To po co produkują auta ktore rozwijają takie zawrotne prędkości, producenci są wspówinni
Black Jack
Mariolka oddaj się komuś,bo czuję że jesteś dziewica.
gość
cyt: „Prowadzenie pojazdów bez uprawnień, które obecnie jest wykroczeniem za które otrzymuje się mandat w kwocie 500 złotych, będzie przestępstwem. Chodzi w tym przypadku o kierowców, którym sąd zakazał wsiadania za kierownicę, po tym jak zostali przyłapani na jeździe po pijanemu. Wg. nowych przepisów, taki kierowca może trafić do więzienia nawet na dwa lata.”
Czy ten kto to pisze ma jakiekolwiek pojęcie o temacie? Złamanie zakazu sądowego już od dana jest przestępstwem i grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności, więc zaostrzeniem byłoby wg autora złagodzenie (na 2 lata z 3 lat obecnie).
Marek
Hamulce mi się spalą jak będę na każdym ograniczeniu hamował, chyba kupie CB radio 🙂
rysik
Po pierwsze zrobić coś pajace żeby egzekwować stare przepisy a nie tylko zaostrzać i obostrzać ,dostawac szału dupy aby ludziom jeszcze bardziej życie utrudnić a kto jeździł na bani tak jeździ dalej .Nie są w stanie zmusić tych z zakazami sądowymi do nie wsiadania za kółko bo ci jeżdżą dalej nagrzani jak bombowce mimo że już po dwa trzy razy wyciągali ich z samochodu ululanych .Taki promocje to tylko w Polsce .
roman45
Może najpierw trzeba przeprowadzić AUDYT oznakowania na naszych drogach i dostosować je do obecnych realiów zdroworozsądkowych ??
kary TAK ale trudno mówić o piracie drogowym, który na równej dwupasmowej drodze jedzie powiedzmy 70 a nastawiane jest znaków 40 !!
Pan
Wszystkie zmiany którą wprowadza rząd nie mają na celu jak w tym przypadku poprawy bezpieczeństwa, ani polepszenia warunków bytowych obywateli. Ich cel jest jeden, wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy i zniszczyć szarego polaka.
Prezes Jarosław
to jest debilizm, poważnie, bedzie ktoś chciał wyprzedzic z jakiegos powodu, zagapi sie przekroczy 50 i co? Juz do widzenia??? zastanówcie sie 2 razy zanim napiszecie ze coś jest dobre. Historia pokazywała jakim skutkiem kończą się debilne przepisy (pijaków za kółkiem – tępić!!!! z tym sie zgadzam). Są miejsca w terenie zabudowanym gdzie mozna by spokojnie jechac nawet 80, ale trzeba robić to z głową. Dlatego prostym rozwiązaniem były by testy IQ, dlaczego??? To proste – nie używasz mózgu to czemu masz używać pojazdu, którym z braku rozwagi możesz odebrać komuś życie…
Wojtek
Prezesie proponuje jeszcze raz użyć mózgu i przeczytać artykuł, przekroczenie prędkości o 50 km/h czyli 100 km/h w terenie zabudowanym. Nie martw się nie bedą zabierać prawka gapom którzy przekraczaja prędkość o 10km/h 😉
pozdrawiam
Prezes Jarosław
Faktycznie, nie zauważyłem, mój błąd, ale co nie znaczy że nie używam mózgu. Szkoda też ze z mojego postu zauważyłeś tylko moją pomyłke, bo moim celem było podesłanie pomysłu jak walczyć z bezmyślnością na drogach – testy IQ. Reorganizacja znaków drogowych też by sie przydała, sam mijam miejsce w którym jest ograniczenie do 70 a 5-10 metrow dalej do 30… Człowiek jadąc widzi ograniczenie do 70 i często nie spodziewa sie kolejnego ograniczenia juz po kilku metrach
junioRR
W pierwszej kolejności powinni wziąć się za reorganizacje znaków drogowych. Jest wiele miejsc gdzie pojawia się ograniczenie z 50 do 30, dalej jest prosta droga bez żadnego przejścia itd i za 50 metrów jest znak że już można jechać 50
To po co produkują auta ktore rozwijają takie zawrotne prędkości, producenci są wspówinni
Mariolka oddaj się komuś,bo czuję że jesteś dziewica.
