Niegdyś był to największy producent wag w Polsce. Obecnie budynki Lubelskiej Fabryki Wag zmieniają się w stertę gruzu. Teren ten przeznaczony jest pod budownictwo wielorodzinne.
Czy w tym Lublinie to da się zbudować coś oprócz „bloków”?
Bo z czegoś Ci mieszkańcy blokowisk muszą żyć…
tehabit
Z kredytów. A jak wyjdzie banksterom że nie będzie już co zabrać za brak spłaty, za chwilę na bruk.
Dejwid
Supermarket albo galerię…
Franciszek
Dokładnie to samo pomyślałem, fabryki od lat pozamykane a wszędzie budują bloki. Nie wiem gdzie ci ludzie pracują ale kiedyś było o połowę mniej bloków, wyż demograficzny i przemysł. A w obecnym w niżu demograficznym jedynym przemysłem stało się budowanie bloków. Ludzie kupują po kilka mieszkań będą wynajmować 🙂 bezrobotnym czy nienarodzonym?
B.
Będą wynajmować budowniczym bloków
jasio
lepiej kilka mniejszych zakładów niż duża fabryka.
xyz
Musiała być iście zaporowa cena skoro żaden development się nie pochełpił.
takaPrawda
raczej to kwestia dzieli …
o rety
Koniecznie zajrzyj do słownika i dowiedz się co znaczy „chełpić się”.
adam
co to development?
Komuna
Po co nam fabryki skoro są w Niemczech?
Obserwator
Dla kogo bloki dla trupów covodowych?
adam
dla ciebie jest blok na lipowej
wr
Lubelski Konserwator Zabytków wszędzie gdzie deweloperowi nie opłaca się postawić bloków, lub właściciel gruntu nie chce sprzedać takiemu ziemi za pół darmo – blokuje rozbiórkę choćby starej szopy, psiej budy czy wychodka, starej rozwalającej się zagrzybionej i zmurszałej rudery, kamienicy. Natomiast tam gdzie historia miasta faktycznie ma coś do powiedzenia, bez zająknięcia wydaje zgody na rozbiórki, pozytywnie opiniuje zmiany planu zagospodarowania itp. Z utęsknieniem czekam na zmianę tej skorumpowanej ekipy z ratusza bo rzygać już mi się chce od coraz to nowych newsów. Miasto mafii deweloperskiej, dla nikogo innego.
Kuba
Kolejny „kawał” historii miasta przeszedł do historii.
Chwała deweloperom, chwała owadu.
Lublin na ostatniej prostej do zagłady.
Boczek
Kawał historii miasta.
Ja
Serce płacze tyle Historii
Olgierd Jedlina
Na pamiątkę niech chociaż zostanie zapowiedź przystanku. „Następny przystanek: „Fabryka Wag”.
szkoda
Czy w tym Lublinie to da się zbudować coś oprócz „bloków”?
Bo z czegoś Ci mieszkańcy blokowisk muszą żyć…
Z kredytów. A jak wyjdzie banksterom że nie będzie już co zabrać za brak spłaty, za chwilę na bruk.
Supermarket albo galerię…
Dokładnie to samo pomyślałem, fabryki od lat pozamykane a wszędzie budują bloki. Nie wiem gdzie ci ludzie pracują ale kiedyś było o połowę mniej bloków, wyż demograficzny i przemysł. A w obecnym w niżu demograficznym jedynym przemysłem stało się budowanie bloków. Ludzie kupują po kilka mieszkań będą wynajmować 🙂 bezrobotnym czy nienarodzonym?
Będą wynajmować budowniczym bloków
lepiej kilka mniejszych zakładów niż duża fabryka.
Musiała być iście zaporowa cena skoro żaden development się nie pochełpił.
raczej to kwestia dzieli …
Koniecznie zajrzyj do słownika i dowiedz się co znaczy „chełpić się”.
co to development?
Po co nam fabryki skoro są w Niemczech?
Dla kogo bloki dla trupów covodowych?
dla ciebie jest blok na lipowej
Lubelski Konserwator Zabytków wszędzie gdzie deweloperowi nie opłaca się postawić bloków, lub właściciel gruntu nie chce sprzedać takiemu ziemi za pół darmo – blokuje rozbiórkę choćby starej szopy, psiej budy czy wychodka, starej rozwalającej się zagrzybionej i zmurszałej rudery, kamienicy. Natomiast tam gdzie historia miasta faktycznie ma coś do powiedzenia, bez zająknięcia wydaje zgody na rozbiórki, pozytywnie opiniuje zmiany planu zagospodarowania itp. Z utęsknieniem czekam na zmianę tej skorumpowanej ekipy z ratusza bo rzygać już mi się chce od coraz to nowych newsów. Miasto mafii deweloperskiej, dla nikogo innego.
Kolejny „kawał” historii miasta przeszedł do historii.
Chwała deweloperom, chwała owadu.
Lublin na ostatniej prostej do zagłady.
Kawał historii miasta.
Serce płacze tyle Historii
Na pamiątkę niech chociaż zostanie zapowiedź przystanku. „Następny przystanek: „Fabryka Wag”.