Sobota, 15 lutego 202515/02/2025
690 680 960
690 680 960

Znaczna większość Polaków opowiada się za wprowadzeniem obowiązkowych badań lekarskich dla myśliwych

Polacy popierają wprowadzenie obowiązkowych badań dla myśliwych ze względu na posiadanie przez nich broni palnej. Wskazują zarówno potrzebę przeprowadzenia badań lekarskich (86 proc.), jak i psychologicznych (88 proc.) – wynika z badania przeprowadzonego w grudniu 2024 r. dla Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Polki i Polacy popierają objęcie myśliwych obowiązkowymi badaniami lekarskimi. Według 88 proc. respondentów powinni oni przechodzić badania psychologiczne, a w opinii 86 proc. – badania lekarskie.

Opinie, że myśliwi powinni przechodzić obowiązkowe okresowe badania lekarskie i psychologiczne, przeważają we wszystkich grupach badanych. 88 proc. ankietowanych kobiet i 84 proc. mężczyzn zgodziło się z twierdzeniem, że myśliwi ze względu na dostęp do broni palnej, powinni przechodzić obowiązkowe okresowe badania lekarskie. Dodatkowo, 89 proc. ankietowanych kobiet i 86% mężczyzn opowiedziało się za obowiązkowym przechodzeniem przez myśliwych okresowych badań psychologicznych.

Za wprowadzeniem obowiązkowych badań lekarskich opowiedziało się 86 proc. respondentów zamieszkujących wsie i 90 proc. respondentów zamieszkujących miasta poniżej 25 tys. mieszkańców (w przypadku badań psychologicznych było to kolejno – 89 proc i 91 proc.).  W grupie badanych zamieszkujących miasta liczące od 100 tys. do 299 tys. mieszkańców oraz w miastach liczących powyżej 300 tys. mieszkańców, za wprowadzeniem obligatoryjnych badań lekarskich dla myśliwych, opowiedziało się 86 proc. badanych.

Propozycja przepisów już w Sejmie RP

Obecnie myśliwi przechodzą badania lekarskie i psychologiczne wyłącznie przy uzyskiwaniu pozwolenia na posiadanie broni, a obywatele uzyskujący pozwolenie ze względu na potrzeby ochrony osobistej i osoby zawodowo trudniące się ochroną osób i mienia zobowiązane są do ponawiania takich badań co 5 lat. Zmiany w tym zakresie przewiduje poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o broni i amunicji, którego pierwsze czytanie zaplanowane jest w trakcie trwającego 26. posiedzeniu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.

– Rozciągnięcie obowiązku poddawania się cyklicznym badaniom także przez myśliwych to dobry pomysł. Popierają go, jak pokazują wyniki przeprowadzonego badania, Polki i Polacy. Takie badania są normalną praktyką w XXI wieku. To standard, który obowiązuje w wielu innych dziedzinach wymagających odpowiedzialności (np. wśród kierowców, żołnierzy czy policjantów), nie ma powodu by myśliwi mieli być spod tego wyłączeni. Obowiązek badań podkreśli odpowiedzialność myśliwych i ich troskę o bezpieczeństwo, co pozytywnie wpłynie na poprawę ich wizerunku – mówi wiceminister Mikołaj Dorożała.

O badaniu

Badanie zostało zrealizowane metodą mixed mode: telefonicznych standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI) oraz internetowych standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CAWI). Badanie opinii zostało realizowane przez Fundację Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS na reprezentatywnej próbie 1000 osób w wieku 18-75 lat.

(Źródło: MKiŚ)

39 komentarzy

  1. obowiązkowe badania i testy narkotykowe dla członków rządu, parlamentu i sędziów

    • Od tego trzeba zacząć ;] taki premier z zabójczym spojrzeniem.

      • bławat a czegoś ty się nawąchał, że tak bredzisż???? zabójcy to siedzą w ławach pisu i konfy a w ławach psl siedzą debile

  2. Nie wiedziałem, że dotychczas myśliwi nie byli regularnie badani! Taka konieczność rozumie się sama przez się. Ale widocznie nie dla ustawodawców…
    Jak ktoś dostał pozwolenie mając lat 20, to do 90-tki zakładano ten sam stan psychofizyczny?

  3. Ocena: 17

    A bo w sejmie to większośc to myśliwi więc nie będą robić ustawy przeciwko sobie.

  4. To że leśne dziadki chodzące z bronią po lesie mogą być obecnie głusi i ślepi to faktycznie brzmi jak żart.

  5. Ocena: 8

    Nic z tego. Właśnie odrzucili w Sejmie projekt tej ustawy. Sbecja ma się dobrze.

  6. Politycy również powinni przechodzić badania specjalistyczne. Podejrzewam, że kilku by nie przeszło weryfikacji.

  7. Dlaczego tak bardzo obawiają się tych badań?
    Bronią może posługiwać się osoba sprawna psycho- fizycznie. Przecież powinni przejść bez problemu testy.
    To jest kasta. Ponad prawem.
    Słuchając argumentów polityków znieśmy obowiązek badań do posługiwania się bronią dla funkcjonariuszy, żołnierzy, pracowników ochrony itd.
    A w ogóle to po co pozwolenie na broń w tej sytuacji?

  8. Nie oszukujmy się… pozytywne wyniki badań będą załatwiane pod stołem.

  9. Ocena: 5

    Nie mogę pojąć jak ktoś uważający się za normalnego może czerpać przyjemność z mordowania zwierząt? To dla mnie niepojęte! Piękne zwierzę ,które biega swobodnie po polach za chwilę leży w kałuży krwi a ktoś kto go zabił odczuwa z tego powodu przyjemność. O co tu chodzi???

