Kolejny produkt z Ukrainy nie wjechał do Polski. Chodzi o transport prosa, w którym ujawniono żywe szkodniki. Wydano zakaz wprowadzenia produktu do obrotu na terenie kraju.
Stokrotka zawalona jest cukrem z Litwy z kodem 200 i jakimś drugim z kodem 800. Polskiego cukru w ogóle nie mają na półkach (chyba, że taki drobnoziarnisty „KRÓLEWSKI”, do pieczenia, ale cena zbliżona w tym przypadku jest do 8PLN). Teraz właśnie mają promocję, na wyrób litewski.
trybik FSC
Stokrotka już dawno zapchała swoje sklepy towarami od gąsiora zaraz po przejęciu polskich stokrotek .
Najwięcej syfu z u pad liny jest w czołowych dyskontach ( biedra i ten z reichu)
Iza
W Lidlu to samo
Michaśko
Niech sobie sami żrą. Smacznego.
Stefanek
Ukraińcy wpisują się w politykę UE – będziemy jedli robaki a ziarno jest tylko paszą dla robaków 😉
witold janusz
:)))
lima
Ciekawe jakiej jakości artykuły spożywcze wjeżdżają do Polski z Białorusi i Rosji. Bo transporty idą na potęgę.
e
PE właśnie ponownie przedłużył zawieszenie cła na produkty z Ukrainy. Wśród głosujących „ZA” byli eurodeputowani od
gaulaitera Tuska!
Wojna ekonomiczna
Faktycznie kochający nas Ukraińcy w ramach wdzięczności mogą na przysłać robactwo żeby nasi rolnicy mieli lepsze plony
Brawo ja
Ponawiam pytanie, dlaczego w latach poprzednich za rządu PiS nie było takich problemów.
Wszystko było cacy 🤣
Firma
Bo rządzili mądrzy ludzie nie sługusy szwabskie jak teraz.
abc
Pewnie, pewnie.
I ci „mądrzy ludzie” mieli oczy „szeroko zamknięte” na to co działo się granicach przez ostatnie LATA, a nie tygodnie czy miesiące. I ci sami „mądrzy ludzie” teraz wieszają psy na obecnie rządzących, próbując wymusić na nich natychmiastowe działania. Nie ma się co dziwić Ukraińcom, że gwałtowne odcinanie od rynku zbytu dla niezbyt świeżej, niezbyt zdrowej, niezbyt urodzajnej żywności, wywołuje tak zdecydowane protesty.
chudy
weri gut
baba z łosiedla
niemcy skupują ukraińskie robaki i sprzedają Polaczkom, smacznego.
Stokrotka zawalona jest cukrem z Litwy z kodem 200 i jakimś drugim z kodem 800. Polskiego cukru w ogóle nie mają na półkach (chyba, że taki drobnoziarnisty „KRÓLEWSKI”, do pieczenia, ale cena zbliżona w tym przypadku jest do 8PLN). Teraz właśnie mają promocję, na wyrób litewski.
Stokrotka już dawno zapchała swoje sklepy towarami od gąsiora zaraz po przejęciu polskich stokrotek .
Najwięcej syfu z u pad liny jest w czołowych dyskontach ( biedra i ten z reichu)
W Lidlu to samo
Niech sobie sami żrą. Smacznego.
Ukraińcy wpisują się w politykę UE – będziemy jedli robaki a ziarno jest tylko paszą dla robaków 😉
:)))
Ciekawe jakiej jakości artykuły spożywcze wjeżdżają do Polski z Białorusi i Rosji. Bo transporty idą na potęgę.
PE właśnie ponownie przedłużył zawieszenie cła na produkty z Ukrainy. Wśród głosujących „ZA” byli eurodeputowani od
gaulaitera Tuska!
Faktycznie kochający nas Ukraińcy w ramach wdzięczności mogą na przysłać robactwo żeby nasi rolnicy mieli lepsze plony
Ponawiam pytanie, dlaczego w latach poprzednich za rządu PiS nie było takich problemów.
Wszystko było cacy 🤣
Bo rządzili mądrzy ludzie nie sługusy szwabskie jak teraz.
Pewnie, pewnie.
I ci „mądrzy ludzie” mieli oczy „szeroko zamknięte” na to co działo się granicach przez ostatnie LATA, a nie tygodnie czy miesiące. I ci sami „mądrzy ludzie” teraz wieszają psy na obecnie rządzących, próbując wymusić na nich natychmiastowe działania. Nie ma się co dziwić Ukraińcom, że gwałtowne odcinanie od rynku zbytu dla niezbyt świeżej, niezbyt zdrowej, niezbyt urodzajnej żywności, wywołuje tak zdecydowane protesty.
weri gut
niemcy skupują ukraińskie robaki i sprzedają Polaczkom, smacznego.