Można się już kąpać w Zalewie Zemborzyckim. Sinice wciąż występują w Łukowie
09:05 15-08-2018
We wtorek sanepid podał wyniki najnowszych badań wody w kąpieliskach i miejscach, które są okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli na terenie województwa lubelskiego. Wynika z nich, że praktycznie wszędzie można bez obaw wchodzić do wody. Obecnie zakaz kąpieli obowiązuje jedynie w rzece Krzna Południowa w kąpielisku „Zimna Woda” w Łukowie. Powodem jest zakwit wody wywołany przez sinice.
Oznacza to, że bez obaw można już kąpać się w Zalewie Zemborzyckim. Od początku sierpnia zamknięte było bowiem kąpielisko zlokalizowane w ośrodku wypoczynkowym „Słoneczny Wrotków” przy ul. Osmolickiej. Problemu z sinicami nie było z kolei od strony ośrodka Marina.
Należy pamiętać, że wchodząc do wody, w której są sinice narażamy się na problemy skórne, a także dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Kontakt takiej wody ze skórą człowieka może zakończyć się groźnymi konsekwencjami dla zdrowia. Oprócz podrażnienia skóry oraz błon śluzowych może dojść również do uszkodzenia m.in. nerek i serca, a nawet do zaburzeń pracy układu nerwowego i mięśni.
(fot. lublin112)
2018-08-15 :53:29
kto ma odwagę kąpać się w tym syfie … ?
Nie każdy lubi kąpiele w chlorze, grunt to nie łykać wody.
Ehhh, z sinicami była o wiele smaczniejsza 🙂
Hurra hurra.
Do tego SYFU to nawet po tej informacji nie wejdę…
Ja nawet jakbym dostał drugą emeryturę w miesiącu, nie wlazłbym do tego szajsu.
W Zalewie Zemborzyckim i bez sinic strach się kąpać 😛
Na pewno znajdzie się kilku odważnych pijaków aby pokazać swoje umiejętności w wodzie.
Daj, Boże! Daj, Boże!
Czekam na takich „odważnych”.
ja wchodziłem wczoraj i jak na razie żyję tylko jakieś krosty pojawiły mi się dzisiaj rano na nogach.
Ty sprawdź sobie jaja oraz „ptaszka” bo może jakiego syfa załapałeś.
Ciekawe jak jest z fontanną na pl. litewskim. To największe całodobowe kąpielisko w Lublinie. Tyle dzieci oraz lumpów tam się kąpie.
Wiem, że filtry zatrzymują psie i ludzkie kupy, oraz co większych siniaków, ale jak sobie radzą ze szczynami, oraz pałeczkami coca coli, nie wiem.
Dziękuję, postoję.
Woda zielona i śmierdząca ta kontrola z sanepidu chyba była nietrzeżwa .