Ul. Nowy Świat: Skręcał w lewo, potrącił rowerzystę
09:12 13-12-2017
Do zdarzenia doszło w środę przed godziną 8 w rejonie skrzyżowania ul. Nowy Świat z ul Smoluchowskiego. Kierujący pojazdem marki Audi wykonując manewr skrętu w lewo, w ulicę Smoluchowskiego, potrącił jadącego drogą dla rowerów rowerzystę.
Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Poszkodowany cyklista został przetransportowany do szpitala.
W rejonie wypadku nie ma utrudnień w ruchu. Na miejscu pracują policjanci, trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.
Kierujący pojazdem osobowym był trzeźwy.
2017-12-13 08:58:46
(fot. lublin112.pl)
ten rower jest droższy od tego audi
Taka prawda. Będzie burak z Audi teraz miał wydatek.
Czego idioto obrażasz innych , po twoim wpisie „Bar” było dopisać jestem BAR—AN
Ha haha DOBRE !! Ale się ośmiałem.
Też mi odkrycie. Porządna para butów kosztuje więcej niż co drugi pojazd. Ale za to ego kierującego czymś takim jest odwrotnie proporcjonalne do wartości pojazdu.
Bimmer a ja kupiłem sobie taką szosówkę co jest droższa od twojego popowodziowego rozbitego i wyszpachlowanego kopcosmroda z cofniętym o połowę przebiegiem pomimo tych twoich nowych felg i opon co ostatnio się chwaliłeś że kupiłeś.
Trzeba mieć odwagę, żeby na tym forum przyznać się do tego, że się jest jak to co niektórzy nazywają: „drugą największą plagą”.
Bo „pierwszą plagą” jest ustępowanie pieszym na PdP, a trzecią jazda lewym pasem wolniej niż 120km/h. Czwarta to autobusy – bo to przez nie robią się korki.
O autobusach uważam że masz rację. Nie mieszczą się na pasach, na rondach i blokują ruch !!
Uprzedziłeś mój komentarz 🙂
No to teraz kierujący zaliczy ładną zwyżkę OC… i pewnie gorąco modli się o szczęście (poniżej 7 dni hospitalizacji rowerzysty) bo o rozum najwyraźniej już za późno.
Jak cykliście coś nie daj panie bozia złamał, to już nie policjant i mandacik, a prokurator i akt oskarżenia go czekają.
Co do pasa na Nowym Świecie to wielu „inteligentów” na rowerach jedzie tam pasem rowerowym pod prąd.
A to tylko samochodami można jeździć pod prąc? A po tym, to co to ma do rzeczy? Obowiązek ustąpienia pojazdowi poruszającemu się drogą z pierwszeństwem występuje zawsze. Także wobec poruszających się nieprawidłowo.
1. A kto jeździ samochodem pod prąd?
2. A to ma do rzeczy że jest to łamanie przepisów k.r.d., wpierdzielisz się pod samochód i będziesz miał pretensje ch. w. do kogo…
3. Jak się nieprawidłowo poruszasz to nie stawiaj nikomu obowiązków i nie wymagaj pierwszeństwa – zacznij wymagać od siebie.
A to fakt. Myślą, że skoro jet tam pas rowerowy tylko po jednej stronie, to robi on również za kontrapas. Mijanie się tam z rowerzystą jadącym prawidłowo to samobójstwo, bo wyskakuje się samchodom na czołówkę.
Nic tam „nie robi” za żaden kontrpas, to jest droga dla rowerów w kierunku ul. Kunickiego, nie odwrotnie. Tyle w temacie.
Jeżeli mówimy już o „inteligentach” to miasto „popisało” się przy generalnym remoncie Nowego Świata. Pas dla rowerów w jedną stronę, przystanki mpk w pasie drogi, pozostawione nieczynne tory, zapadająca się nawierzchnia. Ulica była zaorana, więc można było zrobić wszystko jak należy, a nie taki bubel. I pewnie jak zwykle winnych nie ma.
A co do tego wypadku to norma. Cześć baranów nie wie, że skręcając ma ustąpić pierwszeństwa rowerzyście na pasie dla rowerów. Głównie chodzi o samochody skręcające w prawo. A skręcając w lewo wymusić to trzeba być totalnym idiotą.
Na tym skrzyżowaniu , w godzinach szczytu , to Armageddon , jak nie ma dobrej woli kierowców , to trudno skręcić lub wyjechać z ul Smoluchowskiego.
