Kierowca toyoty źle się poczuł, auto taranowało wszystko po drodze (zdjęcia)
12:34 15-11-2021
Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 11:40 na al. Smorawińskiego w Lublinie. W rejonie ronda im. Kamińskiego, czyli skrzyżowania z ul. Szeligowskiego, zderzyły się trzy pojazdy osobowe – toyota, volkswagen i kia.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący toyotą mężczyzna jechał od strony wiaduktu Poniatowskiego, w pewnym momencie źle się poczuł i stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na pas zieleni, przejechało przez środek wyspy ronda, po czym znalazło się na przeciwległym pasie jezdni, gdzie uderzyło w stojące przed skrzyżowaniem pojazdy.
Znacznie uszkodzony został volkswagen, na którego spadł staranowany przez toyotę słup sygnalizacji świetlnej. W wypadku poszkodowane zostały trzy osoby. Kierowcę toyoty przetransportowano do szpitala, zaś kobieta i dziecko z pozostałych pojazdów znajdują się pod opieką ratowników medycznych.
Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczność zdarzenia, występują bardzo duże utrudnienia w ruchu na jezdni od strony al. Sp. Pracy.
(fot. lublin112.pl)
Pewnie jakiś wyzwolony niezaszczepiony ze swoją teorią wirusową a teraz rozwalił parę aut
Raczej trzecia dawka dobrze weszła…
I to powinna być ostatni jazda Pana Kierowcy.
Wydaje mi się, że jest wskazane, ustalenie, wyjaśnienie także, dlaczego lekarz stwierdził, że Pan kierujący nadaje się do kierowania pojazdami silnikowymi? Każdy kto ma przynajmniej jedno oko, i potrafi utrzymać w ręku kierownicę, posiada kwalifikacje zdrowotne do kierowania? Jak jest z tymi wymaganiami? Czy podczas wywiadu lekarskiego, kierujący nie poświadczył nieprawdy dotyczącej jego stanu zdrowia w tym utrat przytomności itd.?
Dokładnie, trzeba sobie odpuśić dla dobra innych. Spadł cukier?
Obstawiam cukrzycę .
Franiu mój znajomy był zdrowym gościem, dostał zawału albo wylewu (nie pamiętam) za kółkiem i zszedł.Z tym człowiekiem może byc podobnie,wcale nie musiał wcześniej chorować,mieć utraty przytomności itd…
A może w weekend były jakieś dobre balety i za bardzo coś weszło w głowę
OSTATNIMI CZASY CORAZ CZĘŚCIEJ CZYTA WŁASNIE NA 112 O OSOBACHACH KTÓRE ZASŁABŁY PODCZAS JAZDY AUTEM, HULAJNOGĄ A NAWET PIECHOTĄ PRZED DZIAŁKĄ, TE OST. DWIE ZMARŁY NIE WIADOMO DLA CZEGO… DAJE DO MYŚLENIA JEŚLI KTOŚ MA TA TAKIE MOZLIWOŚCI
Sugerujesz, że ich chipem ze szczepionki wyłączyli? 😀