Podejrzewając, iż kierowca opla może być pijany, zaalarmował o wszystkim policję. Sam zaś w międzyczasie starał się uniemożliwić mu dalszą jazdę, aby ten nie doprowadził do tragedii.
We wtorek rano w przedszkolu przy ul. Żelazowej Woli w Lublinie doszło do zadymienia. Na miejscu interweniowała straż pożarna.