Czyżbyś kwestionował brak dobrej woli u kierowców? Jesteśmy najlepszymi, najostrożniejszymi, najkulturalniejszymi kierowca na świecie. Zawsze uśmiechnięci, wyrozumiali, cierpliwi. Jazda wśród nas/nich to bardzo miłe uczucie. Zawsze serdeczni, pomocni.
Dodam też (co bardzo potrzebne w zatłoczonych miastach), że ten szacunek i partnerstwo na drodze nie występuje tylko pomiędzy kierowcami, ale również w relacji z pieszymi i rowerzystami.
Cieszę się, że tu mieszkam. Wiem, że jak się zagapię/popełnię jakiś błąd na drodze – to mi się nic nie stanie, bo inny współużytkownik drogi mi pomoże.
A
Franio—- sam jestem kierowco , to nie wola kierowcy , tylko wola człowieka. Są ludzie uprzejmi , kulturalni z klasą i są ludzie bufony , zarozumialce , nadęte . Powinno być zrozumienie , uprzejmość , bo karma wraca . Jak ty mnie tak ja tobie. Nigdy się nie napinam i nie zważam na gesty idiotów.Po prostu każdy jest człowiekiem , a że nie wszyscy są na jednakowym poziomie rozwoju , to już inna bajka.
A co to za wyjątkowy i niespotykany stan – bycie kierowcą? 80% dorosłych ludzi jest kierowcami, a samochodów zarejestrowanych w Lublinie jest 170 000. Ponad 50% niż wszystkich mieszkańców. A są jeszcze samochody spoza Lublina.
Napisałeś, że jesteś kierowcą jakby to było coś elitarnego? Za to ostatnio w Lublinie sportem ekstremalnym staje się przejście przez jezdnię.
To co napisałeś rozumiem i zgadzam się z tym. Tylko dlaczego tak mało tych dobrych, kulturalnych zachowań? Czy każdemu zawsze i wszędzie się naprawdę spieszy? Czy nie wystarczyło by wyjść z domu 5 minut wcześniej?
nie chodzi o to że się śpieszy, mało komu się spieszy to jest taki new style, szybka jazda, jazda „na zderzaku”, nie zwalnianie przed przejściem po którym idzie (a musi biec) pieszy…
Byłam bezpośrednim świadkiem tego zdarzenia. To nie kierowca potrącił rowerzystę, tylko rowerzysta wjechał z impetem w ten pojazd. Nawet nie zwolnił przed skrzyżowaniem. Samochód stojący przede mną przepuszczał właśnie tego kierowcę aby mógł wjechać w Smoluchowskiego. Uwierzcie mi Państwo, że kierowca ten naprawdę bardzo ostrożnie i powoli wjeżdżał w Smoluchowskiego, a Pan rowerzysta pędził na rowerze. Krzywdzący jest tytuł tego artykułu, że to kierowca potrącił rowerzystę.
To teraz jeszcze pomyśl kto miał pierwszeństwo przejazdu i przestań pisać bzdury… Ciekawe co powiesz jak ktoś Tobie wymusi i przywalisz w czyjeś drzwi…
… a obok jest przejście dla pieszych na którym kierowca potrąca, prawidłowo przechodzącego pieszego a potem bezpośredni świadek zdarzenia zeznaje że przecież tego pana w samochodzie inny uczynny pan przepuszczał i że to nie może być wina tego pana tylko pieszego który mając pierwszeństwo nie okazał się tak miły i uczynny jak pan w samochodzie zatrzymującym się bez powodu, powodując zagrożenie w ruchu drogowym….
Logika pani E. na poziomie 6-latki
PS. pan w Audi był trzecim „przepuszczanym” samochodem i wyglądało to raczej na coś w stylu … „ooo jeszcze Jaaa….” i nie zrobił tego „…naprawdę bardzo ostrożnie i powoli wjeżdżał w Smoluchowskiego…”
To niczego nie zmienia. Nadal wina leży wyłącznie po stronie wykonującego lewoskręt.
@E, wjeżdżasz na skrzyżowanie na zielonym. Ktoś wymusza na Tobie pierwszeństwo, przez co z impetem walisz w bok jego auta. Rozumiem, że winna kolizji jesteś Ty, bo to nie on wjechał w Ciebie, a Ty w niego?? :))))