cyt: „Prowadzenie pojazdów bez uprawnień, które obecnie jest wykroczeniem za które otrzymuje się mandat w kwocie 500 złotych, będzie przestępstwem. Chodzi w tym przypadku o kierowców, którym sąd zakazał wsiadania za kierownicę, po tym jak zostali przyłapani na jeździe po pijanemu. Wg. nowych przepisów, taki kierowca może trafić do więzienia nawet na dwa lata.”
Czy ten kto to pisze ma jakiekolwiek pojęcie o temacie? Złamanie zakazu sądowego już od dana jest przestępstwem i grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności, więc zaostrzeniem byłoby wg autora złagodzenie (na 2 lata z 3 lat obecnie).
Hamulce mi się spalą jak będę na każdym ograniczeniu hamował, chyba kupie CB radio 🙂
Po pierwsze zrobić coś pajace żeby egzekwować stare przepisy a nie tylko zaostrzać i obostrzać ,dostawac szału dupy aby ludziom jeszcze bardziej życie utrudnić a kto jeździł na bani tak jeździ dalej .Nie są w stanie zmusić tych z zakazami sądowymi do nie wsiadania za kółko bo ci jeżdżą dalej nagrzani jak bombowce mimo że już po dwa trzy razy wyciągali ich z samochodu ululanych .Taki promocje to tylko w Polsce .
Może najpierw trzeba przeprowadzić AUDYT oznakowania na naszych drogach i dostosować je do obecnych realiów zdroworozsądkowych ??
kary TAK ale trudno mówić o piracie drogowym, który na równej dwupasmowej drodze jedzie powiedzmy 70 a nastawiane jest znaków 40 !!
Wszystkie zmiany którą wprowadza rząd nie mają na celu jak w tym przypadku poprawy bezpieczeństwa, ani polepszenia warunków bytowych obywateli. Ich cel jest jeden, wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy i zniszczyć szarego polaka.
to jest debilizm, poważnie, bedzie ktoś chciał wyprzedzic z jakiegos powodu, zagapi sie przekroczy 50 i co? Juz do widzenia??? zastanówcie sie 2 razy zanim napiszecie ze coś jest dobre. Historia pokazywała jakim skutkiem kończą się debilne przepisy (pijaków za kółkiem – tępić!!!! z tym sie zgadzam). Są miejsca w terenie zabudowanym gdzie mozna by spokojnie jechac nawet 80, ale trzeba robić to z głową. Dlatego prostym rozwiązaniem były by testy IQ, dlaczego??? To proste – nie używasz mózgu to czemu masz używać pojazdu, którym z braku rozwagi możesz odebrać komuś życie…
Prezesie proponuje jeszcze raz użyć mózgu i przeczytać artykuł, przekroczenie prędkości o 50 km/h czyli 100 km/h w terenie zabudowanym. Nie martw się nie bedą zabierać prawka gapom którzy przekraczaja prędkość o 10km/h 😉
pozdrawiam
Faktycznie, nie zauważyłem, mój błąd, ale co nie znaczy że nie używam mózgu. Szkoda też ze z mojego postu zauważyłeś tylko moją pomyłke, bo moim celem było podesłanie pomysłu jak walczyć z bezmyślnością na drogach – testy IQ. Reorganizacja znaków drogowych też by sie przydała, sam mijam miejsce w którym jest ograniczenie do 70 a 5-10 metrow dalej do 30… Człowiek jadąc widzi ograniczenie do 70 i często nie spodziewa sie kolejnego ograniczenia juz po kilku metrach
W pierwszej kolejności powinni wziąć się za reorganizacje znaków drogowych. Jest wiele miejsc gdzie pojawia się ograniczenie z 50 do 30, dalej jest prosta droga bez żadnego przejścia itd i za 50 metrów jest znak że już można jechać 50
ale jak zwykle nie wiadomo kto ma to zrobić