Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Opole Lubelskie: Pies pogryzł 10-latkę. Dziewczynka trafiła do szpitala

Opolscy policjanci badają okoliczności groźnego zdarzenia do jakiego doszło w Opolu Lubelskim. 10-latka została dotkliwie pogryziona przez psa.

Do zdarzenia doszło na jednej z posesji w Opolu Lubelskim. 10-latka bawiła się tam z koleżanką. W pewnym momencie znajdujący się na posesji pies, rzucił się na dziewczynkę i dotkliwie ją pogryzł.

– Wskutek zdarzenia dziecko doznało ran szarpanych i zostało przewiezione do szpitala, gdzie przebywa na obserwacji. Na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci ustalili, że pies posiada aktualne szczepienia. W chwili zdarzenia zwierzę przebywało na posesji, gdzie weszły i bawiły się dziewczynki – informuje asp. sztab. Edyta Żur z opolskiej Policji.

Mundurowi ustalają dokładne okoliczności zdarzenia.

2017-05-16 14:43:43
(fot. pixabay.com)

26 komentarzy

  1. Pies najlepszym przyjacielem człowieka.I tego trzeba się trzymać.

  2. ” W chwili zdarzenia zwierzę przebywało na posesji, gdzie weszły i bawiły się dziewczynki”
    prywatna posesja, zamieszkiwana przez psa? Skąd te dziwy że pies zareagował jak zareagował?

    • Do zdarzenia doszło, kiedy dziewczynka wraz z koleżankami bawiła się na posesji sąsiada.
      -tak napisano w [spam]

    • Do zdarzenia doszło, kiedy dziewczynka wraz z koleżankami bawiła się na posesji sąsiada.
      -Napisano w innym artykule

      • Jasny gwint!!!

        Dziesięcioletnie dziecko powinno już wiedzieć, że nie łazi sie po czyjeś posesji, zwłaszcza gdy jest tam pies, czy otwarta studnia.
        Ale jak rodzice o tym nie powiedzieli, bo sami nie wiedzieli to skąd dziecko mogło o tym wiedzieć?
        Teraz psa sie uśpi i po zabiegu.

  3. Pewnie jamnik.

  4. Siedziały, bawiły się, na posesji był pies, aż tu nagle postanowił sobie coś przekąsić? Tak bez powodu? Bo jest napisane, „w pewnym momencie znajdujący się na posesji pies”, czyli od jakiegoś czasu dzieci i zwierzę musiały przebywać na podwórku razem. Jakoś mi się nie chce wierzyć, że ot tak, nie zaczepiany, zaatakował dziecko. Jakiś musiał być powód.

    • Ślepy był, ale jak usłyszał nieznajomy głos, zareagował. Pasi?

      • Może mamusia nauczyła psa kopać od małego dziecka, bo dużo jest takich , ale nie każdy piesek da się kopnąć. A pózniej wielkie halo, bo pogryzł.

        • Jak wytłumaczysz sytuację, gdy pies zagryza dziecko w wózku? Też kopało? Mamy bardzo dużą różnorodność psich charakterów i pisanie, że mógł ugryźć jedynie z powodu złego zachowania dziecka jest demagogią. Wiadomo, psy bronią swojego terytorium i nie potrzeba czyjejś agresji, by doszło do pogryzienia. Zanim zasugerujesz związek z kynologią, poczytaj najpierw na temat psich zachowań i napisz jak się zachować, żeby pies nie ugryzł, a nie posądzasz o złe wychowanie dziecka, bo w artykule nic nie jest o tym napisane.

  5. powinni uśpić tego psa

    • Razem z tobą

    • hahaha..nie śmieszne. 😐
      najpierw dowiedz się dlaczego tak zrobił.Może zawiniły tu dziewczynki? Je też każesz uśpić?

      • Jeżeli pies rzuca się na dziecko to bezwzględnie do odstrzału a właściciela zdrowo strzelić po kieszeni, bo zwierzęcia nie ułożył.

  6. Wielki szacunek mam dla Tego Pana co kota zastrzelił.Miauu prawo po naruszył mu mir domowy art.193KK

  7. W takich przypadkach nie jest ważne czy zawiniły dziewczynki, czy nie. Pies ma być tak wychowany aby nie ruszył, inaczej zastrzyk i nie ma co żałować. Zawsze będę ludzkie zdrowie i życie stawiać ponad zwierzę. Moje dziecko ostatnio zaatakował pies – dostał w łeb ode mnie, właściciel opier … i poszedł z tym psem na rękach. I niech się cieszy, że nie zgłosiłem tego na policję. Pies nie ma prawa biegać luzem i atakować ludzi.

    • Tom, jeśli wychowałeś dziecko podług siebie to zawsze i wszędzie będzie gryzione, albo przez psy ,albo przez ludzi ,w łeb jeszcze dostanie i tyle.

    • Tom ,czy ty taki pusty jesteś ,czy tylko udajesz?

    • Też uważam że na osiedlu psy luzem jeśli nie są łagodne to zły pomysł sama kopnełam psa choć nie jestem z tego dumna ale to był odruch jak się rzucił na Nas. Ale tu jest niestety wina dzieci weszły na posesje sąsiada bez pozwolenia .

  8. TY rozumiesz słowo „posesja” ?To nie chodnik ani obsrany trawnik na osiedlu tylko prywatna posesja .Nie bardzo rozumiem tylko czyj to był pies bo z końcówki wynika że dziewczynki weszły na posesję gdzie biegał ten pies, czy któraś z dziewczynek byłą na przykład córką właścicieli psa czy wpakowały się samowolnie na czyjś teren.Jak weszły do kogoś na posesję to na swoje ryzyko a pies ma po to zęby by bronić swojego terytorium .

  9. No , bo weszły do sąsiada.

    • do wszystkich mądrali, po pierwsze bardzo istotną informacją jest czy posesja była zamknięta czy nie, po drugie ile dziewczynki mają lat, a po trzecie należy się pomoc poszkodowanej zarówno finansowa jak i prawna [SPAM] Dużo zdrowia dla dziewczynki i oby nie zostały jej blizny

Z kraju