Motocyklista sprawcą tragicznego wypadku traktorzysty?
08:30 12-06-2015
Do wypadku doszło w środę późnym popołudniem w miejscowości Dzierzkowice Podwody w powiecie kraśnickim. Kierujący ciągnikiem rolniczym 67-letni mężczyzna, jadąc lokalną drogą prowadząca do miejscowości Suchodoły, zjechał na pobocze a następnie pojazd z doczepionym opryskiwaczem stoczył się z 15 metrowej skarpy i przewrócił.
Kierujący ciągnikiem 67-latek wypadł z kabiny i został przygnieciony przez pojazd. Wypadek zauważono dopiero po pewnym czasie. Powiadomiono służby ratunkowe, lecz na pomoc było już za późno. Mężczyzna nie żył. Policjanci z Kraśnika pod nadzorem prokuratora od razu przystąpili do wyjaśniania przyczyn i okoliczności zdarzenia.
Jak nas nieoficjalnie poinformowano, kierujący ciągnikiem mógł znajdować się pod wpływem alkoholu. Wcześniej, zanim wyjechał do prac polowych, miał wypić kilka piw. Jednak to nie alkohol miał się przyczynić do samego wypadku. Mianowicie na łuku jezdni, gdzie doszło do zdarzenia, wprost na jadący ciągnik, miał wyjechać zza zakrętu motocyklista.
Mężczyzna kierujący ciągnikiem usiłując uniknąć zderzenia gwałtownie skręcił kierownicą zaś pojazd zjechał z drogi i stoczył się w dół ze skarpy. Motocyklista zaś odjechał z miejsca zdarzenia.
Wyświetl większą mapę
oprac. lublin112, 112Kraśnik (fot. nadesłane)
2015-06-12 08:30:52
ciekawe czy przypuszczalny motocyklista stanie się realnym sprawcą?
Ja bym nie zjeżdżał,niech matoł wali w czółko.
Za kółkiem spędziłem 42 lata, takich i podobnych sytuacji miałem sporo i nie raz żałowałem, że skręciłem w prawo czy lewo, lub hamowałem żeby uniknąć kolizji z jakimś durniem, ale istnieje coś takiego jak odruch.
Najpierw się np. hamuje, a potem żałuje się, że dureń ocalał.
Motocykliści to wielka rodzina i każdy z nich ma pasje do 2 kółek więc Matołem to jesteś Jeb**y puszkarzu
I co roku siadając do wirtualnego motocyklowego stołu po zakończeniu sezonu wyglądają jak niemieccy piloci po bitwie o Anglię… A najgorsze, że zamiast przeanalizować przyczyny, obwiniają cały świat.
Wybaczcie, ale nie będę się rozczulał ani współczuł kolejnemu pijanemu za kółkiem.
Po czym wnoszą ze to był motocyklista? Są jakieś ślady? Świadkowie? A moze to był samochód? A moze zwierze wybieglo na drogę? A wy hejterzy od razu, ze to wina motocyklisty… Brak słów.
Są ślady na miejscu zdarzenia jednośladu który gwałtownie skręcał i ciągnika również w tym samym miejscu.
Mogli napisać że podejrzewają motocyklistę a może to był rowerzysta a to i tak faktu nie zmienia że był pijany
Bo jak zwykle wina motocyklisty a 3/4 wypadków motocyklowych jest z winy kierowcy samochodu
A to całe kombinowanie tylko by dostać UBEZPIECZENIE, bo jeżeli sprawdzą byłby ktoś inny a nie PIJANY kierowca ciągnika to istnieje taka możliwość !!!
Teraz tylko będą szukać by rodzina PIJANEGO mogła uzyskać odszkodowanie.
„Jak nas nieoficjalnie poinformowano, kierujący ciągnikiem mógł znajdować się pod wpływem alkoholu.” Stwierdzono takie podejrzenie ponieważ traktor leżał w rowie, nikt nic nie widział, nic nie słyszał a więc pierwsze co przyszło im do głowy to to, że mógł być pijany. To jest tylko podejrzenie ale mogło być tysiąc innych czynników więc nie wieszajcie od razu psów na człowieku bo i tak zapłacił życiem.
Był pijany, przed wyjechaniem na prace polowe wypił 3 piwa.
Eee strażak, a co zrobiliście z cieczą roboczą która znajdowała się w opryskiwaczu. Przecież to chemikalia więc mam nadzieje że przy akcji byłeś równie mądry jak tu na forum i zabezpieczyłeś zawartość opryskiwacza przed przedostaniem sie do wód gruntowych i ich skażeniem?
sprawcę surowo ukarać
za to że kierowca ciągnika był pijany bo jak by nie był to by dał sobie rade
Był pijany a nawet jak by jechał motocyklista to na pewno by dał sobie rade bo motocykl nie jest szeroki .
A nie kturzy odrazu wina motocyklisty 3/4 wypadków z udziałem motocyklisty jest z winy kierowców samochodów
a może to bym motocyklista —strażak????? znam tam takiego jednego pirata z okolic
Przecież wiadomo kto tam szaleje na motorach…wystarczy kogoś zapytać.A szaleją to mało powiedziane może faktycznie motor to główny sprawca bo od czasu wypadku szaleństwa ucichły..powinien nie zjeżdżać jednego debila by było mniej a tak to nie winny zginął..to że był po piwie niczego nie tłumaczy teraz co drugi tak jeździ