Środa, 08 maja 202408/05/2024
690 680 960
690 680 960

Ze zbiórek pieniędzy uczynił sobie źródło dochodu. Potrzebujący nie dostali nawet złotówki (zdjęcia, wideo)

Założył przynajmniej 19 fałszywych zbiórek, z których utworzył sobie stałe źródło dochodu. Tylko w ostatniej zebrał ponad 54 tysiące złotych.

27 komentarzy

  1. Koniec tłustych lat…

  2. przez takie k***y chwasty aspołeczne cierpią naprawdę potrzebujący bo ludzie przestają pomagać..
    oby musiał kiedyś potrzebować pomocy i żeby mu nikt nie pomógł ś***ć jepany …
    mam nadzieję, że go posadzą choć na kilka miesięcy i gity w więźniu mu urządzą jesień gotycką z d…

  3. Widać z załączonego obrazka, ze to tłusta świnia żerująca na ludzkim nieszczęściu, pracować się nie chciało i uczyniło to sobie stałe źródło dochodu.

  4. na cinkłeczento dla kodziarskiego bojownika ?

  5. No grubasek ładnie się obłowił , na wakacjach w MINISTERSTWIE SPRAWIEDLIWOŚCI na pewno sporo schudnie i pozna wielu fajnych kolegów,

  6. No i co z tego że „grozi mu do 8 lat” ? A gdzie zwrot tej kasy ze zbiórek? Bo to mu raczej na pewno nie grozi ,a nawet jak grozi to raczej wysoki sąd tego nie wyegzekwuje ,no chyba ze poszkodowani założą sprawy prywatnie wnoszac odpowiednie oplaty .Takie to chore nasze prawo ,zajmuje się stawianiem smiesznych zarzutów rolnikowi który ustawił sobie żywołapkę na lisa ,bo mu kury i gęsi dusił a nie potrafi skutecznie wygzekwować zwrotu ukradzinych pieniedzy od cwanych oszustów i naciągaczy .Brawo sądy !!! Wstyd mi że żyję w takim kraju ,gdzie sądy i prokuratorzy wolą zajmować się gnębieniem uczciwych ludzi ,jak wyżej wspomniany rolnik ,niż dopilnowaniem żeby poszkodowany odzyskał to co mu skradzino

    • Niestety masz rację Rysku – taki mamy prawny klimat.

      Kilka lat temu przez „koleżankę” z pewnego zakładu pracy w Mieście inspiracji zostałem pozwany do sądu o to, że użyłem wobec niej, słowa często używanego w rozmowach Polaków jako przecinek.
      Nie stawiłem się na wezwanie wysokiego sądu (metr pięćdziesiąt w szpileczkach), to na następną sprawę dowieźli mnie nasi „poświęcani” przy każdej okazji policjanci.
      W tym samym czasie adwokat, który chciał zburzyć Teatr Osterwy, będąc pod sinym działaniem wizerunku kota, którego ponoć dostrzegł w pijackim widzie, już prawie 3 lata unikał stawienia się przed wysokim sądem.
      Można ? A no można… 😆

  7. Krzysztof Ka bo rodo

    ale knur i jeszcze noszą dla jego torebeczkę.

  8. Dokładnie tyle jest ludzi biednych potrzebujących chorych na raka a tu warchlak tak się spasł na czyimś nieszczęściu. Nie życzę Ci źle spaslaku ale oddaj to ludziom potrzebującym ty lachudro te pieniądze Dobrze zarabiałeś ludzie za najniższa krajowa pracują uczciwie chciało się zarabiać na czyimś bólu nieszczęściu i cierpieniu są osoby cierpiące w hospicjach cierpią a taki bydlak jak to można nazwać kiedyś ty będziesz potrzebował pomocy a to się odwróci przeciwko tobie . Dobrze że jest policja i takich łapią gratulacje dla policji jeszcze raz gratulacje. Do pracy spaslaku a nie na chorobach ludzkich tragediach która może spotkać każdego z nas drodzy komentujący się dorabiales. Szkoda słów gorzej. Jak pożyjesz na tym świecie bóg cie osądzi podły bez granic honoru człowieku.

  9. Amator. Trzeba bylo oficjalnie założyć fundację i wtedy mógłby na legalu trzepać kasę ze zbiórek i darowizn. Ludzie myślą, że prezesi fundacji „charytatywnych” to asceci i miłosierni Samarytanie, którzy sami żyją o chlebie i wodzie, bo tak bez reszty pochłania ich pomoc bliźnim.

    A prawda jest taka, że wszelkie fundacje to zwykłe prywatne, nastawione na zysk firmy, które na cele statutowe przeznaczają często zaledwie 20-30% tego, co udaje im się zebrać. Reszta idzie na sute apananże zarządu i pracowników takich fundacji.

    Charytatywa to świetny sposób na dostatnie życie cudzym kosztem pod pozorami pomocy innym.