Zadzwonił na policję i oczekiwał na przyjazd patrolu. Wtedy wyszło na jaw, że jest poszukiwany. Kierowca seata zapewniał, że nie był tego świadomy. Powodem była nieopłacona grzywna.
Stało się jak w starym powiedzeniu: „Świadek dostaje w zadek”. 😆
Bławat
A mógł pozwolić na dalsze taranowanie uszkodzonych plastyków. Nagrody za info nie ma, tylko odsetki nie rosną. Jest jakiś pozytyw.
jooooooooooooooo
Pod……lanie szkodzi 🙂
.
nieopłacona grzywna i w bransoletkach na komisariat – tego się nie spodziewał 😀
Franio
Znowu winnym uznano kierowcę. To bez sensu, bo dlaczego, gdy kierujący wjeżdża w coś/kogoś leżącego na jezdni to ma być winny? Przecież nie można leżeć na jezdni.
marabut1
Mało kiedy się z Tobą zgadzam, a tu masz sporo racji.
„Jezdnia to nie pastwisko, łachudro z ….” – cytat z „Nie lubię poniedziałku”
akuk
A można leżeć na jezdni?
Krokodił Giena
Dziwne ale w Lublinie nie ma ulicy Lubelskiej
kokoloko
nie dość że nie potrafią jeździć to jeszcze kłamać
Subaru
Mimo wszystko słabe to jest. Drugi raz chłopina już nie zadzwoni.
Kolo44
A może drugim razem to już opłaci grzywnę.
tralalala
Nie wzywać policji. Nie przeszkadzajmy im w poważniejszej pracy. A może w tej chwili jakieś schody potrzebowały ochrony a tu jakiś poszukiwany będzie wzywać patrol.
alo
Ile tej grzywny było?
Kolo44
A co ma za znaczenie? Grzywna nieopłacona więc sąd zamienił grzywnę na dni aresztu. Cześki myślą że pozjadali wszystkie rozumy, nie płacą bo co im zrobią. A tu zdziwienie.
Remik
No co ? Posiedzi pare dni na twoj koszt i tyle w temacie
Stało się jak w starym powiedzeniu: „Świadek dostaje w zadek”. 😆
A mógł pozwolić na dalsze taranowanie uszkodzonych plastyków. Nagrody za info nie ma, tylko odsetki nie rosną. Jest jakiś pozytyw.
Pod……lanie szkodzi 🙂
nieopłacona grzywna i w bransoletkach na komisariat – tego się nie spodziewał 😀
Znowu winnym uznano kierowcę. To bez sensu, bo dlaczego, gdy kierujący wjeżdża w coś/kogoś leżącego na jezdni to ma być winny? Przecież nie można leżeć na jezdni.
Mało kiedy się z Tobą zgadzam, a tu masz sporo racji.
„Jezdnia to nie pastwisko, łachudro z ….” – cytat z „Nie lubię poniedziałku”
A można leżeć na jezdni?
Dziwne ale w Lublinie nie ma ulicy Lubelskiej
nie dość że nie potrafią jeździć to jeszcze kłamać
Mimo wszystko słabe to jest. Drugi raz chłopina już nie zadzwoni.
A może drugim razem to już opłaci grzywnę.
Nie wzywać policji. Nie przeszkadzajmy im w poważniejszej pracy. A może w tej chwili jakieś schody potrzebowały ochrony a tu jakiś poszukiwany będzie wzywać patrol.
Ile tej grzywny było?
A co ma za znaczenie? Grzywna nieopłacona więc sąd zamienił grzywnę na dni aresztu. Cześki myślą że pozjadali wszystkie rozumy, nie płacą bo co im zrobią. A tu zdziwienie.
No co ? Posiedzi pare dni na twoj koszt i tyle w temacie