    • Ocena: 0

      Zacznijmy od tego, że tej „przyjemności” jak to nazywasz jest zdecydowanie mniej aniżeli obowiązków, które spoczywają na myśliwym po dokonaniu odstrzału. Pewnie Państwo nie wiecie, ale ta „przyjemność” to raczej obowiązek … a dlaczego ? bo to nie myśliwi decydują o tym ile sztuk danego gatunku musi zostać „odstrzelone” w danym sezonie. Decydują o tym Nadleśniczowie, którzy niestety nakładają kary finansowe za niewykonanie planu i niestety tak … myśliwi płacą za to z własnej kieszeni, ktoś wiedział ?
      Druga sprawa to uprawy rolne, w latach 70-80 sarny na polach było jak na lekarstwo pomimo tego, że odstrzał był wykonywany ale perspektywa była jedna – chcemy żeby ta sarna była i chyba jest. Obecna populacja zwierzyny płowej – sarna, jeleń (który na obrzeżach Lublina ma zostać wytępiony do 0 (ZERA) – znowu Lasy Państwowe) jest naprawdę pokaźna ale musimy zadać sobie jedno pytanie … co by było gdyby odstrzał został wstrzymany ? W perspektywie kilku lat moglibyśmy zapomnieć o oleju rzepakowym, mące oraz innych produktach które pochodzą z naszych rodzimych upraw. Szanowni Państwo myśliwy, oczywiście jak w każdej grupie społecznej znajdzie się taki który nie powinien mieć broni. Reasumując weźmy pod uwagę tych kilka argumentów, myśliwy jest potrzebny bo wbrew pozorom walczymy z tym ażeby na naszych dzierżawionych obwodach można było swobodnie zawiesić oko na tej dziko żyjącej zwierzynie – NIE ZALEŻY NAM NA „ZABIJANIU”. Zanim, ktoś negatywnie odniesie się do tego co przedstawiłem zapraszam do literatury i sprawdzenia czy napisałem prawdę. Pozdrawiam ! Darz Bór !

      • Bardzo dużo obowiązków po odstrzale = przyjemność z zabijania na tyle duża, że te niedogodności rekompensuje.
        Nie ma obowiązku bycia myśliwym, więc ewentualne kary od nadleśnictwa za niedostateczny odstrzał by nie miały dla zwykłego cywila zastosowania. A informacja o takich obowiązkach myśliwych na pewno jest kandydatowi znana przed egzaminami i pozwoleniami do licencji, więc nie ma mowy o zaskoczeniu post factum.
        Jest tylko jeden aspekt bycia myśliwym – po prostu się tego chce. I żadne pierdu pierdu wymyślane na poczekaniu o górnolotnych obowiązkach względem matki natury tego nie zmieni…
        Co do decyzji podejmowanych przed nadleśnictwa względem ilości odstrzelanych sztuk, to też jestem pewien, że miedzy środowiskiem leśników i myśliwych panuje komitywa. Wśród leśniczych jest wielu myśliwych.

      • kolejny „naukowiec” bredzi, ty myśliwy ty raczej jesteś mordercą, oj jak łatwo wam zabijać, sztucery, lunety, noktowizory, w was tyle zostało z myślistwa co u mnie ziemi w doniczkach ( a kwiatów nie hoduję ) , jesteście banda morderców zwierząt, nie było was i przyroda sobie radziła nie będzie was i przyroda sobie poradzi, teraz chełpicie się na różnych forach i zdjęciach ileż to zabiliście zwierząt, jak myślę o was to naprawdę rzygać się chce i nie pieprz mi tutaj o sanitarnym odstrzale czy od regulacji populacji, was należałoby wyregulować a raczej wyrugować, a badania i psychiatryczne i psychologiczne i u okulisty i laryngologa każdy z was zabójcy zwierząt powinien przechodzić co kwartał

      • śmierdzi pisowską propagandą jak z partyjnej telewizji Kurskiego , obraz biednych myśliwych poświęcających się dla dobra narodu , słabe to w dzisiejszych czasach

    • myśliwi i kompleks ojca
      Ocena: 0

      może nie wszyscy odczuwają przyjemność z zabijania, ale większą przyjemność sprawia im poczucie wspólnoty z kółkiem zabijaczy – spotkania z opowieściami o polowaniu, jedzeniem, piciem, okazywanym podziwem, zazdrością czy pocieszeniem od kumpli w procederze

    • A szyneczkę rano zjadłeś na śniadanie ?

      • Ocena: 5

        Nie, nie zjadłem.
        Jeśli nie rozróżniasz zabicia zwierzęcia hodowanego po to żeby go zjeść od mordowania dla przyjemności to na pewno nie przeszedłbyś takich badań…

      • Ocena: 5

        To co Pan pisze nie trzyma się kupy. Twierdzi Pan, że polowanie nie jest przyjemnością tylko przykrym i kosztownym obowiązkiem myśliwego. w takim razie tym bardziej trzeba wysłać myśliwych na badania psychologiczne bo to dziwne ,że mamy w Polsce ponad 100 tys. cierpiętników. Dlaczego Pan czy Pana koledzy nie odwiesicie strzelby na kołek jeśli strzelanie do zwierząt wymaga takich wyrzeczeń a przyjemności z tego żadnej?
        Obłuda aż się wylewa z Pana wypowiedzi. Wyobrażam sobie jak stoi Pan uśmiechnięty i zadowolony nad sarną z roztrzaskaną głową…

  10. Jaka większość jakoś mnie nie pytali, ani nikogo kogo znam. Badania są potrzebne dla polityków bo to co opowiadają w mediach np. u Mazurka pokazuje że nie powinni pełnić funkcji publicznych a tym bardziej rządzić krajem.

Dodaj komentarz

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia