józef Franczak ps. Lalek, wspólny dla wszystkich miast, dodatkowo każdy z lokalnych partnerów uzupełni scenariusz o dodatkowe dystanse, wydarzenia i atrakcje.
No to sie będzie działoooo!!!
Gdybym był ciut młodszy, wcisnąłbym się w stosowny kostium, wziąłbym pamiątkowego „szmajserka”, (żeby młodsi widzieli, czem sie wówczas szczelało)i potruchtałbym se te 1963 metry…
A tak, popatrzę w telewizji jak przypadkiem będzie transmisja
Polskie RAMBO III….
Zdechnąć idzie od tej nadmiernej pamięci.
Spokojnie, przez tyle lat o nich nie mówiono tylko po cichu mordowano więc im się teraz należy. Sam znam jednego któremu pokazano zwłoki ojca w latach 80tych, cały czas się ukrywał. Cały świat teraz biega bo to zdrowe więc jak mieli nazwać ,, ku pamięci PRL ,, ? Ciężko znaleść jakiś autorytet – polityka po wojnie 🙂 Zrobili z nami co chcieli i w pewnym sensie dalej robią.