Zderzenie pojazdów w Świdniku. Jedna osoba trafiła do szpitala AKTUALIZACJA
12:09 16-06-2025 | Autor: redakcja

Zdarzenie miało miejsce na Alei Jana Pawła II w Świdniku, tuż po zjeździe z drogi ekspresowej. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierowca toyoty zatrzymał pojazd przed skrzyżowaniem. Jadący za nim kierowca volvo nie zachował należytej ostrożności i nie zdołał wyhamować, w wyniku czego uderzył w tył poprzedzającego pojazdu. Siła uderzenia sprawiła, iż toyota uderzyła jeszcze w busa.
Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano zastępy straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego, policję oraz pracowników służby drogowej. Jedna osoba została przetransportowana do szpitala celem dalszej diagnostyki.
W rejonie zdarzenia występują utrudnienia w ruchu. Służby apelują do kierowców o zachowanie ostrożności. Trwa usuwanie skutków zderzenia obu pojazdów oraz ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia przez funkcjonariuszy policji.
Artykuł jest błędny i brakuje zdjęć. W wypadku brały udział trzy auta. Brakuje fiata ducato. Bus stał na czerwonym potem dojechała Toyota a na koniec z impetem władowało się volvo. Zagapienie albo pomylenie gazu z hamulcem. Nie było żadnego późnego pomarańczowego tylko wjechanie ślepej kobiety z rozpędu w ścianę…
To Volvo na świdnickich rejestracjach (ale „z literkami w środku”)?
Z ciekawości pytam, bo mi na rondzie pod Makro podobne kilka dni temu „manianę” odwaliło, ale zdołałem wyhamować.
No i mamy to! Dzis juz 2! Kobietki wczoraj odpuściły, ale za to dzis juz nabiły 2gole. Zobaczymy czy do wieczora jeszcze, któraś cos odwali. W końcu wlatuje nowy odcinek od Areny do Diamentowej. Coś czuję, że w wąskim gardle przy wiadukcie ktoś się dziś przytuli. 🙃
Artykuł jest błędny i brakuje zdjęć. W wypadku brały udział trzy auta. Brakuje fiata ducato. Bus stał na czerwonym potem dojechała Toyota a na koniec z impetem władowało się volvo. Zagapienie albo pomylenie gazu z hamulcem. Nie było żadnego późnego pomarańczowego tylko wjechanie ślepej kobiety z rozpędu w ścianę… Uderzenie musiało być solidne bo jadąc pod górę i na takim łuku busa wypchalo w stronę skrzyżowania a toyotę obróciło i wypchalo do lewej bariery. Na zdjęciach widać pozycje aut już po udrożnieniu przejazdu.
2 razy w roku wjeżdżam do Świdnika i się boję. Miejscowi jeżdżą gorzej niż śniadzi w Boltach.
Są tam roboty drogowe i ograniczenie do 30 km/h ale niektórzy uważają, że to dla frajerów.
Gdzie Rzym, a gdzie Krym?
Tam nie bylo ograniczania
Jest.
Do 40.
To sam zjazd z obwodnicy jest, tuż przed światłami na wiadukcie nad ekspresówką – w lewo na Lublin, w prawo na Świdnik.
Pewnie ten z Volvo myślał, że na „późnym pomarańczowym” tam się wciśnie, a ten z Priusa stanął na żółtym/wczesnym czerwonym.
Choć „myślał” to chyba jednak gruba przesada w moim wykonaniu.
Z tym zatrzymywaniem się na wczesnym czerwonym to też już bardziej nadgorliwość. Nie po to wyłączono rejestratory wjazdu na czerwonym, żeby z tego nie korzystać.