Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzenie citroena z „maluchem”. Jedna osoba w szpitalu

Wczoraj w Tarnogrodzie doszło do zderzenia citroena z „maluchem”. Do szpitala trafiła jedna osoba. Wstępne ustalenia wskazują, że do zdarzenia przyczyniła się obywatelka Ukrainy, która na śliskiej nawierzchni straciła panowanie nad citroenem.

Do zdarzenia doszło w środę około godziny 13.00 w Tarnogrodzie na ul. Lubaczowskiej. Służby ratunkowe z terenu powiatu biłgorajskiego otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że zderzył się tam dwa pojazdy osobowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

– Jak wstępnie ustalili policjanci pracujący na miejscu zdarzenia 31–letnia obywatelka Ukrainy kierująca citroenem nie dostosowała prędkości do warunków ruchu. Podczas hamowania wpadła w poślizg i uderzyła w jadącego z naprzeciwka kierowcę fiata 126p – relacjonuje aspirant Joanna Klimek z biłgorajskiej Policji.

54-letni mężczyzna kierujący „maluchem” z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Kierujący pojazdami byli trzeźwi. Obecnie policjanci ustalają dokładne okoliczności wypadku.

29 komentarzy

  1. Mój kolega zginął jadąc fiatem 126p, to jest trumna na kółkach a nie samochód. Brak zawieszenia, brak hamulców, brak mocy brak wszystkiego taka patologia motoryzacyjna a ludzie się zachwycają maluchami.

    • Fiat trumną a grabarzem wukrainka.

    • Masz całkowity brak wiedzy o tym samochodzie. Ma zawieszenie, ma hamulce trochę mocy też ma a że nie jest to audi lub bmw to już inna sprawa

      • śmiało można powiedzieć, że zawieszenie i hamulce ma adekwatne do mocy i osiągów, a jeśli ktoś twierdzi inaczej, to znaczy, że pojęcie o maluchu ma książkowo-youtubowe (czyli gówniane)
        a co do osiągów, te znacznie przekraczają paszkwile klasy AM (te z tablicami rejestracyjnymi od motorowerów)

        • fru jeździłem tym g***m 15 lat i wiem co piszę. Wiem, że takie były czasy ale nie rozumiem ludzi którzy dzisiaj zachwycają się tym g***m. Jeździło się tym tylko dlatego, że niebyło nas stać na nic lepszego albo było się 'sadomaso’.

          • Głupoty gadasz, widać że jeszcze Ci gilnz nosa wystaje, tylko udajesz że jesteś dorosly

            • Tak tak Edziu, maluch to był wspaniały samochód i nie bez powodu najtańszy…
              Rozumiem, że Ty w latach 80′ akurat miałeś tą nieodpartą przyjemność korzystać z luksusów PKS’u i tylko w głębi serca marzenie i mokre sny o fiaciku. Jednak uwierz mi kiedy przesiadłem się z malucha do Cinquecento to byłem zszokowany, że tani samochód może mieć trochę miejsca na nogi, trzymać się drogi, zamiast spowalniaczy mieć hamulce, wentylację itd.

            • Jeszcze jeden komentarz, 126p zmotoryzował /wtedy biedny/ kraj i wielu ludzi o nim marzyło to fakt, dlatego należy mu się miejsce w muzeum, ale kupowanie go teraz z pierdyland cybulionów i wzdychanie jakie to fajne auto to patologia. Natomiast jeżdżenie nim obecnie to sadomasochizm o zapędach samobójczych jak widać na załączonych obrazkach. Faktem jest również, że 126p, 125p a nawet polonezy za granicą są g***o warte. Do tego stopnia, że cwaniaki jeżdżą do Bługarii, Rumunii, na Węgry czy nawet do Grecji i je sprawdzają, bo tam są w cenie grata w krzakach, bo to żaden cud techniki już w momencie wejścia do produkcji przestarzała technologia klepana dekadami ponieważ w kraju była mega bieda.

    • W D* byłeś i G* widziałeś .
      Maluch jest jaki jest ,taki miał być .Z założenia miał być to mały samochód do miasta i taki był .
      Od komfortu są limuzyny,a nie samochody tej klasy .

      • Hszonszcz nie wiem gdzie Ty wtedy byłeś kiedy ten cud techniki produkowano ale założenie było jedynie takie, że ma być najtaniej jak się da. I tak było, gorszych aut w całej Europie nie produkowano .

    • Jakieś pechowe miejsce , gdzieś mniej więcej w tym miejscu stoi na polu dzisiaj skoda chyba po betoniarce.

  2. Ludzie nie zachwycają się tym, że to jest jakieś super auto.
    Zachwycają się z sentymentu, były czasy, że nawet taką patologię mało kto miał.

  3. Wiecie jak poznać turystę wojennego na drodze nawet jak jedzie na polskich numerach? Jedzie przy środkowej lini a nie przy prawej, zazwyczaj lewym pasem i wrzuca lewy kierunkowskaz przy wjeździe na rondo.

  4. taki fajny samochod rozwalili

  5. Maluch trafi w koncu na złom tam gdzie jego miejsce

  6. I znowu sprawcą wypadku jest ukrainiec/ukrainka

  7. Trauma z dzieciństwa, nie jedzie (pod byle górkę redukcja na trójkę), nie hamuje (pierwsze bębny hamulcowe), ledwo pryska na szybę (gumowa pompka), wiecznie dzwoniące dźwignie ręcznego,kapitalka silnika po 60 tys.,palił jak smok jak na taki mikry silniczek. Można sobie jako ciekawostkę trzymać ale jeździć czymś takim na co dzień ? To już byle Tico lepsze, przynajmniej jedzie jak trzeba i mniej pali.

Dodaj komentarz

Z kraju