Wczoraj wieczorem w miejscowości Margole doszło do zderzenia dwójki rowerzystów. Jedna osoba trafiła do szpitala. Jak się okazało, kierujący jednośladami byli nietrzeźwi.
Czyli przejażdżka była dość kosztowna mandacik 2×2500 plus obrażenia Pani kierowniczki. Brawo Oni.
Franio
Jeżeli to nie była droga publiczna, to za co chcesz mandat wystawić? Jak się w mieszkaniu wywrócisz po pijaku na rowerze, to też policja przyjeżdża Ci do domu i mandat wręcza?
Witold Janusz
Tak powinno być, lecz jeszcze musimy poczekać na pełną opiekę Wielkiego Brata, naszego dobroczyńcy który wie lepiej czego potrzebujemy i co jest dla nas dobre. AMENT, QŹWA NAĆ!
Andrzej
Przyjadą na wczasy miejskie przybłędy i nie wiedzą którą stroną jechać.
Franio
Nie wiedzą, bo po mieście jeżdżą chodnikami. Raz się wyprzedzi pieszego z prawej. Innym razem wyminie z lewej. Co najdziwniejsze, to te same osoby, gdy kierują samochodem, przeważnie (bo tez nie zawsze) wiedzą którą stroną należy się poruszać.
chłop z pekaesami
do Frania, to znaczy że po polnej drodze można jeździć na bańce? a skąd wiesz że wcześniej nie jechali ulicą? Czyli autem można jeździć na bani po polnej drodze? i w tych sytuacjach mandacików nie będzie? dobrze rozumię? Proszę mnie oświecić. Pozdrawiam Pana Frania.
Witold Janusz
Ciekawe kwestie chłopie poruszasz, także i ja, rozumek niewielki pragnę poznać wykładnię frania w tej jakże ważnej sprawie…
Czyli przejażdżka była dość kosztowna mandacik 2×2500 plus obrażenia Pani kierowniczki. Brawo Oni.
Jeżeli to nie była droga publiczna, to za co chcesz mandat wystawić? Jak się w mieszkaniu wywrócisz po pijaku na rowerze, to też policja przyjeżdża Ci do domu i mandat wręcza?
Tak powinno być, lecz jeszcze musimy poczekać na pełną opiekę Wielkiego Brata, naszego dobroczyńcy który wie lepiej czego potrzebujemy i co jest dla nas dobre. AMENT, QŹWA NAĆ!
Przyjadą na wczasy miejskie przybłędy i nie wiedzą którą stroną jechać.
Nie wiedzą, bo po mieście jeżdżą chodnikami. Raz się wyprzedzi pieszego z prawej. Innym razem wyminie z lewej. Co najdziwniejsze, to te same osoby, gdy kierują samochodem, przeważnie (bo tez nie zawsze) wiedzą którą stroną należy się poruszać.
do Frania, to znaczy że po polnej drodze można jeździć na bańce? a skąd wiesz że wcześniej nie jechali ulicą? Czyli autem można jeździć na bani po polnej drodze? i w tych sytuacjach mandacików nie będzie? dobrze rozumię? Proszę mnie oświecić. Pozdrawiam Pana Frania.
Ciekawe kwestie chłopie poruszasz, także i ja, rozumek niewielki pragnę poznać wykładnię frania w tej jakże ważnej sprawie…