Zasłabł za kierownicą. Volkswagen uderzył w słup (zdjęcia)
15:22 28-05-2022 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w sobotę przed godziną 4 na ul. Zamojskiej w Lublinie. Służby ratunkowe zostały zaalarmowane, że na wysokości sklepu Biedronka samochód osobowy uderzył w słup, a kierowca nie daje oznak życia. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń wynika że kierujący volkswagenem mężczyzna poruszał się od strony al. Unii Lubelskiej. W trakcie jazdy stracił przytomność, w wyniku czego na łuku jezdni pojazd pojechał prosto i uderzył w słup.
48-latek został przetransportowany do szpitala. Podróżował sam. Teraz policjanci prowadzą czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności zdarzenia.
(fot. nadesłane -Karol)
Tylko ja mam wrażenie, że takich sytuacji jest ostatnio jakby więcej?
Może zaczynają wyłazić NOP po covid – dzieci teraz podobno mają jakieś tajemnicze zapalenie wątroby i takie tam, a szczepionki już czekają na jesienną falę.
A kierowca z autobusu to pewnie fotki pstryka?
Ależ tak głąbie 🙂
Jak widać na „pstrykniętych ujęciach” wjechał autobusem na chodnik aby specjalnie dla ciebie „pstrykać” 🙂
Ładnie się przedstawiłeś światu. Pozdrawiam .
Dla Twojej wiadomości to kierowców było tam multum bo ten autobus przewoził pracowników MPK i jako jedyni i zatrzymali się żeby udzielić pomocy przed przyjazdem służb ratunkowych za co wielki szacun im się należy!
Ok chwała im za to i szacun , ale patrząc po fotkach jak już wszystkie służby są na miejscu a autobus dalej stoi na zakręcie i jeszcze go bolt po przeciwnym pasie omija.
może macki gatesa
Stoi bo tak mu kazali. A po nas przyjechał drugi przewóz.
Zasłabł za kierownicą, Volkswagen uderzył w słup – tak, u niektórych tylko mocny słup jest w stanie wyleczyć z zasłabnięcia.
Coraz dziwniejsze zdarzenia z kierowcami Bolta i Ubera, powinni krew przebadać.
Jak nie dawal oznak życia,jak podobno po wypadku wysiadl sam z auta.
Zasłabł, gdy zobaczył skalę zniszczeń w passeratti…
Jak już po ćwiartce zasłabł, to nie powinien pić – prawdziwy Polak słabnie dopiero po 3-4 ćwiartkach na zasłabnięty łeb.
Pewnie Ściema przywalił w słup i trzeba było sobie wymówkę wymyślić.
jak czytam te komentarze to widac ze ci co komentuja to maja problem z alko 🙂
Ten rozbity to TAXI (widać znak boczny) więc jak ktoś pracuje w dzień a nocą dorabia na taksówce to nie ma nic dziwnego że w końcu padł.