Zamość: Pomalował markerem co się tylko dało. Wpadł dzięki monitoringowi 17:47 07-11-2014

Operator kamer monitoringu wizyjnego w Zamościu zauważył dewastację w dniu 6 listopada około północy.
Trudno było nazwać to co zrobił 17-latek sztuką, bliżej tej twórczości do pojęcia – wandalizm. Chłopak pomalował markerem elewacje budynków, skrzynki energetyczne, znak drogowy, przystanek MZK a wszystko to w obrębie zespołu staromiejskiego. Wszędzie był widoczny ten sam znak, podpis.
Najbardziej dotkliwym aspektem z bohomazami wandala jest zniszczenie mienia, a co za tym idzie ponoszenie przez właścicieli zdewastowanych powierzchni kosztów związanych z przywróceniem ich do stanu poprzedniego.
Łącznie zostało zniszczonych około 10 obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. Sprawca został ujęty przez patrol Straży Miejskiej w dniu 7 listopada w godzinach rannych.
17-latek został przekazany przybyłemu do siedziby Straży Miejskiej miasta Zamość patrolowi Policji w celu prowadzenia dalszych czynności.
2014-11-07 17:34:16
(fot. SM Zamość)
Bransoletki na rękach paranoja !!! Co za bandyta !!!!!
Procedura dobra, zakuty gnojek nie będzie łapami machał policjantowi przed nosem, a poza tym nie będzie przejawiał ochoty do przedwczesnego opuszczenia miłego towarzystwa.
Dokładnie, powinien poczuć trochę w portkach za to co zrobił. Dodatkowo sąd powinien zawyrokować naprawienie szkody własnoręcznie, a nie że rodzice zapłacą a po nim spłynie.
Utrwali mu się lepiej w pamieci
To teraz rozpuszczalnik w łapę i. Kilka kolorów farb do poprawki.
I zamknęli „Street Art’a”…
dodi? o0
Chyba dadi
toy