Biłgoraj: Nago biegali w pobliżu cmentarza. Wszystko przez żmije
11:51 07-10-2014
Do zdarzenia doszło w pobliżu cmentarza na ul. Lubelskiej w Biłgoraju. Ze zgłoszenia przyjętego od mieszkańców miasta wynikało, że w pobliżu cmentarza mają biegać dwaj mężczyźni bez odzieży.
Po przybyciu na miejsce mundurowych okazało się, że dwóch rozebranych mężczyzn zachowuje się nerwowo a do tego byli bardzo pobudzeni. Krzyczeli, że w ich odzieży znajdują się żmije, które dodatkowo ukąsiły jednego z nich.
– Po sprawdzeniu przez policjantów odzieży, okazało się, że żadnych węży tam nie było. Widok jadowitych żmij był najprawdopodobniej efektem omamów wzrokowych 27-latka i jego 34-letniego kolegi. Mężczyźni zostali przetransportowani na komendę. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził, że mężczyźni najprawdopodobniej znajdują się pod działaniem środków odurzających. Ponadto badanie stanu trzeźwości wykazało u starszego z nich ponad promil alkoholu – informuje mł. asp. Milena Wardach z biłgorajskiej policji.
Zostali oni przekazani pod opiekę swoich rodzin.
Teraz za nieobyczajny wybryk w miejscu publicznym, odpowiedzą przed sądem. Grozi im za to kara aresztu, ograniczenia wolności, grzywna do 1500 zł albo kara nagany.
2014-10-07 11:33:46
(fot. lublin112.pl)
Z całego przedstawionego spektrum dolegliwości jaka ich czeka, chyba najbardziej skuteczna to kara grzywny.
Nie będą mieć kasy na „omamianie”, to i omamów nie będą mieć.
A to nieobyczajne gejki. Ciekawe, któremu to ta żmija tak doskwierała, że aż musiał na widok kolegi majtki zdjąć.
Ze strony sądu nie grozi im żadne niebezpieczeństwo.Teraz będą ich badać i sprawa będzie za 5 lat.
Ganianie się z fiutami dyndającymi swobodnie jak serca dzwonów na świeżym powietrzu przedawnia się już po trzech latach. Jak odpowiednio przeciągną rozprawy to nic im nie grozi.
Cyt.”przekazani pod opieki swoich rodzin.” to tak w gwarze Biłgorajskiej ?
Ale tam!
Mamusia utuli 34- letniego syneczka, żeby już nie płakał przez te wredne żmije.
27 latek i 34 pod opiekę rodziców …??
Tak Karolku – niektórzy rodzice tak wychowali swoje pożal się Boże, pociechy, że dopóki rodzice żyją, te chwasty są na ich utrzymaniu. Potem zwykle stają się bezdomnymi menelami.
Dobrze.że nie pod opiekę kościoła i caritasu,bo tam dopiero wyprowadzili by ich na ludzi.